DNI JASŁA 2009-PETYCJA!!!!!

[Gabusia]

ja jestem za xD
fajnie by bylo jakby przyjechal happysad.... kiedys kupie noz... xD

[Kapsuta Kiszona]

To racja, że petycją to nie jest. Petycje się pisze na specjalnej stronie i tam zbiera podpisy za i przeciw. Tak, Dżem już był, ale Happysad nie było, a jets bardzo znany w Jaśle i lubiany, więc myśle, że byłby najlepszy. Tak jak już mówiłem, samym gadaniem nie zdziałamy nic... Ale chętnych brak.

[fred]

taka lekka poprawka: Happysad był w jaśle

[serjtankian]

był , ale jak jeszcze nie był tak popularny ;p

[Kapsuta Kiszona]

Był? A kiedy? Ja Jasło znam od 3 lat dopiero, jeszcze wszytskiego o nim nie wiem. No może nie był wtedy aż tak popularny jak teraz, założe się, że masa ludzi by przyjechała do Jasła na ich koncert.

[serjtankian]

04.grudnia.2004.Jasło.Klub.Mandala.

[fred]

No w Jaśle raczej nie był można to byo zobaczyć po ilości osób, będących na tym koncercie. Ale nie o tym mowa. Nie wiem dlaczego tak sie uparliście na ten Happysad. Jest wiele zespołów które fajnie grają i pewnie mniejszą kase wezmą, bo niesądze żeby miasto wydało np. 10 tys na koncert Happysadu, który zna młodzież, skoro mogą wydać 30 tys na kombi, które zna każdy ;]

[Kapsuta Kiszona]

A no to wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu Mandalii.

Kombii już było, a Happysad nie (na Dniach Jasła itp.). Myśle, że tak sporo ludzi by przybyło na ich koncert, nie tylko młodzieży, z tego co wiem...

[nikita]

fred ma rację, aczkolwiek wydaję mi się, że taka impreza jak dni miasta powinna być trochę bardziej urozmaicona.
tegoroczne dni jasła za sprawą 'gwiazd', które odwiedziły nasze miasto były raczej mało przemyślane, a co z tym idzie mało udane..
po pierwsze - żadna z gwiazd nie łączy pokoleń (tak jak dżem, perfect, lady pank czy to nieszczęsne kombi)
po drugie - żaden z wykonawców nie jest w tym momencie na topie i co gorsze zalicza się raczej do jednosezonowych gwiazdek, oprócz Eleni ofkors, której muzyka na pewno wciąż tkwi w głowach naszych rodziców.
po trzecie - zaspokojono, a może i nie oczekiwania starszej grupy mieszkańców miasta.

a co młodymi? przecież to właśnie młodzież potrzebuje się wyskakać i wyszaleć. jako, że przez cały rok nic się nie dzieje, to miasto mogłoby chociaż jeden koncert na tego typu imprezie przygotować specjalnie dla młodzieży.

[fred]

No ja jak najbardziej jestem za, aczkolwiek nie Happysad. Jak dla mnie ten zespół stał sie za bardzo komercyjny. Zostają jeszcze juwenalia, które są imprezą poświęconą tylko młodzieży. Może w tym temacie da sie coś zdziałać.

[nikita]

o ile będą juwenalia.. wielkim zaskoczeniem był dla mnie fakt, że w tym roku się nie odbyły w ogóle. ciekawe jak będzie w przyszłym..

[fred]

No tylko, że na juwenalia ma wpływ jakaś ograniczona liczba osób. Prawda jest taka, że siedząc przed kompem i bredząc na forum nic sie nie zdziała. Może i ktoś z Urzędu Miasta to czyta. Co z tego jak w temacie wypowiadają sie w kółko te same osoby. Jak komuś zależy na Happysadzie niech sie bujnie do urzędu do działu zajmującego sie kulturą, czy do JDK i popyta. Napewno lepsze to niż wypowiadanie się na forum ;]

[nikita]

owszem, tylko czy w jaśle są jeszcze osoby, które byłby w stanie się tym zająć?
bo osobom studiującym poza jasłem, nieraz się to po prostu nie opłaca, tym bardziej, że co niektórzy naprawdę rzadko bywają w domu.
gdyby zorganizowano juwenalia czy dni jasła z ciekawym programem chętnie poświęciłabym swój czas i pieniądze na dojazd.

p.s. mnie o wiele bardziej zależy na koncercie dżemu
fred nie denerwuj się

[fred]

Nie denewruje sie tylko mam małe doświadczenie z takimi imprezami i wiem jak to wygląda. Do gadnia i krytykowania każdy pierwszy

[Kapsuta Kiszona]

Zajmowałem się organizacją wielu imprez, koncertów i happeningów w Bielsku-Białej, które zazwyczaj się udawały, ludzie byli otwarci na takie propozycje. Byłem pytać w UM w Jaśle, ale ciągle mnie odsyłano od jednej do drugiej osoby, traktowano, jakbym był jakimś pasożytem, więc myśle, że lepiej jakby się wybrał ktoś, kto ma doświadczenie tu w Jaśle i zna ludzi. Mogłoby to przyspieszyć cały ten denny proces, być może, że by się udało. Ja mógłbym zająć się współorganizacją, ale nie wiem jak to bedzie u mnie z wolnym czasem. Kupa roboty, aż się pali w rękach...