A gdyby się nie zastosował, to kolanko juz byłoby uzasadnione- tak? Broniłabys policjanta? A gdyby syn był notowany? Rozumiem, ze wszyscy byście chóralnie śpiewali: „ zrozum, on był notowany” albo „płacił fałszywka” (mogąc o tym nawet niewiedziec!) lub „miał na koncie rozboje” itp.? To wszystko (o czym policjant nie ma zreszta prawa wiedziec, dopóki go nie wylegitymuje i nie sprawdzi) już usprawiedliwiałoby to, co się stało?dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 12:41Mój syn był kilkakrotnie zatrzymywny przez policję. Stosował sie do poleceń i nic mu się nie stało.Mosznicki pisze: ↑7 sierpnia 2020, 22:01Ale co to wszystko ma wspólnego z tym, co ostatecznie się stało? NIC. To nie był powód do takiego załatwienia sprawy. Wiec faktycznie- nie dogadamy się. Bo gdyby to stało się np. Twojemu synowi, to chyba nie usprawiedliwialabys tego policjanta w taki sam sposób, prawda?dragoness pisze: ↑7 sierpnia 2020, 20:26 Sorry, ale nie dogadamy się. A podejście policjantów do odmowy wykonywania poleceń? Przyczyna jest prosta https://www.monitorlocalnews.com/wiecej ... na-sluzbie
Rasizm - problem czy no problem ?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Nie będę się z koniem kopać. Są określone przepisy i uprawnienia. Do przepisów należy sie stosować, za przekroczenie uprawnień karać. A gdyby mój syn był notowany, to znaczy że gdzieś popełniłam błąd. Aha i w przeciwieństwie do naszych dzielnicowych, w Stanach policjanci znają egzemplarze ze swojej dzielni.Mosznicki pisze: ↑8 sierpnia 2020, 13:02A gdyby się nie zastosował, to kolanko juz byłoby uzasadnione- tak? Broniłabys policjanta? A gdyby syn był notowany? Rozumiem, ze wszyscy byście chóralnie śpiewali: „ zrozum, on był notowany” albo „płacił fałszywka” (mogąc o tym nawet niewiedziec!) lub „miał na koncie rozboje” itp.? To wszystko (o czym policjant nie ma zreszta prawa wiedziec, dopóki go nie wylegitymuje i nie sprawdzi) już usprawiedliwiałoby to, co się stało?dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 12:41Mój syn był kilkakrotnie zatrzymywny przez policję. Stosował sie do poleceń i nic mu się nie stało.Mosznicki pisze: ↑7 sierpnia 2020, 22:01
Ale co to wszystko ma wspólnego z tym, co ostatecznie się stało? NIC. To nie był powód do takiego załatwienia sprawy. Wiec faktycznie- nie dogadamy się. Bo gdyby to stało się np. Twojemu synowi, to chyba nie usprawiedliwialabys tego policjanta w taki sam sposób, prawda?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
„Nie będę się z koniem kopać”
Koń poczułby się obrażony
Koń poczułby się obrażony
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
To dlaczego sama przyznajesz, ze je (uprawnienia) przekroczył (policjant)? Pytanie nie dotyczyło Twoich ewentualnych błędów wychowawczych (powinnaś wiedzieć, ze ostatecznie wcale nie musiałabyś ich popełnić), tylko czegoś innego. Ale jest oczywiście niewygodne.dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 13:27Nie będę się z koniem kopać. Są określone przepisy i uprawnienia. Do przepisów należy sie stosować, za przekroczenie uprawnień karać. A gdyby mój syn był notowany, to znaczy że gdzieś popełniłam błąd. Aha i w przeciwieństwie do naszych dzielnicowych, w Stanach policjanci znają egzemplarze ze swojej dzielni.Mosznicki pisze: ↑8 sierpnia 2020, 13:02A gdyby się nie zastosował, to kolanko juz byłoby uzasadnione- tak? Broniłabys policjanta? A gdyby syn był notowany? Rozumiem, ze wszyscy byście chóralnie śpiewali: „ zrozum, on był notowany” albo „płacił fałszywka” (mogąc o tym nawet niewiedziec!) lub „miał na koncie rozboje” itp.? To wszystko (o czym policjant nie ma zreszta prawa wiedziec, dopóki go nie wylegitymuje i nie sprawdzi) już usprawiedliwiałoby to, co się stało?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
W przypadku Floyda, przekroczył prawdopodobnie. A może zamiast bić pianę zajmiemy sie tym, co wczoraj dzialo się na ulicach Warszawy? https://twitter.com/JoankaSW/status/129 ... uedDylcUvk
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Przekroczył ewidentnie. I to było przyczyna śmierci ofiary.
