Przez przypadek wpadłem na ten materiał i postanowiłem się podzielić, bo uważam, że każdy człowiek powinien go zobaczyć, a być może dla kogoś okaże się pomocny, czy nawet przełomowy. Czytając to forum, rzygać się człowiekowi chce od ciągłego tutaj narzekania, bijącej zaściankowości, jałowych dyskusji dyżurnych oszołomów oraz liczby idiotów je odwiedzających. Zdaję sobie sprawę, że podesłane linki w wielu przypadkach okażą się rzucaniem pereł przed wieprze, ale - jeśli chociaż kilka osób na tym skorzysta - uważam, że warto je zamieścić. Tak więc, w te szare dni kończącej (mam nadzieję) się zimy, zapraszam na chwile do innego świata - świata jakże dalekiego od atmosfery tego forum...
http://www.youtube.com/watch?v=ktjMz7c3ke4
http://www.youtube.com/watch?v=B6tVati7 ... e=youtu.be
P.S. Z niecierpliwością czekam na zarzuty o promowanie książki;)
Marzenia
-
- Stały bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 9 marca 2012, 13:03
- Lokalizacja: RJS
Re: Marzenia
Dzięki!
Re: Marzenia
Z zainteresowaniem sobie obejrzałam. Szkoda, że takich ludzi to raczej niewielki procent mamy w Polsce, albo dobrze się maskują
-
- Obyty
- Posty: 53
- Rejestracja: 13 października 2012, 20:26
Re: Marzenia
Co mnie chyba najbardziej uderzyło w tym facecie, to fakt, iż udowodnił, że nie trzeba być przesadnie ekspresyjnym i przez to sztucznym, żeby motywować i otwierać ludziom oczy z takim skutkiem."Trzeba samemu płonąć, żeby zapalać innych." I jemu się to udało, mimo tego, że cały czas mówi spokojnie, rzeczowo, bez zbędnych słów. Oczywiście mądrość, inteligencja, odpowiednie wykształcenie, doświadczenie życiowe i poczucie humoru to przymioty, dzięki którym można tak oddziaływać. On to wszystko ma. Tacy ludzie to rzeczywiscie rzadkość, ale wcale nie potrzebujemy ich tysiące, żeby zmieniać swoje życie na lepsze, patrzeć na rzeczy z innej perspektywy - wystarczy - jak już na nich trafimy pośród gąszczu zalewającej nas tandety - że pewne ich rady i sugestie weźmiemy sobie do serca i zaczniemy wprowadzać w życie. Kiedy oglądałem materiał (dwa dni temu po raz pierwszy), nie zdawałem sobie sprawy, że zaczyna on w szybkim tempie robić furorę w internecie. Miałem jednak poczucie, że takich ludzi spotyka, ogląda, słucha się raz na kilka lat i wiedziałem, że takich ludzi z czystym sumieniem należy promować i przedstawiać szerszej publice. Można się spodziewać, że facet niedługo pojawi się w wielu programach radiowych i telewizyjnych. Sam znalazłem wywiady m.in. u Agaty Młynarskiej i kilka pomniejszych. Jestem dość wymagającym i krytycznym odbiorcą treści spod znaku coachingu, rozwoju osobistego, metod uczenia się itp., czytam i słucham m.in. Tracyego, Kiyosakiego i innych,mam koleżankę, która od lat jest trenerem osobistym i siedzi w tym wszystkim. W związku z tym, na tanie tricki ciężko mnie nabrać, a w mojej opinii ten gość jest najzwyczjaniej prawdziwy i przekonujący.
-
- Obyty
- Posty: 53
- Rejestracja: 13 października 2012, 20:26
Re: Marzenia
podbijam
-
- Obyty
- Posty: 53
- Rejestracja: 13 października 2012, 20:26
Re: Marzenia
No proszę co już chcą sprzedać. Trener "prawie od złotego środka". Zbijanie kasy na tym, że ktoś się lepiej czuje po wysłuchaniu, czegoś co prawie każdy jest w stanie wysnuć.
