PiS - rządy i opozycja

[Mosznicki]

Pierwsze z brzegu:

Nazwać zawsze można. Twarda rzeczywistość weryfikuje, czy trafnie. Np. Duda nazywa LGBT „ideologią”. A przy okazji afery z naklejkami „strefa wolna od LGBT” „GP” sprzed roku prawica sama się sypnęła, ze dokładnie zna różnice i wie, co oznacza skrót. Dlaczego? Dlatego, ze samorządy wyciągnęły wnioski i przyjęły uchwały już „tylko” o „ideologii”- myśląc naiwnie, ze przejdzie. Tak wiec, trzeba Was, drogie intelektualne prawiczki, w końcu rozdziewiczyc. :rotfl

(...)

[Jozin.1]

Dzieciaku, to nie jest śmieszne - to jest żałosne.....

[luc_ponownie]

Co do Białorusi to pewnie rządził będzie dalej Łukaszenka,ale popatrzcie na to:
https://fakty.interia.pl/swiat/news-don ... Id,4661681
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... bialorusi/

Jak to podsumował Korwin:
https://wpolityce.pl/polityka/512890-ko ... alorusinow

Jestem polskim politykiem i mnie kompletnie nie obchodzi los Białorusinów. Mnie interesuje, by Białoruś była państwem niepodległym i by Polska nie graniczyła z Rosją, tylko z Białorusią. Dlatego poprę każdy reżim na Białorusi, który będzie mi gwarantował niepodległość Białorusi

Fakty są takie,że Męża Ciachanouskiej aresztowano równocześnie z Wagnerowcami i o ile to nie jest po prostu ściema Łukaszenki to jest to grube:
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-b ... Id,4640642

Prezydent Łukaszenka oskarżył o powiązania z Grupą Wagnera oraz o zainicjowanie przerzutu najemników na Białoruś Siergieja Cichanouskiego.

Są też podejrzenia,że po prostu jest to wrogie przejęcie w starym Rosyjsko-mafijnym stylu: spowodować kłopoty a potem zaproponować "ochronę" Łukaszence.

Nie wnikając w to wszystko wiemy prostą rzecz:
1.Politycy PiSowscy do spółki z Tuskiem wtrącają się w sytuację na Białorusi.
2.Na Białorusi mogą się stać 3 rzeczy: a) Łukaszenko zostanie b) Łukaszenko zostaje obalony i Moskwa wsadza bardziej posłusznego prezydenta
c) Łukaszenko zostaje obalony i prozachodnia opozycja prze do integracji z zachodem.
3. Każdy z tych wariantów skończy się niekorzystnie dla Polski - oto dlaczego:
a) Jeśli Łukaszenko zostanie,to oczywiście wpieprzanie się w sprawy Białorusi będzie oznaczało pogorszenie stosunków i pchnięcie Łukaszenki bardziej w objęcia Putina
b) Jeśli Łukaszenkę zastąpi prorosyjski prezydent/dyktator (no nie oszukujmy się) to będzie to oznaczało Białoruś w objęciach Putina.
c) Jeżeli Łukaszenkę obalili by prozachodni demokraci to jest oczywiste (pamiętacie Ukrainę ?),że skończy się to wkroczeniem Rosjan i przyłączeniem Białorusi W CAŁOŚCI do Federacji Rosyjskiej.

Również warianty A i B nie wykluczają przyłączenia Białorusi do Federacji Rosyjskiej w pewnym momencie. Prawie na pewno zaś oznaczają przebazowanie wojsk Rosyjskich na Białoruś.

Co mamy w wyniku ? W wyniku mamy dużą szanse,że duże siły Rosyjskie znajdą się mniej niż 300-400 km od Warszawy (poniżej 12 godzin jazdy) bronionej obecnie przez batalion składający się z 58 leopardów (które gdzieś w tym roku miały odzyskać gotowość bojową po przebazowaniu) i czołgi PT-91 Twardy będące modernizacją T72 - łącznie w sile 1 brygady pancernej mającej 3 bataliony czołgów...

A ćwoki z PiS do spółki z Tuskiem zamiast milczeć mielą jęzorem i realizują interes... no właśnie - CZYJ ? Na pewno nie Polski... Gdyby doszło do najgorszego - utraty przez Białoruś niepodległości to dni naszej niepodległości będą policzone i nie będzie ich za wiele.

[Mosznicki]

Pewnie, po co Polska ma graniczyć z Rosją, skoro na Białorusi są nie lepsze standardy, a za jakiś czas może i u nas? Przecież JKM zakochany w Putinie prawie homoerotyczna miłością.

Ukraina czy Białoruś nie są w NATO ani EU. Drobna różnica i ostatecznie historia może się powtórzyć (tak jakbyśmy mogli komuś wtedy i dziś za niedotrzymanie zobowiązań skopać tyłek, hehe), ale jednak.

