
Co byście powiedzieli na to żeby otworzyć restaurację indyjską w Jaśle?
Moderatorzy: hanka, paul_proteus
No ja rozumiem jak to w Jaśle jest..MarioPuccini pisze:W Jaśle to możesz otworzyć zakład pogrzebowy, piekarnie i sklep z najniższej jakości odzieżą( tak żeby można było kupić duuużżżooooo za mało kasy).
Kuchnia indyjska kojarzy mi się przede wszystkim z 0,5 kg masła do każdej potrawy i kurczakiem. Nie zaryzykowałbym dlatego jedzenia takich rzeczy w Jaśle.Najtańszy tłuszcz masłopodobny z Careffoura za 1,75, kurczaki 3 sortu z Lidla....Słabo to widzę. Otwórz budę z szybkimi daniami i zapiekankami jak ta z pod Kauflanda.Smród spalonego tłuszczu w piątek niesie się aż pod moje mieszkanie na drugą stronę ulicy. A jednak ludzie jedzą...
Chińskie jedzeniePan Woytek pisze:Nie podcinajcie dziewczynie skrzydeł. Może gdyby jedzenie było faktycznie dobre (ale nie takie pseudo indyjskie;) to klienci by się znaleźli. Były już próby z chińskim jedzeniem (ale to była totalna porażka, bo jedzenie nawet obok chińskiego nie leżało i może w tym tkwił błąd, a nie w cenach czy braku chętnych). Według mnie w Jaśle jest potencjał na fajną orientalna knajpę, albo przynajmniej tego rodzaju jedzonko na wynos. Piszę o chińskim trochę z egoistycznych pobudek, bo wolę taką kuchnię, ale indyjskim tez nie pogardzę.
no dokładnieasia77 pisze:Ja myślę, że to bardzo fajny i trafiony pomysł. Jak byłam na studiach to odwiedzałam czasami takie lokale a tutaj w Jaśle czegoś takiego nie ma. Ale rzeczywiście musi być to restauracja z wystrojem i jedzeniem indyjskim a nie jakaś buda jak ta koło kauflanda. Jak będzie chętnie skorzystam.