PiS - rządy i opozycja

[Mosznicki]

Nie status społeczny, intelektualny.

Coraz ciekawiej... Pani to tylko podręczniki pisać. Wszelakie

Aha i nie czuję się odpowiedzialna za Jedwabne, za Kielce, czy za ostatne ekscesy kiboli na ul. Puszkina. Nie będę nikogo przepraszać. Jeżeli Rosjanie wierzą w wersje podane w ich podręcznikach... cóż, ich problem.

Chyba nie tylko, skoro się tak o to ciskamy. My, Polacy. I gwoli ścisłości: nie przeprasza Pani za Jedwabne (bo wierzy- bo, chce tak wierzyć- że dokonali tego Niemcy), ale ja przepraszam. A także za to, że są takie osoby, jak Pani, które nie przepraszają. Czyli nie w Pani oraz tych osób imieniu, tylko za te osoby. Z ich powodu. Bo się tego wstydzę wobec innych. I nie zamierzam prosić o pozwolenie, czy mi wolno przepraszać.

[dragoness]

Przepraszać można za swoje czyny, nie za czyny innych, na które dodatkowo nie mamy wpływu. Zbiorowa odpowiedzialnośc to, o ile pamiętam, była w Auschwitz. Tęsknimy? Co do statusu intelektualnego, coraz więcej mamy sterowalnych ćwierćinteligentów. Tylko patrzeć, jak zaczną się pogromy.

[człowiek z lasu]

Nie status społeczny, intelektualny.

Coraz ciekawiej... Pani to tylko podręczniki pisać. Wszelakie

Aha i nie czuję się odpowiedzialna za Jedwabne, za Kielce, czy za ostatne ekscesy kiboli na ul. Puszkina. Nie będę nikogo przepraszać. Jeżeli Rosjanie wierzą w wersje podane w ich podręcznikach... cóż, ich problem.

Chyba nie tylko, skoro się tak o to ciskamy. My, Polacy. I gwoli ścisłości: nie przeprasza Pani za Jedwabne (bo wierzy- bo, chce tak wierzyć- że dokonali tego Niemcy), ale ja przepraszam. A także za to, że są takie osoby, jak Pani, które nie przepraszają. Czyli nie w Pani oraz tych osób imieniu, tylko za te osoby. Z ich powodu. Bo się tego wstydzę wobec innych. I nie zamierzam prosić o pozwolenie, czy mi wolno przepraszać.

Skoro przepraszasz to poczuwasz się do odpowiedzialności. Skoro poczuwasz się do odpowiedzialności, nie uważasz przypadkiem, że przeprosiny na jasielskim forum, to trochę za mało? Takie sprawy zgłasza się do prokuratury właściwej miejscowo. Zbrodnie przeciwko ludzkości, nie ulegają przedawnieniu.

[wujek_garfield]

Skoro poczuwasz się do odpowiedzialności, nie uważasz przypadkiem, że przeprosiny na jasielskim forum, to trochę za mało? Takie sprawy zgłasza się do prokuratury właściwej miejscowo. Zbrodnie przeciwko ludzkości, nie ulegają przedawnieniu.

Dobrze mówi,polać mu

Ja żadnych żydów nie paliłem (i nie paliłbym). Zamiast przepraszać to trzeba przypomnieć może Żydom, komu powinni wystawiać ten rachunek za gaz przez najbliższe stulecia.Żeby było jasne - nie chodzi o nas,ani o Gazprom ! Więc niech się łaskawie ODWALĄ od Polski.My z nich mydła nie robiliśmy,a oni z tymi co je robili przeciw nam ? Niewdzięcznicy i tyle.

[Joziiiin]

Ojczyznę dojną, racz nam zwrócić Panie......

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpos ... adu/hxdvfr

[Joziiiin]

A teraz czas na cuda made by pis......

http://www.newsweek.pl/polska/jaroslaw- ... 92251.html

[Sun Tzu]

Taaak... Pan mi magistrze joziiin przypomni... Pan cytujesz tę samą gazetę, która tydzień temu napisała, że PiS zlikwidował refundację leku o nazwie "abirateron" dla chorych na raka? Nie ma pan magistrze joziiin niczego mniej szmatławego do cytowania niż ściek Liza?

[Joziiiin]

Rozumiem towarzyszu Edmundzie, że prawda, zwłaszcza ta niepisowksa potrafi mocno zakłuć w ślepia skutecznie sklejone jedynie słuszną propagandą......

Wicie-rozumicie....

[gara]

Jozin jak to jest cytować Lisa, wiedząc, że co drugi artykuł na jego portalu lub w gazecie to manipulacja?
Staram się ogarnąć twój umysł. To jakaś choroba czy głupota? Nie wiem.

