Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

O wszystkim, czyli o niczym...
Awatar użytkownika
obiektywnyObserwator
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 491
Rejestracja: 27 maja 2010, 16:16

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: obiektywnyObserwator »

mała111 pisze:
obiektywnyObserwator pisze:[
Dlatego debilne przyciemnianie szyb jest zabronione i bardzo dobrze. Bo to wpływa nie
tylko na półgłówka w takim aucie ale i na innych użytkowników drogi.
nie do końca się z tym zgodzę ,nowsze samochody maja lekko przyciemnione szyby i nie uważam tego za buractwo :zdegustowany: wydaję mi się raczej że poprawia to komfort jazdy :)
Ja także mam fabrycznie przyciemnione, i jeździ mi się o wiele lepiej niż bym tego nie miał
ale w niczym to nie zagraża mojemu bezpieczeństwu i innych. Co innego dodatkowo na takie
przyciemnienie doklejać jeszcze folie.
Awatar użytkownika
sooowa1990
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 20
Rejestracja: 17 lutego 2012, 09:36

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: sooowa1990 »

No ale tak za bardzo to przyciemnić sobie nie można... Przepuszczalność światła musi wynosić bodajże 70%, a te co są fabrycznie przyciemniane to mają właśnie taką przepuszczalność:)
T135
VIP
VIP
Posty: 1176
Rejestracja: 7 czerwca 2010, 17:33

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: T135 »

mija pisze: to czy ktoś ma dobrą czy słabą widoczność podczas jazdy to każdego indywidualna sprawa , to tak samo jak byśmy dociekali kto co ma na obiad ,dlaczego mięso a nie np. kapuste :orany: ludzie zastanówcie się ,jedni różaniec drudzy piłki i co w tym takiego , aby poruszać temat na forum :zly:
Gratuluję toku rozumowania. Zauważ że nie jesteś sam na drodze i mając słabą widoczność możesz kogoś zabić :) Np sytacja, padający deszcz, noc, oślepiające nas auto z naprzeciwka i......... dyndające miśki czy kostki. Brawo.
mała111
VIP
VIP
Posty: 532
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:23

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: mała111 »

chciała bym miec tylko takie problemy jak "co komu wisi na lusterku albo stoi w samochodzie" :hyhy: naprawdę świat byłby piękny :padam:
nitro
VIP
VIP
Posty: 822
Rejestracja: 28 lutego 2012, 11:46

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: nitro »

T135 Ty swoją Pandą pożyczoną od rodziców nie powodujesz zagrożenia :wstyd: niedzielni kierowcy gorsi od tych co wieszają małpy na lusterku(żeby nie było ja nie wieszam nic,czasem choinkę aby pachniała)
Tenshi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 337
Rejestracja: 9 lutego 2012, 13:37

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: Tenshi »

Ale już nawet nie o to chodzi, ale ludzie... Jak Ci to przeszkadza i jesteś taki "odważny", że zakładasz temat na forum, to czemu np. na światłach (czerwonym) nie wyjdziesz i nie zapytasz po co komu tyle choinek, czy kostki..... I problem rozwiązany.

Dokładnie tak, jak mówi mała111 chciałabym mieć takie problemy jak Ty- typu dlaczego mój sąsiad ma przywieszonego małego głoda na lusterku, niech gra, dynda, śpiewa i dłubie w nosie, nie rozumiem co Ci do tego.

A jeśli faktycznie pachnące choinki powodują zagrożenie na drodze, to dlaczego kierowcy nie dostają za to mandatu, dlaczego jeszcze nie słyszałam, że choinka przywieszona na lusterku była przyczyną potrącenia kogoś na przejściu dla pieszych i wreszcie dlaczego choinka o zapachu mandarynki nie poszła siedzieć, za to, że spowodowała wypadek?
Maania
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 16 kwietnia 2012, 14:54

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: Maania »

A wiecie może gdzie można kupić takie kostki do samochodu?
T135
VIP
VIP
Posty: 1176
Rejestracja: 7 czerwca 2010, 17:33

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: T135 »

Tenshi pisze:Ale już nawet nie o to chodzi, ale ludzie... Jak Ci to przeszkadza i jesteś taki "odważny", że zakładasz temat na forum, to czemu np. na światłach (czerwonym) nie wyjdziesz i nie zapytasz po co komu tyle choinek, czy kostki..... I problem rozwiązany.

