jasielskie dzieci ulicy

O wszystkim, czyli o niczym...
noisey
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 233
Rejestracja: 18 października 2012, 21:04

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: noisey »

dragoness pisze:
robobosss pisze:Wychowanek hotelu bieszczady:D
tyle w temacie
ten hotel nie istnieje od kilku lat..
to uświadom tępą "uczycielkę" co tam się teraz znajduje?
Zamknać, zdezynfekować a mieszkańców w kontenerze na Madagaskar, a jak. Porządek musi być!
No popatrz... telepatia :rotfl:
Poza tymi świetnymi pomysłami masz jeszcze (jako "pedagog") jakieś inne w związku z tą sytuacją?
Jak już napisałam, cóż mnie, tępej "uczycielce" równać się z takim człowiekiem Renesansu jak Ty. No więc może jakieś propozycje resocjalizacji z Twojej strony? Ciekawe, że jedynie mnie zaszczycasz swoją uwagą
Dlaczego nie skierowano go do dobrej rodziny zastępczej, która pokazałaby mu jak należy żyć,
, natomiast pomysł odebrania dziecka spokojnym, ciężko pracującym, aczkolwiek doświadczonym przez los ludziom, pomijasz milczeniem?
Hotel "Bieszczady"? A co to jest, gdzie się znajduje. Oświećcie mnie.
Na ul. Puszkina, ups, sorry, Franciszkańskiej.
Przepraszam, powinienem był napisać - "ten hotel istnieje już wiele lat" zamiast "ten hotel nie istnieje od kilku lat", pewnie byłoby jaśniej i bardziej zrozumiale.
Poza tym tradycyjnie odbijasz piłeczkę - "a nie bo Ty". Ja nie mam pomysłu na ten moment, sytuacja jest delikatnie mówiąc trudna od wielu lat i jakoś nie widzę zmian. Z tym, że ja nie wyskakuję z "mądrymi" tekstami o dezynfekcji, które pasują bardziej do Zdzicha spod monopolu i Krychy ze szmateksu (uwaga na dzicz!) a nie do Pani pedagog.

Z tą telepatią nie wiem o co Ci chodzi. Z mojej strony tekst o kontenerze to była jedynie kontynuacja Twojego stylu - IRONIA - żeby nie było znów wątpliwości.
pewientaki
Debiutant
Debiutant
Posty: 4
Rejestracja: 17 czerwca 2013, 19:15

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: pewientaki »

No ten blondynek też próbował mnie kiedyś ukamieniować, bo nie miałem papierosów, żeby mu dać. :) A pomysł z Madagaskarem i dezynfekcją, choć nieco utopijny, popieram całkowicie.;)
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18364
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: dragoness »

Przepraszam, powinienem był napisać - "ten hotel istnieje już wiele lat" zamiast "ten hotel nie istnieje od kilku lat", pewnie byłoby jaśniej i bardziej zrozumiale.
Poza tym tradycyjnie odbijasz piłeczkę - "a nie bo Ty". Ja nie mam pomysłu na ten moment, sytuacja jest delikatnie mówiąc trudna od wielu lat i jakoś nie widzę zmian. Z tym, że ja nie wyskakuję z "mądrymi" tekstami o dezynfekcji, które pasują bardziej do Zdzicha spod monopolu i Krychy ze szmateksu (uwaga na dzicz!) a nie do Pani pedagog.
większość rezydentów tego przybytku to nielegalni emigranci z Rumunii, więc rozwiązanie jest proste - deportować. To nie są uchodźcy polityczni, tylko beżowa grupa etniczna, szumnie nazywana rumuńskimi Romami. Nie pracują, nie są produktywni dla naszego kraju, więc won! Jeżdżą na żebraninę do okolicznych miejscowości, do nas przyjeżdża Kubusiem brygada z Krosna. I guzik mnie obchodzi, że brzmię jak Zdzichu, czy Krycha. Z takimi zdziczałymi dzieciakami miałam do czynienia nie raz, więc popełnienie przez niego przestępstwa jest jedynie kwestią czasu. I będzie bezkarny, dostanie kuratora, który odwiedzi go raz na miesiąc, sędzia każe mu w ramach resocjalizacji chodzić do szkoły, gdzie będzie miał wszystko w doopie, bo wyrzucenie ze szkoły, szczególnie w gimnazjum przed ukończeniem 18 roku życia nie wchodzi w grę. I faktycznie, gdyby odebrano go rodzicom w wieku dwóch lat najpóźniej, miałby jakąś szansę, teraz, obawiam się, że jest za późno.
Awatar użytkownika
Charlie_P
VIP
VIP
Posty: 979
Rejestracja: 20 października 2009, 17:51
Lokalizacja: ziemia

