A z jakiego powodu miały być? Mogły być, ale feministyczne, ogólne. Antyprzemocowe. I zreszta tym jest #Metoo Albo mogą być antyrasistowskie, jak przy okazji tego omyłkowego zastrzelenia białej Australijki, gdzie mniejszości słusznie obawiały się, ze faceta natychmiast bez ceregieli wsadzą, nietraktujac tak jak potraktowanoby białego glinę. Biała kobieta i czarny zabójca- wiadomo. Nie ma czarnej supremacji. Wciąż starasz się udowodnić istnienie alternatywnej rzeczywistości i symetryzowac zjawiska czy zdarzenia. Proponuje lepiej zająć się zinternalizowanym rasizmem, skoro tak bardzo chcesz nakreslic calosciowy obraz.
Rasizm - problem czy no problem ?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Coś czuje, że jak zaraz nie zmieni Pani poglądu to zostanie sklasyfikowana jako amator jaskiń z paleolitu...
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
O matko, a cóż to? I sorry, ale niech każdy zajmie się pracą u podstaw, a nie szukaniem dziury w całym. Więcej problemów miał u mnie w szkole chłopak z powodu wzrostu, niż inny z powodu arabskiego pochodzenia.zinternalizowanym rasizmem
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
https://wyborcza.pl/7,101707,26028710,o ... TA2hcqQfuU Wybiórczej przeszkadza już nawet film Przeminęło z wiatrem. Gdzie są granice tego absurdu?
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Bardzo reprezentatywne i koronny argument w sprawie.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/51,44 ... 1.html?i=0
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Polaczek Janek w Monachium mieszka,krzysztof1 pisze: ↑14 czerwca 2020, 19:22 https://wyborcza.pl/7,101707,26028710,o ... TA2hcqQfuU Wybiórczej przeszkadza już nawet film Przeminęło z wiatrem. Gdzie są granice tego absurdu?
Dziki ma akcent ten nasz koleżka.
Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swojej wschodniej, pierwszej czytanki.
A gdy do domu ze szkoły wraca,
Psoci, figluje − to jego praca.
Aż mama krzyczy: „Janek, łobuzie!”,
A Janek dziką nadyma buzię.
Mama powiada: „Napij się mleka”,
A on sąsiadom kraść radia ucieka.
Mama powiada: „Chodź do spowiedzi”,
A on, że policji donoszą sąsiedzi.
Lecz mama kocha swojego synka,
Bo dobry chłopak jest z tego Janka.
Szkoda, że Janek dziki, wesoły,
nie chodzi razem z nami do szkoły.
-
- VIP
- Posty: 2178
- Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Widzisz jaki ty ograniczony jesteś, wklejasz jakieś wypociny krytyki politycznej. Nie stać cię na konstruktywne odpowiedzi?Mosznicki pisze: ↑14 czerwca 2020, 19:26Polaczek Janek w Monachium mieszka,krzysztof1 pisze: ↑14 czerwca 2020, 19:22 https://wyborcza.pl/7,101707,26028710,o ... TA2hcqQfuU Wybiórczej przeszkadza już nawet film Przeminęło z wiatrem. Gdzie są granice tego absurdu?
Dziki ma akcent ten nasz koleżka.
Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swojej wschodniej, pierwszej czytanki.
A gdy do domu ze szkoły wraca,
Psoci, figluje − to jego praca.
Aż mama krzyczy: „Janek, łobuzie!”,
A Janek dziką nadyma buzię.
Mama powiada: „Napij się mleka”,
A on sąsiadom kraść radia ucieka.
Mama powiada: „Chodź do spowiedzi”,
A on, że policji donoszą sąsiedzi.
Lecz mama kocha swojego synka,
Bo dobry chłopak jest z tego Janka.
Szkoda, że Janek dziki, wesoły,
nie chodzi razem z nami do szkoły.
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
A Ciebie splagiatował Tuwim? Ty hipokryto i manipulancki cwaniaku!
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
A żebyś wiedział, że koronny. Bo realny, a nie wydumany.Mosznicki pisze: ↑14 czerwca 2020, 19:23Bardzo reprezentatywne i koronny argument w sprawie.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/51,44 ... 1.html?i=0
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Twój dowod lepszy niż mój? Nie napisałem, ze wydumany, tylko ze niereprezentatywny. Taki „dowód anegdotyczny”- kiedy z czyjegoś doświadczenia wynika, ze jakaś witamina pomaga, a badania mówią co innego.
A propos tego niskiego chłopaka. On był po prostu „niskopienny” (niektórzy na forum pewnie nie widzieliby w tym słowie nic złego), czyli karzeł czy niskorosly (jak Dinklage)?
https://www.thenews.com.pk/latest/67283 ... n-attorney
Chyba nie było protestów i palenia aut...
A propos tego niskiego chłopaka. On był po prostu „niskopienny” (niektórzy na forum pewnie nie widzieliby w tym słowie nic złego), czyli karzeł czy niskorosly (jak Dinklage)?
https://www.thenews.com.pk/latest/67283 ... n-attorney
Chyba nie było protestów i palenia aut...
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
I wspomniany Aondo-Akaa. Tez jest niewydumany. Taki „Alibi-Schwarzer”. Pewnie go narodowcy wzięli, bo miał punkty za pochodzenie
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Jest zupełnie zdrowy, tylko niewysoki. Tyle. Co nie zmienia faktu, że nie wszystkim się to podobało. Natomiast Yassin nigdy nie był traktowany odmiennie.Mosznicki pisze: ↑15 czerwca 2020, 09:49 Twój dowod lepszy niż mój? Nie napisałem, ze wydumany, tylko ze niereprezentatywny. Taki „dowód anegdotyczny”- kiedy z czyjegoś doświadczenia wynika, ze jakaś witamina pomaga, a badania mówią co innego.
A propos tego niskiego chłopaka. On był po prostu „niskopienny” (niektórzy na forum pewnie nie widzieliby w tym słowie nic złego), czyli karzeł czy niskorosly (jak Dinklage)?
https://www.thenews.com.pk/latest/67283 ... n-attorney
Chyba nie było protestów i palenia aut...
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Rudzi tez są „opresjonowani”. A co do Yassina (ładne imię), to ciekaw jestem jego doświadczeń nie tylko ze szkoły.
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Może go pan zapytać https://www.facebook.com/piotr.essatibi
Re: Rasizm - problem czy no problem ?
Nie mam fejsbuczka.
Wyglada dość biało, co wiele tłumaczy. Zreszta to ostatecznie nieistotne. Na jednego Yassina może być dziesięciu innych z innymi doświadczeniami.
Wyglada dość biało, co wiele tłumaczy. Zreszta to ostatecznie nieistotne. Na jednego Yassina może być dziesięciu innych z innymi doświadczeniami.