Musiał być od razu, żeby „kom” byl obrazoburczy? To chyba nie tak działa. Do czego Ty się jeszcze uciekniesz w tych pokrętnych tłumaczeniach...?
No i przecież nie jest powiedziane, ze czytam KAŻDY jeden wpis (zwłaszcza Twój!
) albo ze czytam go wtedy, gdy się akurat pojawi (chyba jednak za bardzo Cię ściska, skoro nie wpadasz na TAKIE rzeczy
).
Założyłem Ci ignora jako pewną regułe, a regule potwierdzają WYJĄTKI. Wpis był „tylko” chamski, ale nie był szkodliwy (nieporównywalbym go jednak z zabijaniem zwierząt czy groźbą nakręcania antyunijnych fobii fałszywymi przesłankami typu „więcej tracimy niż zyskujemy”, a ja chcę żyć przede wszystkim w (s)pokoju, co wspólna Europa zdecydowanie ułatwia).
Nie to, żebym liczył, ze przeprosisz (zreszta to do niej to nie dotrze z lokalnego forum)- równie dobrze można liczyć na przeprosiny Andrzeja za słowa o LGBT. Ale to nie znaczy, ze nie należy Ci zwrócić uwagi na to, ze powinieneś. Tak więc „pokaz jaja/zdejmij drechy, przeproś Martę” (taka parafraza- bo dziwiłes się, dlaczego do Lempart na „ty”
) będzie zawsze aktualne.