Prawdziwy facet podczas porodu?
Prawdziwy facet wtedy chleje, i to na pewno nie na porodówce.
Te rodzinne porody dla mnie komedia, czekam tylko kiedy wymyśla że facet ma leżeć obok rodzącej kobiety ze spuszczonymi spodniami i symulować parcie żeby było razniej babie
szkoła rodzenia
Re: szkoła rodzenia
oth nie wiesz co piszesz człowieku....co ty możesz wiedzieć o tym co czuje kobieta...
Re: szkoła rodzenia
Ty tak twierdzisz. chcesz to chlej. Mi by do głowy nie wpadło żeby mojego faceta o to prosić,mój sam się o to wykłócił,żeby być przy porodzie! a jak Ty nie masz kiedy chlać, tylko podczas narodzin dziecka to gratuluję postawyoth pisze:Prawdziwy facet podczas porodu?
Prawdziwy facet wtedy chleje, i to na pewno nie na porodówce.
Te rodzinne porody dla mnie komedia, czekam tylko kiedy wymyśla że facet ma leżeć obok rodzącej kobiety ze spuszczonymi spodniami i symulować parcie żeby było razniej babie
Re: szkoła rodzenia
Wiem co pisze:Dnicole pisze:oth nie wiesz co piszesz człowieku....co ty możesz wiedzieć o tym co czuje kobieta...
A co Ty możesz wiedzieć o tym co czuje facet hahah:d
Re: szkoła rodzenia
To raczej feministyczny wymysł z rodzaju: A teraz zobacz, coś narobił. Ja bym tam raczej nie chciała, żeby mąż oglądał mnie w takim stanie. Zresztą rodzenie dzieci to babska rzecz. Ale uczęszczanie do szkoły rodzenia popieram w całej rozciągłości. To bardzo pomaga.oth pisze:Prawdziwy facet podczas porodu?
Prawdziwy facet wtedy chleje, i to na pewno nie na porodówce.
Te rodzinne porody dla mnie komedia, czekam tylko kiedy wymyśla że facet ma leżeć obok rodzącej kobiety ze spuszczonymi spodniami i symulować parcie żeby było razniej babie
Re: szkoła rodzenia
Na szkole rodzenia tu w panstwie gdzie obecnie mieszkam byla moja siostra ze szwagrem. Ogolnie wspominaja to dobrze, to bylo ich wyczekane dziecko wiec szwagier chcial brac tym wszystkim udzial. No i byl podczas porodu. Ale babka tej szkole ostrzegala ich ze jest duzo par ktore pozniej nie moga dojsc do ladu po porodzie. chodzi tez o sex. faceci sa wzrokowcami wiec taki widok ich moze razic i pozniej kobiety nie wiedza co sie z nimi dzieje. Duzo dziewczyn na sile zmusza swoich mezow a pozniej dziwia sie ze cos jest nie tak w ich zwiazku.
Re: szkoła rodzenia
można być przy porodzie i również samego porodu nie oglądać jak mężczyzna nie chce. Mogą sobie w każdej chwili wyjść,pójść do drugiego pomieszczenia. Nie ulega wątpliwości,że musi to być decyzja mężczyzny,czy chce brać w tym udział.
Re: szkoła rodzenia
No właśnie mi wystarczy że widziałem wszystko w wysokiej rozdzielczości w tv.wilhelm pisze:Na szkole rodzenia tu w panstwie gdzie obecnie mieszkam byla moja siostra ze szwagrem. Ogolnie wspominaja to dobrze, to bylo ich wyczekane dziecko wiec szwagier chcial brac tym wszystkim udzial. No i byl podczas porodu. Ale babka tej szkole ostrzegala ich ze jest duzo par ktore pozniej nie moga dojsc do ladu po porodzie. chodzi tez o sex. faceci sa wzrokowcami wiec taki widok ich moze razic i pozniej kobiety nie wiedza co sie z nimi dzieje. Duzo dziewczyn na sile zmusza swoich mezow a pozniej dziwia sie ze cos jest nie tak w ich zwiazku.
Zresztą nawet moja mama mi odradzała uczestniczenie w tym, chyba wie co mówi
- Aganieszka
- Guru
- Posty: 109
- Rejestracja: 4 stycznia 2010, 19:10
- Lokalizacja: Dżasełko
Re: szkoła rodzenia
A mój mąż był ze mną przy porodzie i jestem z niego bardzo dumna!!! Nie leżał przy mnie, ale za to siedział na piłce i trzymał, żebym przypadkiem nie spadła z niej! Jeżeli facet jest tak wrażliwym wzrokowcem, to pewnie uprawia se tylko po ciemku, bo gdyby zobaczył niedoskonałości swojej partnerki (fałdki, cellulit itp.), to mogłaby mu przejść ochota Mój dzięki wspólnemu porodowi lepiej rozumiał późniejsze zachowania i bolączki - i bynajmniej nie stracił zainteresowania ani ochoty na baraszkowanie
Re: szkoła rodzenia
twoj jest taki ale sa rozni faceci i podejzewam ze babka na szkole rodzenia spotkala sie z wieksza iloscia facetow i ich zachowaniami przy porodach. Nie biora takich pouczen z nikad nie?
Ja nie chcial bym przy tym byc mam nadzieje ze moja przyszla zona ( o ile bedzie ) kiedys nie bedzie mnie do tego zmuszac bo to chyba najgorsze co moze byc.
A i sex to co innego niz porod nawet nie porownujmy celulitu i rozwalonego krocza i kobity
Ja nie chcial bym przy tym byc mam nadzieje ze moja przyszla zona ( o ile bedzie ) kiedys nie bedzie mnie do tego zmuszac bo to chyba najgorsze co moze byc.
A i sex to co innego niz porod nawet nie porownujmy celulitu i rozwalonego krocza i kobity
Re: szkoła rodzenia
to jesres szczesciara e masz chłopa ,,człowieka" a nie............. takze gratulacjeAganieszka pisze:A mój mąż był ze mną przy porodzie i jestem z niego bardzo dumna!!! Nie leżał przy mnie, ale za to siedział na piłce i trzymał, żebym przypadkiem nie spadła z niej! Jeżeli facet jest tak wrażliwym wzrokowcem, to pewnie uprawia se tylko po ciemku, bo gdyby zobaczył niedoskonałości swojej partnerki (fałdki, cellulit itp.), to mogłaby mu przejść ochota Mój dzięki wspólnemu porodowi lepiej rozumiał późniejsze zachowania i bolączki - i bynajmniej nie stracił zainteresowania ani ochoty na baraszkowanie