Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
życie wieczne w niebie lub w piekle
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
A to chyba dopiero po Sądzie Ostatecznym?TDA pisze:życie wieczne w niebie lub w piekle
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
no chyba raczej tak!
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
Jak się zastanawiam, to chyba nic tam nie ma
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
Co mnie czeka po śmierci ? Proste: Robaki jak o pochówku będzie decydować rodzina,kremacja i rozsypanie gdzieś w lesie - jak będę mógł mieć "ostatnią wolę" i nikt nie będzie myślał o "zapewnieniu katolickiego pogrzebu".Ewentualnie kto wie - jeśli technika "pójdzie do przodu" to "skan" mózgu albo pobranie próbek DNA przed powyższym ?
Ja wiem,że kultystom New Age i ich satelitom (trudno mi cię zaklasyfikować,chyba tylko satelita ) różne bredzenie się zdarza ale sorki - ten artykuł po prostu był na temat tego,że "Racjonaliści" od 7 boleści tak się znają na biologii że proces ewolucji pomieszali z czymś co ewolucją akurat nie jest i użalają się teraz nad tym faktem,bo użyli złych argumentów które raczej pomogą kreacjonistom mieszać ludziom w głowach.Naucz się czytać ze zrozumieniem... Kiedyś... Choć to zapewne prośba retoryczna (typu pytania retorycznego) "Teoria" Ewolucji jest jak Teoria Newtona w Biologii - potwierdziło ją tyle dowodów pośrednich,że właściwie możemy ją nazywać faktem. A że szczegóły ujawniają słabości teorii Darwina... nic złego.Einstein też zauważył,że w pewnych szczególnych okolicznościach dynamika Newtona nie jest skutecznym narzędziem. Nie znaczy to jednak,że Teoria względności sprawiła,że oto dynamika Newtona stała się fałszywa - nie. Po prostu teoria względności jest LEPSZYM PRZYBLIŻENIEM... Tak działa nauka. Nie ma w niej tak naprawdę ostatecznych prawd (dlatego zresztą jestem sceptyczny co do "modelu standardowego" choć nawet go jeszcze nie zrozumiałem - "koniec fizyki" wygląda "zbyt pięknie" by był prawdziwy)Dax pisze:Tak to upadają jeden po drugim neodarwinowskie mity. Tak to właśnie hipoteza ewolucyjna zamiast zyskać na rozwoju nauki tylko na nim traci. A przecież miało być inaczej. Miało być tak pięknie i prosto!
- CrazyVirus
- Przyjaciel Forum
- Posty: 301
- Rejestracja: 22 czerwca 2009, 08:33
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
Już można po śmierci poddać ciało zamrożeniu i w tym stanie ma przeczekać do czasu, gdy nauka pójdzie do przodu i będziemy w stanie ożywić takiego nieboszczyka. Proces nazywa się Krionika i słono kosztuje
Ja prawdopodobnie chciałbym aby moje ciało zostało poddane kremacji. Urnę do piachu, na to płaska kamienna tabliczka wielkości A4 Imię, Nazwisko, data urodzenia, smierci i sentencja. Nie widzę sensu w budowaniu ogromnych grobowców które zajmują tylko miejsce. Nie wiem po jakiego grzyba robić z pogrzebu taka szopkę wystawną, gdzie liczy się żeby wystawić jak najdroższy ogromny nagrobek. I po co? Z resztą i tak niedługo trzeba będzie coś w tej materii zrobić. Cmentarze nie mogą się powiększać w nieskończoność. Poza tym nieboszczykowi jest to raczej obojętne co z nim zrobią.
Mam na myśli takie nagrobki
Swoją funkcję spełnia, można przyjść się pomodlić albo po prostu powspominać. Jest schludnie i skromnie w dodatku dużo zieleni. Nie to co na polskich cmentarzach, gdzie jest grób na grobie dookoła błoto (szczególnie w listopadzie).