[Mosznicki]

Przepraszać można za swoje czyny, nie za czyny innych, na które dodatkowo nie mamy wpływu. Zbiorowa odpowiedzialnośc to, o ile pamiętam, była w Auschwitz. Tęsknimy? Co do statusu intelektualnego, coraz więcej mamy sterowalnych ćwierćinteligentów. Tylko patrzeć, jak zaczną się pogromy.

"Nie przepraszam za Jedwabne" nie jest motywowane brakiem wpływu na innych, a wręcz wpływa na niegodne postawy. Jadwabne, Kielce- za to odpowiada nie kto inny, tylko Polacy. Nie wszyscy- to jasne, ale tym bardziej nie przychodzi mi trudno przeprosić.
A co do statusu intelektualnego i społecznego, to ani jeden ani drugi nie wpływa na przynależność narodową.

@

Skoro przepraszasz to poczuwasz się do odpowiedzialności. Skoro poczuwasz się do odpowiedzialności, nie uważasz przypadkiem, że przeprosiny na jasielskim forum, to trochę za mało? Takie sprawy zgłasza się do prokuratury właściwej miejscowo. Zbrodnie przeciwko ludzkości, nie ulegają przedawnieniu.

Przepraszam, bo poczuwam się do przyzwoitości. Ale jako Polak i do odpowiedzialności, bo w końcu nie dokonali tego Papuasi. Na forum może i za mało, ale skoro zamieszczam, znaczy, że w ogóle mnie na to stać. Innych nie. Auschwitz też mam zgłosić prokuraturze? W końcu wyczerpuje opisane znamiona, prawda?

@

Ja żadnych żydów nie paliłem (i nie paliłbym). Zamiast przepraszać to trzeba przypomnieć może Żydom, komu powinni wystawiać ten rachunek za gaz przez najbliższe stulecia.Żeby było jasne - nie chodzi o nas,ani o Gazprom ! Więc niech się łaskawie ODWALĄ od Polski.My z nich mydła nie robiliśmy,a oni z tymi co je robili przeciw nam ? Niewdzięcznicy i tyle.

Ktoś mówi o mydle w kontekście Jedwabnego czy Kielc? Jakeś Pan taki akuratny w tropieniu "dłużników", to nie torturuj Pan faktów.

[dragoness]

Nie przepraszam, bo nie czuję się osobiście odpowiedzialna. Moge współczuć, może mi być przykro, ale sytuacja "Nazywam się milion, bo za miliony kocham i cierpię katusze"? Dziękuję, nie. Mogę najwyżej edukować, żeby nic takiego się nie powtórzyło.

[Sun Tzu]

Jadwabne, Kielce- za to odpowiada nie kto inny, tylko Polacy. Nie wszyscy- to jasne, ale tym bardziej nie przychodzi mi trudno przeprosić.

Taaak... Ty tak serio o tej swojej motywacji napisałeś czy sobie - mówiąc kolokwialnie - jaja robisz?

[Mosznicki]

Nie przepraszam, bo nie czuję się osobiście odpowiedzialna. Moge współczuć, może mi być przykro, ale sytuacja "Nazywam się milion, bo za miliony kocham i cierpię katusze"? Dziękuję, nie. Mogę najwyżej edukować, żeby nic takiego się nie powtórzyło.

Dlatego na przykład niepotrzebnie zrehabilitowali Galileusza. Przecież ich tam nie było. Czy ma znaczenie wobec tego fakt, że są członkami społeczności, która go kiedyś przymknęła?
Dlatego niech Pani już lepiej na edukacji ograniczonej do nauki angielskiego poprzestanie. A i z tym jest, jak wiadomo, problem.

[Sun Tzu]

Taaaak... Kara na Galileusza była wyjątkowo ciężka: przez trzy lata miał raz w tygodniu odmawiać psalmy pokutne. Jego więzieniem przez pierwsze pół roku był pałac arcybiskupi w Sienie. Później przeniósł się do własnej willi pod Florencją, gdzie pozostał aż do swojej śmierci. Przez cały ten czas przyjmował najdostojniejszych gości i żył z pensji otrzymywanej od papieża...

[Mosznicki]

Tym bardziej dziwi, że go JP II zrehabilitował. Nie tylko go tam nie było, nie ponosił osobistej winy, ale i instytucja, na czele której stanął, nieszczęśnika "rozpieszczała". Zresztą to tylko przykład. Innym się tak nie poszczęściło- np. kiedy byli odmiennej płci i "spółkowali z diabłem".