„A symetrysci debatują o wartości (...) pomników.” To zupełnie jak niektórzy o pomnikach obalanych na fali protestów BLM...
„A symetrysci debatują o wartości (...) pomników.” To zupełnie jak niektórzy o pomnikach obalanych na fali protestów BLM...
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
tu nie ma się nad czym rozczulać ,wypalić gorącym żelazem to tęczowe dzidostwo !!!!!!!!!!!dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 14:32 W przypadku Floyda, przekroczył prawdopodobnie. A może zamiast bić pianę zajmiemy sie tym, co wczoraj dzialo się na ulicach Warszawy? https://twitter.com/JoankaSW/status/129 ... uedDylcUvk
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
mam nadzieje że powodem był kodeks drogowy , bo coś innego ,to raczej nie powód do chwalenia sie .dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 12:41Mój syn był kilkakrotnie zatrzymywny przez policję. Stosował sie do poleceń i nic mu się nie stało.Mosznicki pisze: ↑7 sierpnia 2020, 22:01Ale co to wszystko ma wspólnego z tym, co ostatecznie się stało? NIC. To nie był powód do takiego załatwienia sprawy. Wiec faktycznie- nie dogadamy się. Bo gdyby to stało się np. Twojemu synowi, to chyba nie usprawiedliwialabys tego policjanta w taki sam sposób, prawda?dragoness pisze: ↑7 sierpnia 2020, 20:26 Sorry, ale nie dogadamy się. A podejście policjantów do odmowy wykonywania poleceń? Przyczyna jest prosta https://www.monitorlocalnews.com/wiecej ... na-sluzbie
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Do szkoły matole !!!
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
„Why be racist, sexist, homophobic, transphobic when you could just be quiet?”asterka pisze: ↑8 sierpnia 2020, 20:02tu nie ma się nad czym rozczulać ,wypalić gorącym żelazem to tęczowe dzidostwo !!!!!!!!!!!dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 14:32 W przypadku Floyda, przekroczył prawdopodobnie. A może zamiast bić pianę zajmiemy sie tym, co wczoraj dzialo się na ulicach Warszawy? https://twitter.com/JoankaSW/status/129 ... uedDylcUvk
PS Czy to, co napisałaś, nie podpada pod art. 255? Zgłosiłem to.
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
A co się takiego stało, zatrzymano tylko jakiegoś Michała albo Małgorzatę albo Julię, co artykuł to co innego piszą, już się człowiek w tym gubi, kogo to w końcu zatrzymano.dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 14:32 W przypadku Floyda, przekroczył prawdopodobnie. A może zamiast bić pianę zajmiemy sie tym, co wczoraj dzialo się na ulicach Warszawy? https://twitter.com/JoankaSW/status/129 ... uedDylcUvk
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
ooo, anglista sie znalazł !! wpisał coś w tłumacza i mądry .Mosznicki pisze: ↑8 sierpnia 2020, 20:56„Why be racist, sexist, homophobic, transphobic when you could just be quiet?”asterka pisze: ↑8 sierpnia 2020, 20:02tu nie ma się nad czym rozczulać ,wypalić gorącym żelazem to tęczowe dzidostwo !!!!!!!!!!!dragoness pisze: ↑8 sierpnia 2020, 14:32 W przypadku Floyda, przekroczył prawdopodobnie. A może zamiast bić pianę zajmiemy sie tym, co wczoraj dzialo się na ulicach Warszawy? https://twitter.com/JoankaSW/status/129 ... uedDylcUvk
PS Czy to, co napisałaś, nie podpada pod art. 255? Zgłosiłem to.
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Mogę jeszcze uzupełnić o „veganophobic”. A Ty zadbaj o makijaż o szóstej rano