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: Charlie_P »

jeżeli wiecie że jest taka sytuacja i wszyscy go kojarzycie to dlaczego nic nie robicie? Od pisania na forum raczej nic ani nikt mu nie pomorze. Zgłoście tą sprawę do opieki społecznej, do kuratorium, na policję, jeżeli chcecie to można nawet anonimowo:
http://www.podkarpacka.policja.gov.pl/napisz-do-nas/
Awatar użytkownika
dziewczyna
Guru
Guru
Posty: 134
Rejestracja: 20 lutego 2012, 16:06

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: dziewczyna »

Widzę, że wiele osób kojarzy tego chłopca. Tylko, czy w ogóle można zrobić coś w kierunku pomocy temu chłopakowi? Pomoc społeczna? na pewno już jest "zaangażowana". mops. kurator, policja? Tylko pytam się co to zmieni? Będzie informacja , jedna czy dwie wizyty,notatka gdzie trzeba i na tym się skończy podejrzewam...
Wiem, że pisanie na forum nic nie da , też niczego nie zmieni.
Nikt też nie pójdzie do jego rodziców, aby dostać w piernicz na dzień dobry.
Tak naprawdę nic tu nie można zrobić, a ten kto mógł pomóc np. pomoc społeczna to sobie olała, i proszę bardzo są efekty. Kolejny młody człowiek na manowce sprowadzony. A pierwszy lepszy pijak pieniądze dostaje, a dziecku nie miał kto pomóc!
Taka prawda.
Awatar użytkownika
avicularia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 464
Rejestracja: 17 sierpnia 2011, 18:02
Lokalizacja: Dżasło

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: avicularia »

Pomoc sromoc :cenzura: mać. Oni nie chcą pomocy. Nie chcą zmienic swojego życia , bo takie jest wygodne. Darmowe mieszkanie, które zamienili w meliny. Żarcie z pomocy społecznej, goowniarze obiady w szkołach, dofinansowania do wycieczek, wyjsc do kin, ciuchy z Mopsu, bo im się należy i oczywiście zasiłeczek co miesiąc co łapki. ,,Dzieci" - już kolejne pokolenie - nie widzą rodziców wychodzących do pracy i nie bajdurzcie, łojj nie ma pacy nie ma pracy. Po prostu im sie nie opłaca zmęczyć. Pieniądze spadają z nieba, życie jest piękne. A jak okradną i napadną to i tak nic im nie grozi , no bo niby co?Mandatu nie apłacą, w poprawczaku mają lepiej niż w domu. Uprane, ugotowane, posprzątane... Żyć nie umierać :!:
Awatar użytkownika
smerfetka1718
Guru
Guru
Posty: 192
Rejestracja: 22 maja 2010, 19:48

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: smerfetka1718 »

dyna pisze:W tym roku konczy 6 klase wiec nie moze miec 18 policz sobie.

widocznie to nie ten, o ktorym myslalam ..
Awatar użytkownika
dyna
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 481
Rejestracja: 26 stycznia 2012, 10:11

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: dyna »

dragoness pisze:
dyna pisze:W tym roku konczy 6 klase wiec nie moze miec 18 policz sobie.
Może, może..., ale pewnie ma gdzieś 16, więc jeszcze go czeka dwa lata pobytu w gimnazjum, czego szczerze współczuję nauczycielom i uczniom. Nawet jeśli kogoś zabije, to najwyżej załapie się na poprawczak. Takie mamy prawo dziwne. Tę wylęgarnię patologii, jaką jest hotel "Bieszczady", należałoby zamknąć. I dobrze zdezynfekować.
Nie wiem jak ty liczysz ale dla mnie uczen w 6 klasie ma 12 lat a poza tym czy on wyglada na 16. Pomysl
Awatar użytkownika
dyna
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 481
Rejestracja: 26 stycznia 2012, 10:11

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: dyna »

