Ja Ci osobiście polecam wypożyczenie sukni. Nie martwisz się później że jej nie sprzedasz, tak 2-3 miesiące przed ślubem wybierasz salon i oczywiście suknię, podają Ci cenę, przymierzasz, w międzyczasie chyba tez jest jakas przymiarka, a tydzień, dwa przed ślubem jest ostateczna
Suknia jest idealnie dopasowywana do Ciebie, dostajesz ją kilka dni przed ślubem wypraną i wyprasowaną. Nic Cię nie obchodzi
Oddajesz użytą i oni już się martwią jej praniem itd
moje 2 siostry tak własnie robiły i chwaliły sobie, jedna kupowała i suknia wisi do tej pory w szafie
Kiedy prezyjedzie czas na mnie również będę wypożyczać bez wahania
i Tobie również polecam tą opcję
Aha, baaaardzo duży wybór sukien ślubnych jest w Rzeszowie i naprawdę warto własnie tam się za nią rozglądać (lub w innym większym mieście). U nas niestety nie ma nic konkretnego, na wystawie wydaja się ok, ale ceny tych ładniejszych sa b.duże, a niektóre tylko do sprzedaży... Jak moja siostra była szukać sukni w salonie w Jaśle, tam za Franciszkanami, to wyszła zrezygnowana, bo kobieta tam pracująca (b. niemiła) wyciągała jej przeżółkłe suknie, w ogóle okropne i stare. Nowsze oczywiście też były, ale niestety nie w naszym guście. I w ogóle tam mały wybór jest
Mam straszny uraz do tego akurat salonu. W salonie koło ronda kobieta zas zapewniała moją drugą siostrę, że jeśli uszyje u nich suknię to po slubie może u nich zostawić do sprzedania i jakiś tam procent ze sprzedaży dostanie. Wszystko wydawało się ok, ale o tym że za każdy tydzień lub miesiąc (nie pamiętam) musiała płacić jakąś tam kwotę nie wspominała wcześniej! No smieszne. Także okazało się że nie opłaca się tam jej zostawiać i na własną rękę próbowała sprzedać, niestety na marne.
jeśli chciałabyś strone internetową salonu w Rzeszowie, w którym rok temu siostra wypożyczała to daj znać, a popytam jej o nią. Miła atmosfera tam jest, panie uprzejme i zajmują się tobą jak Panną Młodą, a nie zwyczajną klientką
Pozdrawiam!!!