[grzeh]

Pierwsze z brzegu:

.....

nie o to chodziło, podlinkuj moje słowa, bo napisałeś:

.....
To zupełnie jak Ty. Tylko ja jeszcze potrafię czymś poprzeć swoje zdanie.

[Mosznicki]

Pierwsze z brzegu:

.....

nie o to chodziło, podlinkuj moje słowa, bo napisałeś:

.....
To zupełnie jak Ty. Tylko ja jeszcze potrafię czymś poprzeć swoje zdanie.

Np. wszedzie tam, gdzie z anty-faszystów robisz faszystów. To nie na tym polega. To nie wystawianie języka komuś, kto nam wystawił.

[grzeh]

....
Np. wszedzie tam, gdzie z anty-faszystów robisz faszystów. To nie na tym polega. To nie wystawianie języka komuś, kto nam wystawił.

proszę podlinkuj

[grzeh]

była mowa o Łukaszence.. i Białorusi

Zenon - Літвіны, Litviny, Litwiny
https://www.youtube.com/watch?v=YHwbUx7SGbs

[Mosznicki]

Czyli masz przede wszystkim szacunek dla łamania reguł gry. Szacun!
[...]

zauważ że Ty w większości swoich postów SUGERUJESZ co ktoś inny wie,
do czego się przyznał, za czym jest albo do czego się przyznał.

Taki tani chwyt, nie mający NIC wspólnego z rzeczywistością
ale osobą czytającym możesz rzeczywiście zamydlić oczy.

To zupełnie jak Ty. Tylko ja jeszcze potrafię czymś poprzeć swoje zdanie.

Musisz się zatem wyrażać precyzyjnie.

PS Mowa była o szacunku do Kaczyńskiego.

[Mosznicki]

....
Np. wszedzie tam, gdzie z anty-faszystów robisz faszystów. To nie na tym polega. To nie wystawianie języka komuś, kto nam wystawił.

proszę podlinkuj

Tak krótka pamięć? Ten „faszysta” z balkonu na przykład (brak linku nie rowna się brak postu).

[grzeh]

.....
3. Każdy z tych wariantów skończy się niekorzystnie dla Polski - oto dlaczego:
a) Jeśli Łukaszenko zostanie,to oczywiście wpieprzanie się w sprawy Białorusi będzie oznaczało pogorszenie stosunków i pchnięcie Łukaszenki bardziej w objęcia Putina
b) Jeśli Łukaszenkę zastąpi prorosyjski prezydent/dyktator (no nie oszukujmy się) to będzie to oznaczało Białoruś w objęciach Putina.
c) Jeżeli Łukaszenkę obalili by prozachodni demokraci to jest oczywiste (pamiętacie Ukrainę ?),że skończy się to wkroczeniem Rosjan i przyłączeniem Białorusi W CAŁOŚCI do Federacji Rosyjskiej.
....

(sory, linki mi się nie otwierają za bardzo.. :/)

a) Jeśli Łukaszenko zostanie,to oczywiście wpieprzanie się w sprawy Białorusi będzie oznaczało pogorszenie stosunków i pchnięcie Łukaszenki bardziej w objęcia Putina

z tym bym się nie zgodził, nie ma czegoś takiego w polityce jak "wpieprzanie się"
a już na pewno z polskiej strony. Polscy politycy są za bardzo ulegli i wogóle nie działają
(albo może są aż tak przewidujący, ze robią tylko to co mogą. nie wiem)

jestem zdania że Łukaszenko pewnie by i chciał żeby PL się wpieprzało
bo On balansuje cały czas, a my jako państwo nie potrafimy tego wykorzystać

edit2:
jestem zdania że demokracja zwycięży i Łukaszenko zostanie obalony,
po prostu za dużo powiedział o kowidzie, a tego mu nie zapomną..
teraz mają idealna okazje.

[grzeh]

.
Tak krótka pamięć? Ten „faszysta” z balkonu na przykład (brak linku nie rowna się brak postu).

Mosznicki. nie bawi mnie granie z Tobą w ciuciubabke,
podlinkuj a nie płacz mi tu w postach.

[Mosznicki]

.
Tak krótka pamięć? Ten „faszysta” z balkonu na przykład (brak linku nie rowna się brak postu).

Mosznicki. nie bawi mnie granie z Tobą w ciuciubabke,
podlinkuj a nie płacz mi tu w postach.

Ja nie mam z tym problemu. A szukać mi się nie chce.

[grzeh]

....
Ja nie mam z tym problemu. A szukać mi się nie chce.

to nie szukaj i nie pisz o mnie głupot jak nie potrafisz udowodnić. EOT

[Mosznicki]

Kiedys bul preparat Bilobil na pamięć. Masz pewnie dobra, za to krótka.