Ja prawdopodobnie chciałbym aby moje ciało zostało poddane kremacji. Urnę do piachu, na to płaska kamienna tabliczka wielkości A4 Imię, Nazwisko, data urodzenia, smierci i sentencja. Nie widzę sensu w budowaniu ogromnych grobowców które zajmują tylko miejsce. Nie wiem po jakiego grzyba robić z pogrzebu taka szopkę wystawną, gdzie liczy się żeby wystawić jak najdroższy ogromny nagrobek. I po co? Z resztą i tak niedługo trzeba będzie coś w tej materii zrobić. Cmentarze nie mogą się powiększać w nieskończoność. Poza tym nieboszczykowi jest to raczej obojętne co z nim zrobią.
Mam na myśli takie nagrobki
Swoją funkcję spełnia, można przyjść się pomodlić albo po prostu powspominać. Jest schludnie i skromnie w dodatku dużo zieleni. Nie to co na polskich cmentarzach, gdzie jest grób na grobie dookoła błoto (szczególnie w listopadzie).
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
hm... jeśli śmierć kończy wszystko, to stwiedzenie "miłość jest wieczna" jest największym banałem ludzkości. Bo jak mogłaby trawć, gdy nie ma już kochanej i kochającej osoby?
-
- Rozgrzewam się
- Posty: 22
- Rejestracja: 5 czerwca 2013, 19:49
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
co mnie czeka - nie wiem - ale wiem co bym chciał. mianowicie - chciałbym siedzieć na chmurce, popijać piwko i słuchać Morrisseya. na żywo...
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
W końcu dusza nie umiera więc chyba istnieje życie pozagrobowe może będziemy bardziej samotni w końcu zostawia się kochane osoby .
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
albo do nich dołącza
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
Banał to to jest niewątpliwie natomiast gdy nie ma obu osób... to często są ich dzieci albo ludzie którzy o nich pamiętają...grzybel pisze:hm... jeśli śmierć kończy wszystko, to stwiedzenie "miłość jest wieczna" jest największym banałem ludzkości. Bo jak mogłaby trawć, gdy nie ma już kochanej i kochającej osoby?
Zaprawdę nic w przyrodzie do końca nie ginie...
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
W Boga wierzę, ale osobiście wydaje mi się, że gdy ktoś umiera jest tak, jakby spał i nic mu się nie śniło. Jest nicość. Przynajmniej takie jest moje zdanie, ale jaka jest prawda, każdy z nas się z czasem przekona.
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
cytat:
Dokładnie to samo mówią ludzie, niemniej odmawiając świniom życia po śmierci
W chlewie były dwa prosiaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po Rzeźni?
- Jasne. Coś tam musi być. Mnie się wydaje, że odprowadzenie świni do Rzeźni to początek jej nowego życia. Nasze życie w chlewie jest po to, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Nikt nigdy nie widział żeby świnia odprowadzona do Rzeźni pojawiła się kiedykolwiek ponownie. To proste, w Rzeźni życie świni się kończy. Pogódź się z tym.
- Nieprawda. W Rzeźni życie dopiero się zaczyna! Rzeźnia to miejsce gdzie koryta są zawsze pełne. W Rzeźni jest czysto, nie tak jak w chlewie, gdzie robimy pod siebie. W Rzeźni świnie nie muszą tłoczyć się tak jak tu, w chlewie, bo w Rzeźni jest mnóstwo miejsca dla każdej świni. Po prostu, życie po Rzeźni to spełnienie wszystkich świńskich pragnień.
- Ale skąd ty to wszystko wiesz? Mówisz to z takim przekonaniem, jakbyś sam kiedyś widział Rzeźnię na własne oczy! A przecież *żadnej* świni nie udało się stamtąd wrócić.
- Wiem, bo usłyszałem to od Czarnego Wieprza.
- A kto to taki?
- Czarny Wieprz jest najmądrzejszą świnią w całym naszym chlewie. Pięknie mówi i zna odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Czy to czasem nie jest ten wieprz, który nigdy nie był z żadną maciorą? Ten co ciągle wtrąca się kiedy widzi młodego wieprza i młodą świnkę przebywających razem, mówiąc im że wolno to robić jedynie w celu hodowli prosiąt?