Oby cie nie namierzyli he he bo bedzie samosąd
kotek222
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 29
Rejestracja: 22 maja 2013, 17:28

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: kotek222 »

avicularia pisze:Pomoc sromoc :cenzura: mać. Oni nie chcą pomocy. Nie chcą zmienic swojego życia , bo takie jest wygodne. Darmowe mieszkanie, które zamienili w meliny. Żarcie z pomocy społecznej, goowniarze obiady w szkołach, dofinansowania do wycieczek, wyjsc do kin, ciuchy z Mopsu, bo im się należy i oczywiście zasiłeczek co miesiąc co łapki. ,,Dzieci" - już kolejne pokolenie - nie widzą rodziców wychodzących do pracy i nie bajdurzcie, łojj nie ma pacy nie ma pracy. Po prostu im sie nie opłaca zmęczyć. Pieniądze spadają z nieba, życie jest piękne. A jak okradną i napadną to i tak nic im nie grozi , no bo niby co?Mandatu nie apłacą, w poprawczaku mają lepiej niż w domu. Uprane, ugotowane, posprzątane... Żyć nie umierać :!:
Zgadzam się! kiedyś nawet próbowałam pomóc jednemu chłopakowi który własnie mieszka/mieszkał w tym hotelu. Dostał ubrania, pieniądze, jedzenie, nawet prace miał załatwioną i co ? Popracował kilka dni , wzioł zaliczkę i dawaj po wino i tyle go w pracy widzieli, a ja oczywiscie nie usłyszałam nawet "dzieki" za okazaną pomoc i świeciłam oczami przed znajomym, który go zatrudnił. Po tej sytuacji powiedziałam, że nigdy więcej! tak jak avicularia pisze, oni nie chcą pracy bo po co skoro można życ na zasiłku i starczy na winko i papierosy. :/ Wiadomo, że dziecko niczemu nie jest winne bo tak zostało wychowane no ale idz i powiedz rodzicom zeby sie nim zajeli wkońcu albo zgłośc gdziekolwiek to z "wdzięczności" dostaniesz po gębie. Taka prawda niestety..
Awatar użytkownika
Pemek94
VIP
VIP
Posty: 1137
Rejestracja: 24 kwietnia 2008, 22:30
Lokalizacja: Jasło

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: Pemek94 »

avicularia pisze:Pomoc sromoc :cenzura: mać. Oni nie chcą pomocy. Nie chcą zmienic swojego życia , bo takie jest wygodne. Darmowe mieszkanie, które zamienili w meliny. Żarcie z pomocy społecznej, goowniarze obiady w szkołach, dofinansowania do wycieczek, wyjsc do kin, ciuchy z Mopsu, bo im się należy i oczywiście zasiłeczek co miesiąc co łapki. ,,Dzieci" - już kolejne pokolenie - nie widzą rodziców wychodzących do pracy i nie bajdurzcie, łojj nie ma pacy nie ma pracy. Po prostu im sie nie opłaca zmęczyć. Pieniądze spadają z nieba, życie jest piękne. A jak okradną i napadną to i tak nic im nie grozi , no bo niby co?Mandatu nie apłacą, w poprawczaku mają lepiej niż w domu. Uprane, ugotowane, posprzątane... Żyć nie umierać :!:
Oj też się muszę zgodzić... Prawda jest taka, że gdyby ten dzieciak był w ciężkiej sytuacji materialnej to nie chodził by najedzony, w czystych ubraniach i nie miałby czasu na chuliganienie.
Awatar użytkownika
lena
Mistrz
Mistrz
Posty: 92
Rejestracja: 22 sierpnia 2012, 18:58

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: lena »

avicularia pisze:Pomoc sromoc :cenzura: mać. Oni nie chcą pomocy. Nie chcą zmienic swojego życia , bo takie jest wygodne. Darmowe mieszkanie, które zamienili w meliny. Żarcie z pomocy społecznej, goowniarze obiady w szkołach, dofinansowania do wycieczek, wyjsc do kin, ciuchy z Mopsu, bo im się należy i oczywiście zasiłeczek co miesiąc co łapki. ,,Dzieci" - już kolejne pokolenie - nie widzą rodziców wychodzących do pracy i nie bajdurzcie, łojj nie ma pacy nie ma pracy. Po prostu im sie nie opłaca zmęczyć. Pieniądze spadają z nieba, życie jest piękne. A jak okradną i napadną to i tak nic im nie grozi , no bo niby co?Mandatu nie apłacą, w poprawczaku mają lepiej niż w domu. Uprane, ugotowane, posprzątane... Żyć nie umierać :!:
Dokładnie tak jest ! iść po pomoc do MOPS-u :rotfl: :rotfl: :rotfl: jeszcze pewnie do Moniki M.
Awatar użytkownika
CrazyVirus
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 301
Rejestracja: 22 czerwca 2009, 08:33

