no właśnie, słyszałam kilka niezbyt dobrych opinii na temat porodu w szpitalu w Jaśle. Czy możecie podzielić się ze mną swoimi opiniami i przeżyciami:)
będę bardzo wdzięczna
Poród w szpitalu jasielskim???
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Kobiety z jasła i okolic od lat rodzą w szpitalu w jaśle i czasem bywa tak, bo nie mają innego wyboru, albo po prostu nie chcą "kombinować" z szukaniem szpitala czy kliniki gdzieś dalej.W sumie to popieram je, gdyż dziś każdy szpital jest objęty programem "rodzić po ludzku" i naprawdę można znaleść tam profesjonalna i miłą opiekę.Jeśli jesteś z Jasła, to i lepiej dla Ciebie, bo najbliżsi mają bliżej, gdy już leżysz na oddziale, poza tym czasem zna się panie położne, lub zna je teściowa koleżanki siostry i tak opieka jest jeszcze lepsza;)
I trzeba pamiętać, że czasem poród zaczyna się w najmniej oczekiwanym momencie, więc nie ma czasu jechać np. do Tarnowa, bo liczy się czas i zdrowie nasze i maluszka.Bo chyba na tym nam najbardziej zależy.A wiadomo, każdy poród jest ciężkim przeżyciem, czy to w profesjonalnej klinice czy naszym jasielskim szpitalu...
Życzę zdrowia i szczęścia, kiedy już zostaniesz mamą;*
:*
I trzeba pamiętać, że czasem poród zaczyna się w najmniej oczekiwanym momencie, więc nie ma czasu jechać np. do Tarnowa, bo liczy się czas i zdrowie nasze i maluszka.Bo chyba na tym nam najbardziej zależy.A wiadomo, każdy poród jest ciężkim przeżyciem, czy to w profesjonalnej klinice czy naszym jasielskim szpitalu...
Życzę zdrowia i szczęścia, kiedy już zostaniesz mamą;*
:*
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Czemu kazdy boi sie tego jasielskiego szpitala?? Nikt niechce tam rodzic, przechodzic operacji.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Dlaczego?Opinie, plotki, pomówienia itd.
Gdybym była w ciąży, nie szukałabym kliniki czy szpitala gdzieś dalej od mojego miejsca zamieszkania.Po prostu bałabym się, że nie zdążę na przykład.
A jak już wspomniałam, i tak trzeba urodzić i tak, i tak w bólach, więc to w sumie ma znikome znaczenie gdzie.
:*
Gdybym była w ciąży, nie szukałabym kliniki czy szpitala gdzieś dalej od mojego miejsca zamieszkania.Po prostu bałabym się, że nie zdążę na przykład.
A jak już wspomniałam, i tak trzeba urodzić i tak, i tak w bólach, więc to w sumie ma znikome znaczenie gdzie.
:*
-
- Debiutant
- Posty: 7
- Rejestracja: 18 listopada 2008, 13:35
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
jasielski szpital moze i ma zła opinie ale na gin0poł. nie ma zadnego problemu
Ostatnio zmieniony 24 marca 2009, 18:34 przez zuzanka507, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Poród w Jaśle? Nigdy w życiu.
To nie szpital, to rzeźnia.
To nie szpital, to rzeźnia.
-
- Stały bywalec
- Posty: 41
- Rejestracja: 8 grudnia 2008, 13:43
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Ja 2 lata temu rodziłam w Jaśle. Poród rodzinny. Oczywiście ból okropny, ale to w wyniku skurczów. Obsługa bardzo miła. Jedyne zastrzeżenie to straszny ból przy szyciu krocza, chociaż będąc w ciązy czytałam, że to już jest pestka. Ja niestety z porodu najgorzej wspominam to. Opieka nad dzieckiem też była ok. Niedługo planuje następne dziecko, i też zamierzam rodzić w Jaśle.
-
- Debiutant
- Posty: 7
- Rejestracja: 18 listopada 2008, 13:35
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
najwięcej zawsze opowiadają straszne historie te dziewczyny które poród przechodzą źle, mają komplikacje czy większe bóle. bo tylko od takich słysze złe opinie, ale nie na tym rzecz polega.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Słysząc złe opinie na temat opieki pielęgniarek nad niemowlakami w naszym szpitalu "uciekłam" rodzić do Krosna. No i muszę Wam powiedzieć, że trafiłam z deszczu pod rynnę. Aż przykro mi opisywać szczegóły.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
NO:) ja już jestem po imprezie:) i muszę powiedzieć że wcale nie było źle.... Opieka podczas porodu dobra, nawet miła, Panie położne też miłe i pomocne. Trafiło się kilka niezbyt przyjemnych ale reasumując przewaga jest tych miłych:) także nie bójcie się szpitala w Jaśle.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Nigdy nie rodziłam, ale słyszałam właśnie opinie na temat jasielskiej porodówki i wogóle na temat jasielskiego szpitala i powiem Wam, że wszystkie opinie ludzi, którzy tam przebywali, a nawet lekarzy którzy mają kontrakty w tym szpitalu opowiadają się za jednym, a mianowicie że jest to zły szpital-opieka, lekarze...wszystko. Jak to się mówi wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...
