Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
-
- Debiutant
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sierpnia 2013, 14:57
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Witam, chciałam zapytać czy ma ktoś nr. do dr. Zamorskiego? Chciałam się również dowiedzieć ile bierze za wizytę prywatną?
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
doktor Zamorski nie przyjmuje prywatnie o ile mi wiadomo, chyba że coś się zmieniło?
spróbuj na ten nr :
505-999-707
spróbuj na ten nr :
505-999-707
-
- Debiutant
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sierpnia 2013, 14:57
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Dzięki. Numer dobry
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
ok znaczy dodzwoniłaś sie super
-
- Debiutant
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sierpnia 2013, 14:57
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Tak, dodzwoniłam i wszystko załatwiłam. Przez telefon wydawał się bardzo miły, zobaczę jak będzie na wizycie. U tego lekarza jeszcze nie byłam.
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Zapewniam Cię, że jest bardzo miły i do tego kompetentny i naprawdę się stara się pomóc
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Czy dr Zamorski przyjmuje już prywatnie ?kajcia pisze:doktor Zamorski nie przyjmuje prywatnie o ile mi wiadomo, chyba że coś się zmieniło?
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
z tego co wiem to przyjmuje tylko na fundusz
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
a dziewczyny gdzie mogę dostać jakieś papiery na urlop tacierzyński dla męża ? czy to wybiera się w szpitalu ?
- Strange Love
- Guru
- Posty: 102
- Rejestracja: 31 maja 2010, 15:35
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Taki wniosek znajdziesz do wydrukowania w internecie, gotowy do uzupełnienia.
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
a czy to nie powinien wydać jakiś lekarz ?
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Sylwunia puknij się w swoją główkę. Albo najlepiej sama podejdź do lekarza, żeby cię trochę podleczył.
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
I po co te złośliwości?
Sywula wniosku o tacierzyński nie otrzymuje się w szpitalu ale za to z tego co mi wiadomo to ze szpitala dostaje się dokument dzięki któremu można sobie wybrać opiekę nad żoną i dzieckiem taką poporodową, też chyba 10 dni, aczkolwiek to informacja do sprawdzenia bo mój mąż tego nei wybierał i nie wiem czy mam aktualne informacje
Sywula wniosku o tacierzyński nie otrzymuje się w szpitalu ale za to z tego co mi wiadomo to ze szpitala dostaje się dokument dzięki któremu można sobie wybrać opiekę nad żoną i dzieckiem taką poporodową, też chyba 10 dni, aczkolwiek to informacja do sprawdzenia bo mój mąż tego nei wybierał i nie wiem czy mam aktualne informacje
-
- VIP
- Posty: 502
- Rejestracja: 27 maja 2009, 19:39
- Lokalizacja: Trzeci wymiar
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Urlop ojcowski (nie mylic z tacierzyńskim!) nie załatwia sie przez lekarza. Do pracodawcy zanosi się akt urodzenia dziecka i wtedy składa się też oświadczenie i wniosek. Wymiar 14 dni, liczony wraz z weekendami. Urlop można wykorzystać do czasu ukończenia przez dziecko 1 roku zycia (Art. 182 KP).
Ponadto na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. nr 60, poz. 281 z późn. zm.) pracownikowi, ojcu, przysługuje 2 dni płatnego urlopu z tytułu urodzenia się dziecka.
Ponadto na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. nr 60, poz. 281 z późn. zm.) pracownikowi, ojcu, przysługuje 2 dni płatnego urlopu z tytułu urodzenia się dziecka.
- avicularia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 464
- Rejestracja: 17 sierpnia 2011, 18:02
- Lokalizacja: Dżasło
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Babeczki, czy którykolwiek doktor zlecił Wam kompleksowe badania hormonalne?? Chodziłam dość długi czas do dr Pierza, raz zlecił mi badania prolaktyny ( oczywiście prywatnie,bo na fundusz się nie doprosiłam o nic) a potem nie potrafił ich zinterpretować. Tzn. Jak przyszłam z wynikami bez rejestracji prywatnie powiedział jedno, a jak przyszłam zarejestrowana na fundusz i pokazałam wyniki to powiedział coś zupełnie innego ( guz przysadki). Poszłam z wynikami do endondokrynologa , to w ogóle wykluczył guza. Czy którykolwiek ginekolog zna się na hormonach?.