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: CrazyVirus »

avicularia pisze:Pomoc sromoc :cenzura: mać. Oni nie chcą pomocy. Nie chcą zmienic swojego życia , bo takie jest wygodne. Darmowe mieszkanie, które zamienili w meliny. Żarcie z pomocy społecznej, goowniarze obiady w szkołach, dofinansowania do wycieczek, wyjsc do kin, ciuchy z Mopsu, bo im się należy i oczywiście zasiłeczek co miesiąc co łapki. ,,Dzieci" - już kolejne pokolenie - nie widzą rodziców wychodzących do pracy i nie bajdurzcie, łojj nie ma pacy nie ma pracy. Po prostu im sie nie opłaca zmęczyć. Pieniądze spadają z nieba, życie jest piękne. A jak okradną i napadną to i tak nic im nie grozi , no bo niby co?Mandatu nie apłacą, w poprawczaku mają lepiej niż w domu. Uprane, ugotowane, posprzątane... Żyć nie umierać :!:
Dlatego głodnego się nie karmi. To zwyczajna patologia jest. Jeśli ktoś jest biedny to przy dzisiejszym stanie rzeczy (nawet w Polsce), może się postarać o jakieś zasiłki, paczki z żywnością i żyć w miarę normalnie. Odstawał od reszty zapewne będzie ale głodem nie przymrze. Reszta oczywiście jakieś zasiłki bierze i wszystko idzie na używki a w domu syf. Możecie sobie uważać, że nie mam serca ale ja do takiej patologii dokładał nie będę. Dlaczego oni mają żyć za pieniądze podatników skoro są sprawni fizycznie i zdolni do pracy. Każdy by chciał nie pracować i pieniądze mieć. Na świecie jednak istnieje coś takiego jak społeczeństwo i normalni ludzie sobie wzajemnie pomagają i pracują a takie ścierwo żyje tylko na utrzymaniu innych chociaż samo mogłoby pracować. :mur:
ewelinka21
Ekspert
Ekspert
Posty: 80
Rejestracja: 5 stycznia 2013, 21:38

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: ewelinka21 »

WSZYSCY TYLKO PODPOWIADACIE A NIKT SIE ZANICH NIE WEZNIE ...RODZICE SIEDZA CAŁY DZIEN W LOKALU O NAZWIE * AKWARIUM* NA PRZECIW POCZTY
Awatar użytkownika
CrazyVirus
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 301
Rejestracja: 22 czerwca 2009, 08:33

Re: jasielskie dzieci ulicy

Post autor: CrazyVirus »

Nikt się za to nie weźmie bo zamiast podziękowań może sobie narobić problemów. Jesteśmy ludźmi ale nikt na darmo karku nie będzie nadstawiał dla patologii która nawet nie uszanuje twojej pomocy. Gdyby chcieli zmienić swoje życie to by to zrobili. Są przecież leczenia uzależnień, są paczki dla ubogich. Myślisz, że taki młodzik co pali, pije podziękuje Ci za pomoc? Ciężko wymagać prostego dziękuje od 15 latka z normalnego środowiska a co dopiero z takiej patologii. Oni nie chcą zmieniać swojego życia bo tak im jest wygodnie. Wszystko za darmo, zero obowiązków. Z resztą już ktoś to wyżej napisał:
Zgadzam się! kiedyś nawet próbowałam pomóc jednemu chłopakowi który własnie mieszka/mieszkał w tym hotelu. Dostał ubrania, pieniądze, jedzenie, nawet prace miał załatwioną i co ? Popracował kilka dni , wzioł zaliczkę i dawaj po wino i tyle go w pracy widzieli, a ja oczywiscie nie usłyszałam nawet "dzieki" za okazaną pomoc i świeciłam oczami przed znajomym, który go zatrudnił.
ODPOWIEDZ