Burgery w Elita Smaku

[Mosznicki]

Magda Gessler, to ciekawy przypadek socjologiczny, bo im jest grubsza, to ludzie mocniej jej mówią, że schudła.
Nieważne czy jest wegetarianką, czy je kurczaka czy łososia, najważniejsze, że dalej i ciągle jest alkoholiczką.
PS.
Z czystym sumieniem mogę jednak polecić jej pączki w WWA, chyba sprzedawane " U Fukiera " jeśli się nie mylę - cena za jednego ponad 10 zł, ale zdecydowanie warto.

Ta informacja(?) jest naprawdę zbędna i niczego nie wnosi w kontekście jej wypowiedzi.

[Natural Born Leader]

Magda Gessler, to ciekawy przypadek socjologiczny, bo im jest grubsza, to ludzie mocniej jej mówią, że schudła.
Nieważne czy jest wegetarianką, czy je kurczaka czy łososia, najważniejsze, że dalej i ciągle jest alkoholiczką.
PS.
Z czystym sumieniem mogę jednak polecić jej pączki w WWA, chyba sprzedawane " U Fukiera " jeśli się nie mylę - cena za jednego ponad 10 zł, ale zdecydowanie warto.

Ta informacja(?) jest naprawdę zbędna i niczego nie wnosi w kontekście jej wypowiedzi.

To przepraszam, nie czytałem jej wypowiedzi gdyż mam inne autorytety kulinarne - Magda to bardziej celebrytka.
Zaraz nadrobię i przeczytam.

[Natural Born Leader]

Magda Gessler, to ciekawy przypadek socjologiczny, bo im jest grubsza, to ludzie mocniej jej mówią, że schudła.
Nieważne czy jest wegetarianką, czy je kurczaka czy łososia, najważniejsze, że dalej i ciągle jest alkoholiczką.
PS.
Z czystym sumieniem mogę jednak polecić jej pączki w WWA, chyba sprzedawane " U Fukiera " jeśli się nie mylę - cena za jednego ponad 10 zł, ale zdecydowanie warto.

Ta informacja(?) jest naprawdę zbędna i niczego nie wnosi w kontekście jej wypowiedzi.

Nie no, przeczytałem.
To, że jest alkoholiczka chyba jednak ma znaczenie w kontekście tych bzdur, które wypowiada.
Magda zachowuje się jak neofitka, która odkryła Amerykę i hodowane na antybiotykach mięso zastąpiła hodowanymi na pestycydach warzywami.
Mit o szkodliwości wieprzowiny upadł dawno, kurczaki zależy gdzie kupujesz - jak w Biedronce po 12,99 i kurczak żył dwa tygodnie, to faktycznie nie oczekuj zdrowia. Magda powinna wiedzieć, że słowo klu, to jakość, ilość, sposób przyrządzenia.
To dramat, że teraz w każdej dziedzinie życia najbardziej opiniotwórczy są celebryci.

[Mosznicki]

Magda Gessler, to ciekawy przypadek socjologiczny, bo im jest grubsza, to ludzie mocniej jej mówią, że schudła.
Nieważne czy jest wegetarianką, czy je kurczaka czy łososia, najważniejsze, że dalej i ciągle jest alkoholiczką.
PS.
Z czystym sumieniem mogę jednak polecić jej pączki w WWA, chyba sprzedawane " U Fukiera " jeśli się nie mylę - cena za jednego ponad 10 zł, ale zdecydowanie warto.

Ta informacja(?) jest naprawdę zbędna i niczego nie wnosi w kontekście jej wypowiedzi.

Nie no, przeczytałem.
To, że jest alkoholiczka chyba jednak ma znaczenie w kontekście tych bzdur, które wypowiada.
Magda zachowuje się jak neofitka, która odkryła Amerykę i hodowane na antybiotykach mięso zastąpiła hodowanymi na pestycydach warzywami.
Mit o szkodliwości wieprzowiny upadł dawno, kurczaki zależy gdzie kupujesz - jak w Biedronce po 12,99 i kurczak żył dwa tygodnie, to faktycznie nie oczekuj zdrowia. Magda powinna wiedzieć, że słowo klu, to jakość, ilość, sposób przyrządzenia.
To dramat, że teraz w każdej dziedzinie życia najbardziej opiniotwórczy są celebryci.

A więc tak, jak myślałem- alkoholiczka(?), więc nie można jej wierzyc.

Nieszkodliwe są tylko ryby- oczywiście bez rtęci i plastiku. Ale nieszkodliwy nie znaczy niezbędny dla zdrowej diety. Dlatego napisałem, że prawdopodobnie abstrahowała tu od oczywistych kwestii. I w tym kontekście nawet pestycydy wciąż wypadają lepiej. A już zwłaszcza, gdy ograniczymy się tylko do nich, uznając chemię za niepożądana. Dlatego ostatecznie to wcale nie kwestia li tylko jakości. O etyce nie wspomnę.

[luc_ponownie]

Nieszkodliwe są tylko ryby- oczywiście bez rtęci i plastiku

Taak najlepiej te ze skandynawii. Ryby bez rtęci i plastiku znaleźć w dzisiejszych czasach to problem większy jak przywiezienie hurtowych ilości ruskiego kawioru przez granicę.

A jeśli chodzi o Gessler, to sorry - kuchnia Włoska w jej wykonaniu (włosek tu,włosek tam,bo czepka nie ubieram) może być niebezpieczna dla zdrowia.

[Mosznicki]

A to już inna sprawa. Ale jest wyjście- w ogóle nie musisz ich jeść i po sprawie.

Zawsze to lepiej bez włosa czy muchy w zupie, ale ma to w zasadzie sens tylko, gdy zupa jest wegańska.

[Jozin.1]

A jeśli chodzi o Gessler, to sorry - kuchnia Włoska w jej wykonaniu (włosek tu,włosek tam,bo czepka nie ubieram) może być niebezpieczna dla zdrowia.

Genialne

[landri101]

W skali 1-10, daje mocne 4.

[klauduska11]

Nie no, idealnie nie jest, ale w razie głodu wszystko smakuje świetnie