Marzenia nic nie kosztują, ale realizacja już tak. I to nie raz jest nie do przeskoczenia. Po co więc truć, że jak się chce to można wszystko osiągnąć. G..no prawda.Persafona pisze:`
"CEL bez działania to MARZENIE
DZIAŁANIE bez celu to KATASTROFA"
Re: Marzenia
Jasne po co "truć" najlepiej usiąść lub nawet się położyć i nie robić nic by cokolwiek się zmieniło czy spełniło "bo i tak się nie da" zmień podejście do życia kobieto bo nikt nic nie zrobi za ciebie czy dla ciebie bo ty tak chcesz ,ciekawe skąd się bierze to twoje pesymistyczne nastawienie,gdybyś dokładnie posłuchała o czym gość mówi to może by dotarło do Ciebie jak wiele krzywdy sobie samej robisz takim założeniem,nie chcieć to gorzej niż nie móc.grzybel pisze:No proszę co już chcą sprzedać. Trener "prawie od złotego środka". Zbijanie kasy na tym, że ktoś się lepiej czuje po wysłuchaniu, czegoś co prawie każdy jest w stanie wysnuć.
Marzenia nic nie kosztują, ale realizacja już tak. I to nie raz jest nie do przeskoczenia. Po co więc truć, że jak się chce to można wszystko osiągnąć. G..no prawda.Persafona pisze:`
"CEL bez działania to MARZENIE
DZIAŁANIE bez celu to KATASTROFA"
Re: Marzenia
@Persefona
Dodać sól, połazić i kiszona kapusta wyjdzie jak nic. Poszatkowałaś tak, że nie chyba w ogóle nie zastanawiałaś się nad sensem. Jeśli chodzi o kosztowną realizację nie chodziło mi, że nie widać sensu, więc nie wydam. Tylko, że nie zawsze można sobie na to pozwolić przez ważniejsze, potrzebniejsze rzeczy, ciągle wyskakujące jakieś priorytety, oddalające realizację marzeń. I choćby skały sr..ły pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
"Coś mi to wygląda, że reprezentujesz postawę
6 godzin spania
16 godzin roboty
a 2 godziny przed telewizorem to całe życie" mozna by powiedzieć, że nawet o tym trochę marzę
Rozumię mówi wiele, mądrych rzeczy. Z tym, że każdny normalny człowiek do tego dochodzi sam. Jego pasja jest wręcz zaraźliwa ( tu uznaję, że jest w tym co robi niesamoiwty), ale nie przez te frazesy, "co trzeba sobie zanotować i najlepiej tak robić, żeby osiągnąć sukses". Szybciej... jeśli ktoś zarazi się tylko i wyłącznie jego pasją i entuzjazmem do działania to osiągnie swój cel. Tacy ludzi mają po prostu bezproblemowe dojście do czyjejś głowy, są psychologami wiedzą dokładnie co powiedzieć, aby jeśli osoba chce, to wpłyną na jej reakcje.
Śmieszy mnie to, że tyle tego się pojawia. Prasa, internet, tv aż kipią od tych poradników. Nic tylko 1001 porad jak żyć, jak być seksi, zdrowym, atrakcyjnym, jak poderwać faceta, jak być asertywnym, jak osiągnąć sukces.
"Aby zdobyć sukses, zrób plan (ale musisz poznać tajniki dobrego planowania) i spis wszystkiego potrzebnego, tylko wcześniej naucz się zarządzać czasem, żeby dobrze spożytkować godziny/dnie na poszczególne działania. Trzeba by doszkolić się jeszczcze jak się motywować, jak zwiększyć pewność siebie, zbudować silny charakter, jak rozmawiać/dyskutować z ludźmi" Oczywiście wszystko za niewielką opłatą, bo przecież co masz do zyskania: wilki sukces, siebie niezależną, atrakcyjną...i jaką tam chcesz jeszcze.
