Aplikacja Yanosik

[Lyba]

Testuję ostatnio aplikację Yanosik, która ma nas ostrzegać przed wszelkimi rodzajami kontroli na drodze. Niestety jeszcze nie miałem okazji przetestowania jej na mniej ruchliwych trasach powiedzmy Jasło - Gorlice, Jasło - Krosno czy Jasło - Rzeszów przez Strzyżów.
Czy ktoś już sprawdzał działanie tej aplikacji na którejś z powyższych tras? Czy zdarzyło się komukolwiek natrafić na kontrolę, o której aplikacja wcześniej nas nie poinformowała? Co według was lepiej sie sprawdza CB czy Yanosik?

[andrzej_ar]

zdecydowanie cb
jeszcze mam yanosika na telefonie ale po mniej więcej 2 tygodniach testów przestałem go włączać. Testowany był na trasach Nowy Sącz Gorlice Jasło Rzeszów - stacjonarne radary owszem łapał natomiast niestacjonarnych nie zdarzyło mi się nigdy na ślad komunikatu trafić. Testowo 2x zaznaczałem radar i po ok 2 godzinach dalej moje zgłoszenie wisiało nieodwołane co też oznaczało że nikt z włączoną aplikacją nie jechał.
Być może w dużych miastach się sprawdza - tam gdzie jest sporo użytkowników.
Na bocznych, mniej licznych trasach/miastach , na razie przynajmniej, nie widzę tej aplikacji jako podstawowej - ewentualnie jako pomocnicza.
W porównaniu z cb to jednoznacznie wskazuję na cb chociaż tutaj też, antena na co drugim aucie ale czasem ciężko się dowołać jakiejkolwiek informacji.

[Lyba]

Zatem lipa.

[Bandit]

Jeszcze, a może i bardzo długo, w naszych stronach Janosik nie będzie się sprawdzał. Za mało użytkowników. Testowałem z miesiąc i nic z tego. Na trasie Jasło-Katowice, jeszcze znośnie, ale i tak szybciej na CB Radiu ostrzegali. Np. jak wczoraj. Insignia krążyła od Jasła, Mickiewicza i wyskoczyli w Krajowicach, runda do Jasła i tak z trzy razy. Na Janosiku może coś byś wiedział, że są w pobliżu, a na radiu, wiedziałem gdzie są dokładnie. Jak na razie, wolę radio. Dobrze z posterunku nie wyjadą, a już informują w jakim kierunku jadą.

[andrzej_ar]

dokładnie.
Yanosik ma jeszcze jedną, przynajmniej dla mnie poważną wadę.
Otóż korzystając z niego w telefonie przy włączonym gps obowiązkowym to prawie w oczach widać jak prąd z telefonu umyka A że ładowarki nie wożę jeszcze ze sobą to dla mnie lipa jeśli ledwo 12 h wytrzymuje przy korzystaniu z tej aplikacji i delikatnym używaniu telefonu.

Jeśli będzie dużo użytkowników - może się sprawdzać ale jako drugie po cb urządzenie. Jednak radio jest lepsze, choć jak mówię - chętnych do udzielania informacji czasem nie ma, choć dużo częściej można bardzo dokładnie informacje mieć na bieżąco.

[Lyba]

Czy ja wiem czy jest taki prądożerny. Mi na trasie Rzeszów - > Jasło spożył ok 1/4 baterii. Poza tym zawsze można sobie podpiąć tel w aucie.

[gaduła]

Yanosik korzysta z tej samej bazy danych co naviexpert. W okolicach Jasła niewiele osób korzysta z tych aplikacji. Jeśli jednak pojedziesz w miejsca gdzie ruch uliczny jest duuuuużo większy niż u nas to się przekonasz o zaletach Yanosika. jak chcesz to sprawdź sobie http://www.korkosfera.pl i kliknij zakładkę fotoradary. Zobaczysz że w większych miastach świetnie się sprawdza.

[Bandit]

jak chcesz to sprawdź sobie http://www.korkosfera.pl i kliknij zakładkę fotoradary. Zobaczysz że w większych miastach świetnie się sprawdza.

W chwili obecnej, pokazuje z 10 fotoradarów. Ile w tym stacjonarnych? Tego nie wiem. Właśnie wróciłem z Nowego Sącza, i wiesz co? 5 kontroli po drodze, a na Janosiku nic.
Nawet moich zgłoszeń nie widzę. Szkoda się z nim użerać.

