Rezygnaję z pracy w zarządzie Podkarpackiego ZPN w Rzeszowie złożył Jerzy Węgrzyn z Jasła, który wnioskował o odwołanie z funkcji przewodniczącego wydziału gier Tadeusza Butryna.
Zarząd nie podzielił jednak jego zdania.
Węgrzyn uważa, że w związku z obowiązującym przepisem o czasie gry (80 minut) juniora młodszego powinny być zweryfikowane wszystkie mecze albo żaden.
Sprawa wyszła na jaw po meczu w IV lidze Izolator - Stal Mielec (1:1) kiedy przyznano walkower dla Izolatora. Ten przepis zastosowano w kilku meczach podkarpackiej I ligi juniorów.
W pozostałych podokręgach oraz w okręgu krośnieńskim nie stosowano tego przepisu. – Skoro część meczów została zweryfikowana, a pozostałe nie, jest w tysm jakaś niekonsekwencja. Robi się wyjątek na potrzebę chwili czy potrzeby niektórych klubów – nie kryje oburzenia Jerzy Węgrzyn. Jego zdaniem, przed rozpoczęciem nowego sezonu, powinno się zweryfikować wszystkie mecze w ligach między młodzieżowych, - Może się okazać, że niektóre drużyny zajęły zupełnie inne miejsce. Trzech ludzi w ciągu dnia jest w stanie to zrobić. – dodaje.
Prezes Podakrpackiego ZPN Kazimierz Greń przyznaje, że rzeczywiście nie wszyscy w klubach wiedzieli o ograniczonym czasie gry młodych piłkarzy do 80 minut ze względu na zdrowie zawodników. – Nie wszyscy też przestrzegali i dlatego powstało zamieszanie – dodaje.
W takiej sytuacji dokumentacja wszystkich meczów nie będzie sprawdzana.
Z jednej strony szkoda, że nie mamy już mocnego przedstawiciela we "władzach" związku, z drugiej kij im nerę albo dwa, bo co to za "władza" z Greniowszczikiem na czele co to nie potrafi zapanować nad tym co się podczas rozgrywek dzieje.....
Lepiej opierdzielić paredziesiąt biletów na mistrzostwa, pokazać się na kilkun galach bokserskich, kilku rautach, niż się zająć skopaną liga buraczano - rzeszowską, heh...
Brawo, szacuneczek dla Naszego Pana PREZESA !!