Końcem sierpnia miałam "zaszczyt" odwiedzić krośnieński szpital-oddział ginekologiczny i powiem szczerze, że tam jest naprawdę katastrofa...lekarz co jeden to "lepszy", ordynator wredny i opryskliwy, pielęgniarki robią wszystko z łaski-chociaż nie wszystkie (trafiłam chyba na 2 może 3 miłe i konkretne)...dużo by pisać...
Końcem sierpnia miałam "zaszczyt" odwiedzić krośnieński szpital-oddział ginekologiczny i powiem szczerze, że tam jest naprawdę katastrofa...lekarz co jeden to "lepszy", ordynator wredny i opryskliwy, pielęgniarki robią wszystko z łaski-chociaż nie wszystkie (trafiłam chyba na 2 może 3 miłe i konkretne)...dużo by pisać...
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Ja rodziłam w jasielskim szpitalu dwa miesiące temu i nie moge powiedzieć nic złego. Poród jak poród musi boleć, ale jak już zobaczysz swoje maleństwo to zapominasz o bólu.
Nie trzeba słuchać opowieści o porodach koleżanek i znajomych, bo każda przechodzi poród inaczej. Ja osobiście również trochę się denerwowałam, ale po tych wszystkich złych opiniach na temat jasielskiego szpitala i porodówki czułam się jakbym rodziła w jakiejś prywatnej klinice. Ja trafiłam na bardzo przyjemne i miłe położne na trakcie a i na oddziale były miłe. A co do pielęgniarek od noworodków, to szczerze mówiąc podeszły mi tylko dwie zmiany - starszych pań, które fachowo podchodza do swojej pracy, są miłe i chetnie pomagają.
Kolejny poród napewno też w Jaśle.
Nie trzeba słuchać opowieści o porodach koleżanek i znajomych, bo każda przechodzi poród inaczej. Ja osobiście również trochę się denerwowałam, ale po tych wszystkich złych opiniach na temat jasielskiego szpitala i porodówki czułam się jakbym rodziła w jakiejś prywatnej klinice. Ja trafiłam na bardzo przyjemne i miłe położne na trakcie a i na oddziale były miłe. A co do pielęgniarek od noworodków, to szczerze mówiąc podeszły mi tylko dwie zmiany - starszych pań, które fachowo podchodza do swojej pracy, są miłe i chetnie pomagają.
Kolejny poród napewno też w Jaśle.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Cóż jestem laikiem bo facetem, ale mogę opowiedziecc z autopsji rodziny...
Moja siostra bała sie panicznie tu rodzic w Z OZ Jasło ( ma wykształcenie medyczne ! ) złapała jakieś kontakty z dr Teleszyńskim ( prywatne wizyty konsultacje ) , wziął ja na odzdział weww Krośnie.
Siostra jest pierworódką urodziła naturalnie i bardzo chwaliła odzdzial w Krośnie ( położniczy ).
Także ja bym się zastanowil.... głeboko.
A przyszłej Mamie życzę wiele zdrowia i wspaniałej Pociechy .
Pozdrawiam
Moja siostra bała sie panicznie tu rodzic w Z OZ Jasło ( ma wykształcenie medyczne ! ) złapała jakieś kontakty z dr Teleszyńskim ( prywatne wizyty konsultacje ) , wziął ja na odzdział weww Krośnie.
Siostra jest pierworódką urodziła naturalnie i bardzo chwaliła odzdzial w Krośnie ( położniczy ).
Także ja bym się zastanowil.... głeboko.
A przyszłej Mamie życzę wiele zdrowia i wspaniałej Pociechy .
Pozdrawiam
-
- Stały bywalec
- Posty: 41
- Rejestracja: 8 grudnia 2008, 13:43
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Ja w Krośnie nie rodziłam, ale moja koleżanka pierwsze dziecko rodziła w Krośnie drugie w Jaśle (oba przez cesarskie cięcia). Pobyt w jasielskim szpitalu wspomina dużo milej niż w Krośnie...
Jak wcześniej pisałam rodziłam w Jaśle i jestem bardzo zadowolona. Teraz jestem w ciąży i też wybiore Jasło (chociaż odległoś od miejsca zamieszkania do Jasła i Krosna mam taką samą)
Pozdrawiam
Jak wcześniej pisałam rodziłam w Jaśle i jestem bardzo zadowolona. Teraz jestem w ciąży i też wybiore Jasło (chociaż odległoś od miejsca zamieszkania do Jasła i Krosna mam taką samą)
Pozdrawiam
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Ja sama rodzilam 2 razy w jasielskim szpitalu ostatnio niecaly rok temu i bylo nawet ok. porod jak porod zawsze bolal, boli i pewnie bedzie bolal ale ogolnie naprawde spoko panie polozne mile tylko szkoda ze lekarze tak mało sie interesuja pacjentkami na trakcie:(