Dokładnie tak, jak mówi mała111 chciałabym mieć takie problemy jak Ty- typu dlaczego mój sąsiad ma przywieszonego małego głoda na lusterku, niech gra, dynda, śpiewa i dłubie w nosie, nie rozumiem co Ci do tego.

A jeśli faktycznie pachnące choinki powodują zagrożenie na drodze, to dlaczego kierowcy nie dostają za to mandatu, dlaczego jeszcze nie słyszałam, że choinka przywieszona na lusterku była przyczyną potrącenia kogoś na przejściu dla pieszych i wreszcie dlaczego choinka o zapachu mandarynki nie poszła siedzieć, za to, że spowodowała wypadek?
Ale jak Tobie się nie podoba taki temat, to po prostu na niego nie wchodz i się nie wypowiadaj, mnie to ciekawi i założyłem, nie podoba się to nikt Ci się nie każe udzielać :)
Jockersss
Weteran
Weteran
Posty: 72
Rejestracja: 4 maja 2007, 20:50
Lokalizacja: JASŁO

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: Jockersss »

Auto jest do jeżdżenia, muzyka do słuchania. Po co z auta robić choinkę i dyskotekę? Kostki, przyciemnione szyby (z odchodzącą folią), radio z tubą na full, niebieskie żarówki i kostki na lusterku i jedzie wiochmen przez miasto myśląc, że ludzie się za nim oglądają bo jest fajny haha.
mija
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 460
Rejestracja: 3 października 2011, 13:34

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: mija »

Chyba jeszcze nie słyszałam o wypadku spowodowanym przez jakąś drobną rzecz przywieszoną w aucie .A debili na drodze nie brakuje i o wypadek nie trudno jeśli nawet nic nie ma przywieszonego co ma się stać to się stanie , skoro komuś dyndają jakieś kostki czy inne rzeczy to może tylko ludziom z zewnątrz to przeszkadza a nie samemu kierowcy przecież każdy ma rozum i dzieci prawka nie dostają . Mała głupota mi wisi i jakoś to nie przeszkadza mi prowadzić auta jak by mi przeszkadzało to po prostu bym ściągła a tak zawsze jest przyjemnie zwłaszcza jak się jeżdzi dużo ,najlepiej jak by policjanci dawali mandaty wtedy by był problem , a tak to po co dociekać co kto ma
Awatar użytkownika
ananasek
VIP
VIP
Posty: 630
Rejestracja: 15 marca 2010, 20:40

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: ananasek »

poszukiwana pisze:
ananasek pisze:Różaniec ludzie wieszają, bo wierzą w Boga i chcą, żeby ich chronil, co w tym dziwnego ? a modlitwy czy figurki Św. Krzysztofa dlatego, że jest patronem kierowców. Kostki, bo im się podoba. Choinki zapachowe, żeby pachniało w aucie. Jak jeszcze czegoś nie wiesz to zapytaj kierowcy po co mu piesek z kiwającą głową w aucie, a nie nas.
do wieśniackich kostek zasłaniających tym samym narażających inne osoby na niebezpieczeństwo też się modlą? A co do zapachów to rozumiem jeden, ale jak ktoś ma zawieszonych 50 choineczek to :szok: ładny musi mieć smród w aucie że aż tyle wiesza
Jemu to wisi na lusterku, a nie Tobie, więc nie wiem o co Ci chodzi. CHYBA WYRAŹNIE NAPISAŁAM, ŻE WIESZAJĄ KOSTKI, BO IM SIĘ PODOBA. Masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?
Awatar użytkownika
ananasek
VIP
VIP
Posty: 630
Rejestracja: 15 marca 2010, 20:40

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: ananasek »

