Jozin.1 pisze:grzeh pisze:
możesz tłumaczyć
tak myślałem...
Jak sprawcą jest NASZ (członek) to jest to wizerunkowa klapa więc wszystkie ręce na pokład i bronimy....
po cichu przerabia się go na BYŁEGO członka, w międzyczasie przeciwnicy polityczni zaczynają węszyć, znajdować itp...
A jak już nie jest NASZ to spokojnie można sprawę zacząć od nowa tym razem już bez taryfy ulgowej ( bo już były)
Korzyść : wizerunkowo wychodzimy na plus bo przecież chcemy sprawiedliwie osądzić sprawcę, bez taryfy ulgowej bo nie ma już kogo ochraniać- wszak to już były...
dalej nie rozumiesz ???
z tym tłumaczeniem to żartowałem.
ale jeśli poświęciłes czasto dziękuje.
co do naszego/byłego członka PiS, to nie zamierzam się spierać
bo zdziwiłbym sie gdyby w PiSie były same aniołki.
Jednakże zadziałali tak jak powinni zadziałać - wyrzucili
a reszta to już miejscowi, sąd uznał że jest bez winy (niezależny sąd.. )
Ale Ziobro (ten z PiSu) nakazał na nowo podjąć śledztwo.
Czyli mamy dwie dobre decyzje PiSu: wyrzucenie i później wznowienie sprawy.
coś mi się wydaje że tak nawet wcześniejsze PO nie działało
inna sprawa, IMHO najważniejsza to pozostawienie sprawy w tej samej prokuraturze.
Korzyść : wizerunkowo wychodzimy na plus bo przecież chcemy sprawiedliwie osądzić sprawcę, bez taryfy ulgowej bo nie ma już kogo ochraniać- wszak to już były...
Wizerunkowo PiS wychodzi rzeczywiście na plus
problemem jest tu: prokuratura i sąd (bo przecież uznali go za niewinnego)
ale być może tak jest. przecież sądy działają zgodnie z KONSTYTUCJĄ ;)