[Lyba]

W Auto Świecie lub w Motorze był test CB, Yanosika i jeszcze jakiegoś jednego ustrojstwa na trasie Warszawa - Kraków.
Według nich najlepiej sprawdził się Yanosik, który poinformował o wszystkich "zagrożeniach". Podczas testów nie zdarzyła się żadna niezapowiedziana przez aplikację kontrola. Teraz pytanie czy na tej trasie rzeczywiście yanosik tak dobrze się sprawdził czy może ten test to jedna wielka reklama na zlecenie yanosik.pl

[gaduła]

jak chcesz to sprawdź sobie korkosfera i kliknij zakładkę fotoradary. Zobaczysz że w większych miastach świetnie się sprawdza.

W chwili obecnej, pokazuje z 10 fotoradarów. Ile w tym stacjonarnych? Tego nie wiem. Właśnie wróciłem z Nowego Sącza, i wiesz co? 5 kontroli po drodze, a na Janosiku nic.
Nawet moich zgłoszeń nie widzę. Szkoda się z nim użerać.

Twoje zgłoszenia muszą być potwierdzone przez użytkowników naviexperta. Na korkosfera.pl Zgłoszenia kierowców rozpoznać można po tym że na ikonce jest malutki napis CB.

[adamus]

@gaduła
Yanosik NIE KORZYSTA z tej samej bazy do naviexpert - to konkurencja.

Jeżdze z Yanosikiem już 2 rok, 2 lata z terminalem (takie dedykowane pudełko z guzikami i głośnikiem) wlasnie go sprzedałem bo przerzuciłem sie na aplikację (niedługo ma wyjść terminal z ekranem). Używam starego Samusunga S i9000 + uchwyt aktywny + darmowa karta AERO do internetu (polecam swoja droga) - mam podłączone do auta przez AUX; oprócz tego Spotify lub radio internetowe.
Osobiście uważam że nie ma lepszego ostrzegacza niż Yanosik (oczywiście CB to nadal podstawa ale coraz bardziej mnie drażni i coraz częściej je wyłączam - niedzielni kierowcy, bekanie, pysie, pogaduszki, zakłócanie, radia z Biedronki itp).
Owszem po naszych dziurach jeszcze nie ma dużo Yanosików jednak na głównych drogach rzadko kiedy brak informacji o kontroli czy radarze przenośnym.
Ktoś przejechał jedną trasę i się zraził - jestem w stanie to zrozumieć ale jak pojeździcie dłużej to może docenicie.
Od pół roku jeżdzę jeszcze z Coyote terminal z ekranem - taka konkurencja - dostałem na betatesty - niestetyu nas ostrzega tylko o fotoradarach stacjonarnych; uzytkownikow troche jest w duzych miastach Warszawa Krakow kilku w Rzeszowie ogólnie za drogi, bardzo mało uzytkowników i nie działa jak powinien.
Czesto jezdze na trasach Jasło<>Nowy Sącz, Jasło<>Dębica, Jasło<>Rzeszów<>Lublin i na palcach jednej ręki można policzyć kiedy nie było zgłoszenia o suszarce.
Pamiętajcie że w każdym systemie (włącznie z CB) ktoś musi zgłosić pierwszy.
Pół roku temu jechałem w nocy nad morze były 3 suszarki i na CB cisza a Yanosik poinformował o wszystkich. Często jest tak że dopiero jak przejadę suszarkę o ktorej mialem info z Yanosika to dopiero jest informacja na CB.
Dodatkowo na CB często w eterze ginęła informacja np. o fotoradarze przenośnym a na yanosiku z duzym wyprzedzeniem jest informacja.
Lada chwili wchodzi pomiar odcinkowy - tutaj tez aplikacja wspomaga kierowcę podając ile musi zwolnic aby nie zapłacić mandatu.
Przy fotoradarach stacjonarnych mam podaną prędkośc z jaką mogę przejechać.
Każdy system aby dobrze działał musi mieć odpowiednią ilość użytkowników którzy będą zgłaszać i tego się nie przeskoczy.
W następnym aucie raczej CB już nie założę bo uważam że Yanosik będzie zyskiwał użytkowników - przecież każdy ma smartfona a CB to technologia z lat 40tych ubiegłego wieku.
Jadąc samochodem chce mieć ciszę i słuchać muzyki czy radia a nie szumów i pogaduszek panów z dużych aut.

