A okazalo sie, ze palme pierwszenstwa dzierzysz niezmiennie Ty...
PiS - rządy i opozycja
Re: PiS - rządy i opozycja
Re: PiS - rządy i opozycja
Hmm... Błysnąłeś mosznicki niczym chrząstka w salcesonie...
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: PiS - rządy i opozycja
Jak interesuje się informatyką, a dodatkowo zostanie mechanikiem to bez problemu później znajdzie pracę albo może otworzyć własny biznes. Gdzie ty dragoness widzisz problem? Skończ już to swoje lamentowanie.
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: PiS - rządy i opozycja
Totalna opozycja znowu się skompromitowała.echo pisze: ↑25 lipca 2019, 17:43 https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/ot ... ar-AAEQyAa
Warszawa. Brakuje 7 tys. miejsc w szkołach średnich.
A teraz ponad 6 tys. wolnych miejsc w tych szkołach.
I kto tu kłamie: PiS czy PO ?
Re: PiS - rządy i opozycja
Skompromitowal sie rzad, robiac panne bez wyksztalcenia, wiceministrem. Rozumiem, ze pana dzieci poszly do byle której szkoly, bez wzgledu na zdolnosci i zaintwresowania. Ponadto nie bylo istotne, o ktorej kończyły zajecia.
Re: PiS - rządy i opozycja
Hmm... Minister spraw zagranicznych Władysław "bydłoszewski" Bartoszewski ze średnim wykształceniem tytułowany "profesorem" pani magister zapewne nie przeszkadzał...
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: PiS - rządy i opozycja
Pamiętam, że jak chodziłem do pierwszego gimnazjum, wtedy gimnazja startowały, to miałem lekcje na dwie zmiany w jeden dzień szedłem na 12 i kończyłem o 19, a dzień później zaczynałem o 7 rano i jakoś trzeba było sobie z tym poradzić i nikt wtedy nie płakał z tego powodu. Ja akurat byłem miejscowy ale były też osoby nie mieszkające w Jaśle, więc pomyśl sobie dragoness, że taka osoba musiała jeszcze pofatygować się na dworzec i dojechać do swojej miejscowości, a potem na drugi dzień na 7 rano być w szkole ponownie i jakoś wszyscy skończyli szkołę i nie było żadnych stref w stylu pocałuj i jedź Co do zainteresowań, można je mieć a skończyć zupełnie inną szkołę, bo może się okazać, że edukacja zgodna z zainteresowaniami w przyszłości zaprocentuje wizytą w PUPie celem zarejestrowania się jako osoba bezrobotna.
Re: PiS - rządy i opozycja
Jak ja chodziłam do szkoly, nauczyciele bili linijka po lapach i ciagneli za uszy. Moze do yego tez wrócimy?krzysztof1 pisze: ↑26 lipca 2019, 13:31Pamiętam, że jak chodziłem do pierwszego gimnazjum, wtedy gimnazja startowały, to miałem lekcje na dwie zmiany w jeden dzień szedłem na 12 i kończyłem o 19, a dzień później zaczynałem o 7 rano i jakoś trzeba było sobie z tym poradzić i nikt wtedy nie płakał z tego powodu. Ja akurat byłem miejscowy ale były też osoby nie mieszkające w Jaśle, więc pomyśl sobie dragoness, że taka osoba musiała jeszcze pofatygować się na dworzec i dojechać do swojej miejscowości, a potem na drugi dzień na 7 rano być w szkole ponownie i jakoś wszyscy skończyli szkołę i nie było żadnych stref w stylu pocałuj i jedź Co do zainteresowań, można je mieć a skończyć zupełnie inną szkołę, bo może się okazać, że edukacja zgodna z zainteresowaniami w przyszłości zaprocentuje wizytą w PUPie celem zarejestrowania się jako osoba bezrobotna.
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: PiS - rządy i opozycja
Dragoness uczniowie sobie poradzą bez problemu, tak czytając twoje posty w tym temacie dochodzę do wniosku, że największy problem z tym, że uczniowie będą kończyć lekcje wieczorem mają nauczyciele, którym nie chce się o takiej godzinie siedzieć w szkole.dragoness pisze: ↑26 lipca 2019, 18:34Jak ja chodziłam do szkoly, nauczyciele bili linijka po lapach i ciagneli za uszy. Moze do yego tez wrócimy?krzysztof1 pisze: ↑26 lipca 2019, 13:31Pamiętam, że jak chodziłem do pierwszego gimnazjum, wtedy gimnazja startowały, to miałem lekcje na dwie zmiany w jeden dzień szedłem na 12 i kończyłem o 19, a dzień później zaczynałem o 7 rano i jakoś trzeba było sobie z tym poradzić i nikt wtedy nie płakał z tego powodu. Ja akurat byłem miejscowy ale były też osoby nie mieszkające w Jaśle, więc pomyśl sobie dragoness, że taka osoba musiała jeszcze pofatygować się na dworzec i dojechać do swojej miejscowości, a potem na drugi dzień na 7 rano być w szkole ponownie i jakoś wszyscy skończyli szkołę i nie było żadnych stref w stylu pocałuj i jedź Co do zainteresowań, można je mieć a skończyć zupełnie inną szkołę, bo może się okazać, że edukacja zgodna z zainteresowaniami w przyszłości zaprocentuje wizytą w PUPie celem zarejestrowania się jako osoba bezrobotna.
