Również jestem studentką kosmetologii, obecnie 3 rok, ale odbyłam praktyki w Jaśle po pierwszym i drugim roku i uważam, że błędem jest nie uczęszczanie na nie. Podczas praktyki nie tylko się sprząta, owszem to też należy do obowiązków, ale np ja zostałam dopuszczona do klientek niejednokrotnie. Jeśli nie boisz się "robić" przy kliencie, jesteś chętna i masz pojęcie o tym co robisz to sądzę, że została byś dopuszczona do klienta. Po 1 roku na którym są laboratoria ćwiczycie rózne rzeczy, więc dała byś rade. Jeśli nie została byś dopuszczona do pracy z jakiegoś tam powodu, to i tak możesz przyglądać się pracownicom jak wykonują różne zabiegi, zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje i wg. Koleżanki, które miały tylko papierek, na egzaminie zaliczającym praktyki, który miałyśmy na uczelni nie umiały wykonać masażu twarzy ani nawet henny , co to jest podstawa. Ciężko Ci będzie później o pracę bez żadnego doświadczenia, będziesz się bała cokolwiek robić, bo nie będziesz wiedziała jak to ma być, ponieważ nie ćwiczyłaś. W naszym zawodzie to praktyka i doświadczenie ponad wszystko. Jeśli mogę Ci coś doradzić, to jeżeli nie możesz odbyć tych praktyk w okresie wakacyjnym z powodu pracy zarobkowej, to przejdź się po salonach i dogadaj się, że np po wakacjach na weekendach lub w dniach wolnych od uczelni będziesz przychodziła. Myślę, że będzie to z korzyścią i dla Ciebie i pracodawcy.