[Lyba]

Telefon z Androidem w dzisiejszych czasach ma pewnie 80% ludności. Zatem drodzy kierowcy wszystko w naszych rękach. Instalujcie Yanosika na swoich telefonach, zgłaszajcie kontrole za każdym razem, namawiajcie innych kierowców do korzystania z tej aplikacji i być może za rok czy dwa przestaniemy bać się policji i radarów na drodze

[1sysko1]

... sie masz Łyba. A może podasz mi (nam) linka do najnowszej, najlepszej wersji Yanosika - chętnie bym przetestował to ustrojstwo

[andrzej_ar]

kolego adamus - zgadza się, wszystko zależy od ilości użytkowników.
W naszych rejonach użytkowników jest na razie mało.
Ale oprócz tego ja zauważyłem takie wady yanosika - nie rozróżnia kierunków w jakich się poruszamy przez co ostrzega o radarach które minęliśmy i się od nich oddalamy - taki radar na wlocie do NSącza - wyjeżdżając potwierdzam jego istnienie i jeszcze 3-4 km mnie przed nim ostrzega.
Ja jeszcze nie mam ładowarki do tel przenośnej (ale już do mnie jedzie) więc nie mając takiej ładowarki utrata 1/4 baterii na trasie do Rzeszowa to bardzo dużo - zważając że na miejscu tel używam to jeszcze na powrót go potrzebuję - i tutaj prądu może braknąć. A wersja box uważam że zdecydowanie za droga - ponad 300 zł za pudełeczko w którym "nic" nie ma - parę przycisków i gps to dużo za mało jak za taką cenę.
Z cb jest i tak super w porównaniu do I połowy lat 90tych. Wtedy to się dopiero działo w eterze. Dzisiaj to już komfort i cisza.
Nie sądzę żeby problemem były "biedronkowe" radia (zresztą poza 1modelem faktycznie to takich nie było) ale brak elementarnej wiedzy - nie zestrojona antena, brak masy itd. Owszem są radia tzw szumofony ale jak ktoś kupuje radio za 150zł to musi się spodziewać najniższej jakości.
Problemem użytkowników cb jest cisza w eterze - jeśli chodzi o ostrzeganie - czasem jest super ale zdarza się że antena na co drugim mijanym aucie ale nikt się nie odezwie na prośbę o informacje. Drugim problemem jest traktowanie kanału 19 tak jakby żadnego innego nie było - i właśnie pogaduszki na nim gdzie powinien służyć to konkretnych sytuacji a nie opowieści o tym jak kto spędził weekend i licytacja na ilość mięcha rzucanego w eter.
Troszkę więcej kultury wśród kierowców i byłoby super.

[Bandit]

Adamus, ja nie zrobiłem jednej trasy z Janosikiem. Używam go z rok czasu i jeżdżę dosyć dużo. Podałem tylko przykład ''na gorąco''. Mnie radio nie zawodzi i nigdy nie zawiodło. Szum radia też mi nie przeszkadza, ani to, co się w eterze dzieje. Ja zasypiam w domu, przy CB radiu, słuchając go. Tak mi zostało. Zdążyłem się przyzwyczaić, od tych ponad 20 lat. Wożę na dachu to, co innych śmieszy, lub dziwi. Antena 2 metry, i słyszę naprawdę z daleka. Do mnie docierają wszystkie komunikaty, i nawet w takim przypadku jak dzisiaj wieczorem, gdzie był wypadek w Kołaczycach, a ja musiałem do Dębicy się dostać. Jechałem z Nowego Żmigrodu i już wiedziałem że korek i droga nie jest przejezdna. Krótka wymiana zdań, ocena sytuacji i kierunek Brzyska-Kłodawa i na Kołaczyce. Mam dokładniejszą ocenę sytuacji. W miejscach mi nieznanych, w takich przypadkach, też zawsze ktoś na objazd pokieruje. Dlatego ja, radia nigdy się nie pozbędę, bo to nie tylko dupochron przed Policją, ale pomoc w objazdach, ogólnej sytuacji na drodze i coś co mnie pasjonuje, czyli DX'y.