- Tak, to on. Przyznaję, on jest trochę inny... Ale to nieistotne, bo Czarny Wieprz cieszy się naprawdę wielkim szacunkiem wśród większości świń. Wiele z nich, w dowód szacunku, regularnie oddaje mu część zawartości swojego koryta.
- Niesamowite.
- Czemu się tak dziwisz? Świnia o takiej pozycji w chlewie nie może tak po prostu żyć jak zwykła świnia. Czy to takie złe oddać mu niewielką część swojej dziennej paszy? Nie samym korytem świnia żyje.
- Założę się że to też słowa Czarnego Wieprza... Ale cóż, jak uważasz. Mam inne pytanie. Skąd Czarny Wieprz wie to wszystko o Rzeźni? Przecież on również nigdy tam nie był?
- Usłyszał to od innego Czarnego Wieprza, starszego niż nasz.
- A ten starszy Czarny Wieprz, to skąd wiedział?
- Niestety, nie możemy go spytać bo on już dawno odszedł do Rzeźni. Ale, o ile pamiętam, Czarni Wieprze od wieków przekazują sobie z pokolenia na pokolenie wiedzę o Rzeźni, z przykazaniem aby nauczały ją w całym chlewie.
- Rozumiem, ich też nie możemy zapytać. Czy zatem, poza opowieściami, są jakieś dowody na istnienie tego życia po Rzeźni?
- Oczywiście. To że ty, ja, i cały chlew istniejemy. To musi mieć jakiś sens. Pomyśl sam, czym by było nasze życie, gdyby jego celem nie było przygotowanie się do życia po Rzeźni?
- Chyba żartujesz. To nie jest żaden dowód. Z tego że istnieje chlew wcale nie wynika to że istnieje *jakiekolwiek* życie po Rzeźni, ani tym bardziej to że wygląda ono akurat tak jak to opisuje Czarny Wieprz. Może Rzeźnia to coś zupełnie innego? Nie rozumiem, jak można wierzyć w takie rzeczy, nie mając do tego żadnych podstaw?
- Ty nic nie rozumiesz. Dowody nie są nam potrzebne. Czarny Wieprz mówi "Dobra Świnia wierzy na słowo. Świnia wątpiąca to Zła Świnia". Wiesz co, im dłużej z tobą rozmawiam, tym bardziej widzę że Czarny Wieprz ma rację. Jesteś Złą Świnią. Tylko ci w głowie koryto i maciory. Ale poczekaj, jeszcze się przekonasz. Życie w chlewie trwa krótko. Zobaczymy jak ciebie będą odprowadzać do Rzeźni. Jeszcze sobie przypomnisz o Czarnym Wieprzu!
Dokładnie to samo mówią ludzie, niemniej odmawiając świniom życia po śmierci
W chlewie były dwa prosiaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po Rzeźni?
- Jasne. Coś tam musi być. Mnie się wydaje, że odprowadzenie świni do Rzeźni to początek jej nowego życia. Nasze życie w chlewie jest po to, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Nikt nigdy nie widział żeby świnia odprowadzona do Rzeźni pojawiła się kiedykolwiek ponownie. To proste, w Rzeźni życie świni się kończy. Pogódź się z tym.
- Nieprawda. W Rzeźni życie dopiero się zaczyna! Rzeźnia to miejsce gdzie koryta są zawsze pełne. W Rzeźni jest czysto, nie tak jak w chlewie, gdzie robimy pod siebie. W Rzeźni świnie nie muszą tłoczyć się tak jak tu, w chlewie, bo w Rzeźni jest mnóstwo miejsca dla każdej świni. Po prostu, życie po Rzeźni to spełnienie wszystkich świńskich pragnień.
- Ale skąd ty to wszystko wiesz? Mówisz to z takim przekonaniem, jakbyś sam kiedyś widział Rzeźnię na własne oczy! A przecież *żadnej* świni nie udało się stamtąd wrócić.
- Wiem, bo usłyszałem to od Czarnego Wieprza.
- A kto to taki?