Re: PiS - rządy i opozycja
Poszłyby do tej szkoły, na którą mogą sobie pozwolić ze względu na umiejętności i wiedzę. Przecież nikt nikomu nie zabierał testów. Każdy mógł zdobyć maksymalną ilość punktów, która otwierałaby mu drzwi do wymarzonej szkoły.
Lepiej dla nich, że zostali zweryfikowani już na wczesnym etapie. Może dzięki temu będziemy mieli mniej magistrów z uczelni specjalizujących się w gotowaniu na parze i pedicure.
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: PiS - rządy i opozycja
Dzisiaj wystarczy mieć łeb na karku i można lepiej żyć niż nie jeden magister, czasy, w których ukończenie prestiżowej szkoły dawało świetną pracę już minęły i nie wrócą tylko niektórzy na tym forum tego nie mogą zrozumieć. W kwestii braku miejsc w szkołach, dragoness tu lamentowała, że 3 tysiące w Warszawie nigdzie się nie dostało za pierwszym razem. Jeżeli rekordzista złożył podania do 173 szkół to trudno aby wszyscy się dostali. W Warszawie mogli składać papiery do nieograniczonej liczby szkół.gara pisze: ↑28 lipca 2019, 10:40Poszłyby do tej szkoły, na którą mogą sobie pozwolić ze względu na umiejętności i wiedzę. Przecież nikt nikomu nie zabierał testów. Każdy mógł zdobyć maksymalną ilość punktów, która otwierałaby mu drzwi do wymarzonej szkoły.
Lepiej dla nich, że zostali zweryfikowani już na wczesnym etapie. Może dzięki temu będziemy mieli mniej magistrów z uczelni specjalizujących się w gotowaniu na parze i pedicure.
Re: PiS - rządy i opozycja
Ale przecież tu chodziło o zrobienie afery.krzysztof1 pisze: ↑28 lipca 2019, 11:24Dzisiaj wystarczy mieć łeb na karku i można lepiej żyć niż nie jeden magister, czasy, w których ukończenie prestiżowej szkoły dawało świetną pracę już minęły i nie wrócą tylko niektórzy na tym forum tego nie mogą zrozumieć. W kwestii braku miejsc w szkołach, dragoness tu lamentowała, że 3 tysiące w Warszawie nigdzie się nie dostało za pierwszym razem. Jeżeli rekordzista złożył podania do 173 szkół to trudno aby wszyscy się dostali. W Warszawie mogli składać papiery do nieograniczonej liczby szkół.gara pisze: ↑28 lipca 2019, 10:40Poszłyby do tej szkoły, na którą mogą sobie pozwolić ze względu na umiejętności i wiedzę. Przecież nikt nikomu nie zabierał testów. Każdy mógł zdobyć maksymalną ilość punktów, która otwierałaby mu drzwi do wymarzonej szkoły.
Lepiej dla nich, że zostali zweryfikowani już na wczesnym etapie. Może dzięki temu będziemy mieli mniej magistrów z uczelni specjalizujących się w gotowaniu na parze i pedicure.
Dragoness jako główny propagandzista antypis złapała w to jak młody pelikan. Nic nowego.
Re: PiS - rządy i opozycja
Wolałbym, zeby rządzący nie decydowali za mnie droga deformy, do jakiej szkoły mam pójść, a liczba wolnych miejscu była ograniczana wyłącznie względami merytorycznymi.krzysztof1 pisze: ↑28 lipca 2019, 11:24Dzisiaj wystarczy mieć łeb na karku i można lepiej żyć niż nie jeden magister, czasy, w których ukończenie prestiżowej szkoły dawało świetną pracę już minęły i nie wrócą tylko niektórzy na tym forum tego nie mogą zrozumieć. W kwestii braku miejsc w szkołach, dragoness tu lamentowała, że 3 tysiące w Warszawie nigdzie się nie dostało za pierwszym razem. Jeżeli rekordzista złożył podania do 173 szkół to trudno aby wszyscy się dostali. W Warszawie mogli składać papiery do nieograniczonej liczby szkół.gara pisze: ↑28 lipca 2019, 10:40Poszłyby do tej szkoły, na którą mogą sobie pozwolić ze względu na umiejętności i wiedzę. Przecież nikt nikomu nie zabierał testów. Każdy mógł zdobyć maksymalną ilość punktów, która otwierałaby mu drzwi do wymarzonej szkoły.
Lepiej dla nich, że zostali zweryfikowani już na wczesnym etapie. Może dzięki temu będziemy mieli mniej magistrów z uczelni specjalizujących się w gotowaniu na parze i pedicure.