T135 Skoro Cie to ciekawi to zrób tak, jak napisał Tenshi. Jak zobaczysz kierowce, który ma na lusterku coś zawieszone to zapytaj go po co mu to i będziesz miał zagadkę z głowy.
poszukiwana
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 206
Rejestracja: 27 lipca 2010, 16:53

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: poszukiwana »

mija pisze:Chyba jeszcze nie słyszałam o wypadku spowodowanym przez jakąś drobną rzecz przywieszoną w aucie .A debili na drodze nie brakuje i o wypadek nie trudno jeśli nawet nic nie ma przywieszonego co ma się stać to się stanie , skoro komuś dyndają jakieś kostki czy inne rzeczy to może tylko ludziom z zewnątrz to przeszkadza a nie samemu kierowcy przecież każdy ma rozum i dzieci prawka nie dostają . Mała głupota mi wisi i jakoś to nie przeszkadza mi prowadzić auta jak by mi przeszkadzało to po prostu bym ściągła a tak zawsze jest przyjemnie zwłaszcza jak się jeżdzi dużo ,najlepiej jak by policjanci dawali mandaty wtedy by był problem , a tak to po co dociekać co kto ma
Idąc Twoim tokiem rozumowania, można też jezdzić po pijaku, przecież kierowcy który jedzie pijany na pewno to nie przeszkadza, najwyżej ludziom na zewnątrz, ale co to kogo obchodzi :hurra: Równie dobrze może mieć wypadek jadąc trzezwym, brawo brawo, bardzo mądrze myślisz, nie dziwie się że tyle wypadków na drogach.
PS.
http://www.sfora.pl/Uwazaj-Moze-cie-zab ... owa-a35720
T135
VIP
VIP
Posty: 1176
Rejestracja: 7 czerwca 2010, 17:33

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: T135 »

ananasek pisze:Jemu to wisi na lusterku, a nie Tobie, więc nie wiem o co Ci chodzi. CHYBA WYRAŹNIE NAPISAŁAM, ŻE WIESZAJĄ KOSTKI, BO IM SIĘ PODOBA. Masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?
Ale to jest Twoje zdanie, już wiem, że masz obwieszone lusterko kostkami i znam Twoje zdanie, ale forum jest od tego, by wypowiadała sie na nim większa ilość osób, więc jeżeli odpowiedziałaś, to nie musisz używać capslocka i krzyczeć bo to nic nie da :) Nie stresuj się tak bo pęknie Ci żyłka :) Dla mnie kostki i choinki i tak są wieśniackie :oczami: :cwaniak:
Awatar użytkownika
ananasek
VIP
VIP
Posty: 630
Rejestracja: 15 marca 2010, 20:40

Re: Kostki, choinki, miśki - cuda za przednią szybą. Po co?

Post autor: ananasek »

T135 pisze:
ananasek pisze:Jemu to wisi na lusterku, a nie Tobie, więc nie wiem o co Ci chodzi. CHYBA WYRAŹNIE NAPISAŁAM, ŻE WIESZAJĄ KOSTKI, BO IM SIĘ PODOBA. Masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?
Ale to jest Twoje zdanie, już wiem, że masz obwieszone lusterko kostkami i znam Twoje zdanie, ale forum jest od tego, by wypowiadała sie na nim większa ilość osób, więc jeżeli odpowiedziałaś, to nie musisz używać capslocka i krzyczeć bo to nic nie da :) Nie stresuj się tak bo pęknie Ci żyłka :) Dla mnie kostki i choinki i tak są wieśniackie :oczami: :cwaniak:
Może Cie zdziwie, ale nic o mnie nie wiesz. Swoją drogą ciekawe, że oceniasz mnie po kilku zdaniach, które napisałam :/ Nie podobają mi się pieski kiwające głową czy kostki, ale również nie podoba mi się to, co Cie interesuje co kto wiesza w SWOIM aucie. Auto służy mi do przemieszczania się, a nie od gromadzenia gratów i zabawek, ale ktoś inny może miec inne zdanie. Nie stresuje się naprawdę, mam ważniejsze sprawy i gorsze problemy niż cudze zabawki w cudzym aucie. Pzdr.
ODPOWIEDZ