Tylko nie mam pojęcia jak się wysr...ć. Czy może ktoś poda mi jakieś rady??? a może jest jakiś kurs???
Dodać sól, połazić i kiszona kapusta wyjdzie jak nic. Poszatkowałaś tak, że nie chyba w ogóle nie zastanawiałaś się nad sensem. Jeśli chodzi o kosztowną realizację nie chodziło mi, że nie widać sensu, więc nie wydam. Tylko, że nie zawsze można sobie na to pozwolić przez ważniejsze, potrzebniejsze rzeczy, ciągle wyskakujące jakieś priorytety, oddalające realizację marzeń. I choćby skały sr..ły pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
"Coś mi to wygląda, że reprezentujesz postawę
6 godzin spania
16 godzin roboty
a 2 godziny przed telewizorem to całe życie" mozna by powiedzieć, że nawet o tym trochę marzę
Zakładanie, że ktoś nic nie robi w kierunku swoich marzeń, tylko dla tego, że uważa, pana "trenera od złotego środka" za kolejny bzdurny wymysł, to trochę za daleko idące wnioski koleżanko. Po prostu dla mnie to śmieszne.mała111 pisze:asne po co "truć" najlepiej usiąść lub nawet się położyć i nie robić nic by cokolwiek się zmieniło czy spełniło "bo i tak się nie da" zmień podejście do życia kobieto bo nikt nic nie zrobi za ciebie czy dla ciebie bo ty tak chcesz ,ciekawe skąd się bierze to twoje pesymistyczne nastawienie,gdybyś dokładnie posłuchała o czym gość mówi to może by dotarło do Ciebie jak wiele krzywdy sobie samej robisz takim założeniem,nie chcieć to gorzej niż nie móc.
Rozumię mówi wiele, mądrych rzeczy. Z tym, że każdny normalny człowiek do tego dochodzi sam. Jego pasja jest wręcz zaraźliwa ( tu uznaję, że jest w tym co robi niesamoiwty), ale nie przez te frazesy, "co trzeba sobie zanotować i najlepiej tak robić, żeby osiągnąć sukses". Szybciej... jeśli ktoś zarazi się tylko i wyłącznie jego pasją i entuzjazmem do działania to osiągnie swój cel. Tacy ludzi mają po prostu bezproblemowe dojście do czyjejś głowy, są psychologami wiedzą dokładnie co powiedzieć, aby jeśli osoba chce, to wpłyną na jej reakcje.
Śmieszy mnie to, że tyle tego się pojawia. Prasa, internet, tv aż kipią od tych poradników. Nic tylko 1001 porad jak żyć, jak być seksi, zdrowym, atrakcyjnym, jak poderwać faceta, jak być asertywnym, jak osiągnąć sukces.
"Aby zdobyć sukses, zrób plan (ale musisz poznać tajniki dobrego planowania) i spis wszystkiego potrzebnego, tylko wcześniej naucz się zarządzać czasem, żeby dobrze spożytkować godziny/dnie na poszczególne działania. Trzeba by doszkolić się jeszczcze jak się motywować, jak zwiększyć pewność siebie, zbudować silny charakter, jak rozmawiać/dyskutować z ludźmi" Oczywiście wszystko za niewielką opłatą, bo przecież co masz do zyskania: wilki sukces, siebie niezależną, atrakcyjną...i jaką tam chcesz jeszcze.
Tylko nie mam pojęcia jak się wysr...ć. Czy może ktoś poda mi jakieś rady??? a może jest jakiś kurs???
Re: Marzenia
"Chesz rozmawiać z człowiekiem,
wysil się i nie przepisuj frazesów"
grzybel
możesz cytować...
wysil się i nie przepisuj frazesów"
grzybel
możesz cytować...
Re: Marzenia
beznadzieja