Gdzie basen dla najmłodszych maluchów???

[chichotka]

Witam! Czy ktoś wie czy w okolicach Jasła-Gorlic lub Krosna znajduje się jakiś fajny basen dostosowany dla najmłodszych maluchów?
Moja niunia ma już 1,5 roku i chciałabym sie z nią wybrać na pływalnie tylko nie wiem gdzie???

[Mieszko_1985]

a to nie w każdym basenie/brodziku małe dzieci mogą pływać/bawić się?

[chichotka]

Chyba jednak nie w kazdym !

[Yaken]

w jaśle przecież jest brodzik dla dzieci -.-

[Mieszko_1985]

Chyba jednak nie w kazdym !

a to co powinien mieć takiego ten basen dla najmłodszych maluchów, co dokładnie, czym się powinien wyróżniać?

[Laura Diaz]

Teoretycznie możnaby z dzieckeim iść na nasz basen kryty, do tzw brodzika... z tym że ja bym chyba tam swojego dziecka nie wsadziła. Patrząc jak ludzie dbaja o higienę przed wejściem do wody i założę się że w trakcie też, miałabym wątpliwości...

[Tenshi]

Laura Diaz, przestraszyłaś mnie, ja z moim 15 miesięczniakiem zaczęłam się powoli przygotowywać na basen (kryty), kąpielówki, strój... Ale ciągle się obawiałam i widzę, że jednak słusznie... No i co my teraz poczniemy w upalne dni?

[joska]

Bez przesady, ja chodzilam z moim wtedy 18 m-cznym na nasz jasielski kryty basen, podczas wakacji, i jakos nic mu sie nie stalo... ale wiem ze niektorzy wola do Gorlic jechac. w Strzyzowie tez jest fajny basen, przystosowany dla dzieci, tylko ze trochu dalej.....Jak na spacer z dzieckiem chodzisz to sterylizujesz caly czas mu rece? bo przeciez co chwilke je do buzi wklada, no i zarazki, bakterie, itd.....

[chichotka]

Dokładnie jest tak jak piszesz Laura Diaz ....Poza tym juz nie chodzi o to ze moze sa tam bakterie i zarazki bo tym dziadostwem wszedzie mozesz sie zarazic
tylko chodzi o to ze bylam w Jasle z moim dzieckiem i jak dla mnie na pływalni byla zimna woda a co dopiero dla malego dziecka.
I to nie jedna osoba juz mówiła.Poprostu myslalam ze moze sa jakies baseny gdzie woda jest nieco cieplejsza !!!
Gdzie nie musialabym sie martwic ze dziecko zaraz mi sie rozchoruje !!!

[jaślanka85]

Dzwoniłam kiedyś na pływalnie i w brodziku jest 29 stopni. To chyba całkiem niezła temp tym bardziej że twoje dziecko już nie jest niemowlakiem tylko małym dzieciaczkiem bo skończyło roczek,czyli jak z nim wejdziesz do wody to ono nie będzie leżeć jak niemowlak tylko będzie ruszać rączkami i nóżkami. Na początek 30 min chyba ze zaczną mu siwieć z zimna usta to wcześniej wyjdziesz nie ma nic lepszego na hartowanie jak basen, sama chodzę z moim bąblem i polecam jeszcze nigdy po basenie mi się nie rozchorował a na 17 miesięcy:)

[Mieszko_1985]

to rozumiem. przez pierwsze bodajże 2 lata była o wiele wyższa temperatura wody na krytym basenie w Jaśle, wiem bo to czułem. skoro różnicę można było odczuć to różnica musi być kilku stopni

[nisenira]

dziewczyny nie przesadzajcie. dzieci trzeba hartowac. jak pada deszcz załóżmy caly miesiac to co dziecko siedzi caly miesiac odizolowane od powietrza bo zimno.?nie robcie z dzieci takich ciapek. woda dla dzieci w jasielskim krytym basenie jest w sam raz. infekcje nie koniecznie mozna zlapac na basenie.. ja ze swoim smykiem chodze na basen i nic mu nie jest:) ma 2 lata a chodze od jakis 7 miesiecy. rozumiem obawy ale lepiej isc i samemu sie przekonac jak dziecko zareaguje bo jednym pasuje a drugim nie

[jesusmyname]

Nie mam dziecka, ale wydaje mi się, że to jakaś przesada.
Co z tą higieną? Chodzę na basen czysty i mężczyźni w szatni też mi na takich wyglądają, dodatkowo przed wejściem do wody każdy wchodzi pod prysznic!
Nie wiem o co chodzi z tym co ktoś robi w basenie? Że niby traktuje basen jak WC?
Niczego takiego nie zaobserwowałem, ale jeśli uważasz, że u nas tak jest, to pewnie w innym mieście tak nie ma?! Śmieszne.
Jeszcze temperatura. W naszym kraju bywa różna, pewnie jak będzie na dworze zimno, to dziecko nie pójdzie do szkoły, no chyba, że mamusia dobrze je ubierze, ale co z wf-em jak będzie na mrozie biegało w krótkich spodenkach?
Bez przesady...
Są kraje co ludzie piją wodę z kałuży, a tutaj na basen dziecka nie wezmą, bo woda za zimna o 2 stopnie C.

[chichotka]

Bez obrazy po pierwsze skoro nie masz dzieci to nie wiesz jak to jest....każdy normalny rodzic sie martwi bo chce dla swojego dziecka jak najlepiej....!
Po drugie teraz dzieci bardziej chorują niż w dawnych "babcinych " czasach,nie wiem czy to powietrze jest inne czy po prostu ludzie mniej odporni...
ale nikt mi nie powie ze dzieci są teraz zdrowe bo ciągle słysze jak się ktoś skarży ze dziecko ciągle chore.
Proszę nie mów mi o hartowaniu bo w zimie chodziłam z nią na spacer i świeże powietrze nawet po największym mrozie i nie chorowała,a teraz
przyszło lato ,jest gorąco ,a dziecko mam cały czas chore...!!!!
A po trzecie w kraju gdzie pija kałuże dziecko od małego jest innaczej wychowywane i wyrasta w zupełnie innym klimacie ...!!!
A tak naprawdę nie wiemy jak ono tam żyje i co się z nim dzieje...

[chichotka]

A po za tym ja tylko zadałam pytanie ,nie prosiłam o osądzanie typu za troskliwa mamusia czy coś w tym stylu...