- Czarny Wieprz jest najmądrzejszą świnią w całym naszym chlewie. Pięknie mówi i zna odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Czy to czasem nie jest ten wieprz, który nigdy nie był z żadną maciorą? Ten co ciągle wtrąca się kiedy widzi młodego wieprza i młodą świnkę przebywających razem, mówiąc im że wolno to robić jedynie w celu hodowli prosiąt?
- Tak, to on. Przyznaję, on jest trochę inny... Ale to nieistotne, bo Czarny Wieprz cieszy się naprawdę wielkim szacunkiem wśród większości świń. Wiele z nich, w dowód szacunku, regularnie oddaje mu część zawartości swojego koryta.
- Niesamowite.
- Czemu się tak dziwisz? Świnia o takiej pozycji w chlewie nie może tak po prostu żyć jak zwykła świnia. Czy to takie złe oddać mu niewielką część swojej dziennej paszy? Nie samym korytem świnia żyje.
- Założę się że to też słowa Czarnego Wieprza... Ale cóż, jak uważasz. Mam inne pytanie. Skąd Czarny Wieprz wie to wszystko o Rzeźni? Przecież on również nigdy tam nie był?
- Usłyszał to od innego Czarnego Wieprza, starszego niż nasz.
- A ten starszy Czarny Wieprz, to skąd wiedział?
- Niestety, nie możemy go spytać bo on już dawno odszedł do Rzeźni. Ale, o ile pamiętam, Czarni Wieprze od wieków przekazują sobie z pokolenia na pokolenie wiedzę o Rzeźni, z przykazaniem aby nauczały ją w całym chlewie.
- Rozumiem, ich też nie możemy zapytać. Czy zatem, poza opowieściami, są jakieś dowody na istnienie tego życia po Rzeźni?
- Oczywiście. To że ty, ja, i cały chlew istniejemy. To musi mieć jakiś sens. Pomyśl sam, czym by było nasze życie, gdyby jego celem nie było przygotowanie się do życia po Rzeźni?
- Chyba żartujesz. To nie jest żaden dowód. Z tego że istnieje chlew wcale nie wynika to że istnieje *jakiekolwiek* życie po Rzeźni, ani tym bardziej to że wygląda ono akurat tak jak to opisuje Czarny Wieprz. Może Rzeźnia to coś zupełnie innego? Nie rozumiem, jak można wierzyć w takie rzeczy, nie mając do tego żadnych podstaw?
- Ty nic nie rozumiesz. Dowody nie są nam potrzebne. Czarny Wieprz mówi "Dobra Świnia wierzy na słowo. Świnia wątpiąca to Zła Świnia". Wiesz co, im dłużej z tobą rozmawiam, tym bardziej widzę że Czarny Wieprz ma rację. Jesteś Złą Świnią. Tylko ci w głowie koryto i maciory. Ale poczekaj, jeszcze się przekonasz. Życie w chlewie trwa krótko. Zobaczymy jak ciebie będą odprowadzać do Rzeźni. Jeszcze sobie przypomnisz o Czarnym Wieprzu!
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
A co czeka las po śmierci drzewa?
Czym jest śmierć drzewa i jego rozkład jak nie wybuchem nowego/-ych żyć ?
Z ludzkością jest analogicznie tak samo. Śmierć jest częścią życia, jest bardziej uwolnieniem świadomości z ewolucyjno/stwórczych ograniczeń, świadomość nie umiera.
Czym jest śmierć drzewa i jego rozkład jak nie wybuchem nowego/-ych żyć ?
Z ludzkością jest analogicznie tak samo. Śmierć jest częścią życia, jest bardziej uwolnieniem świadomości z ewolucyjno/stwórczych ograniczeń, świadomość nie umiera.
Re: Zastanawialiście się kiedyś co Was czeka po śmierci ???
Nic pustka, nic nie będziemy pamiętać.
Nasza osoba pewnie gdzieś się odrodzi w innym ciele i znowu trzeba będzie się uczyć i zastanawiać co po śmierci.
Nasza osoba pewnie gdzieś się odrodzi w innym ciele i znowu trzeba będzie się uczyć i zastanawiać co po śmierci.