Dzicz w szmateksach

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
Awatar użytkownika
paulyna11
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 18 września 2012, 21:07

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: paulyna11 »

Ja tez nie mogę tego pojąc PARANOJA :!:
Awatar użytkownika
madellina
Guru
Guru
Posty: 128
Rejestracja: 20 grudnia 2011, 16:27

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: madellina »

hanka pisze:Ciekawe czy w ogóle mieli zezwolenie Izby Celnej na przeprowadzenie loterii, a poza tym jeśli macie wątpliwości co do uczciwego rozstrzygnięcia możecie je zgłosić do rzecznika praw konsumentów.
TeraZ to już pewnie nie ma żadnego znaczenia. Po fakcie. Zresztą oni zmienili regulamin w trakcie trwania konkursu, ponoć mają takie prawo. Nie pamiętam, czy była tam klauzla zastrzegająca sobie możliwość zmiany regulaminu w trakcie, bo wtedy można by było się przyczepić. Konsultowałam to z prawnikiem, ale niezbyt dokładnie, ponieważ nie wiem, kiedy zmienili ten regulamin, bo jak pisałam wcześniej 3 tygodnie po otwarciu bywałam tam, później już nie. Na szczęście! NIe dam tym ludziom moich pieniędzy!

Jak wcześniej wspomniały dziewczyny, Ci goście (PseudoPrezes i PseudoSzef) to ludzie chamscy, nieuczciwi, bez szacunku dla drugiej osoby i zboczuchy. Myślą, że mają sieć "Tanich odzieży" to złapali Pana Boga za nogi.
Awatar użytkownika
madellina
Guru
Guru
Posty: 128
Rejestracja: 20 grudnia 2011, 16:27

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: madellina »

mila pisze:Smieszne... sami tym ch... napelniacie portfele i sami jestescie zalosni stojac za SZMATAMI, jakie by one nie byly, dlugo przed 9... bijecie sie o nie z innymi "madrymi" babami tydzien w tydzien, niczym o jedzenie dla dziecka...Nie pisze, ze szmateksy to wstyd, sama chodze, ale nie bic sie na otwarciu i przepychac z ludzmi. Ktos napisal, ze 9 kuponow wypelnil, z tego co wiem, to chyba od 3dych mozna bylo wrzucac? czyli 9x30=270zl za uzywane szmaty w ciagu miesiaca... jeszcze powiedzcie, ze z tej biedy i kryzysu... wariactwo... ludzie zachowuja sie jak bydlo, bo LUDZIE TO BYDLO... w zdecydowanej wiekszosci, niestety:(
Pozwolę sobie zauważyć, że nie każdy stoi pod drzwiami długo przed 9 i bije się o szmaty, bo w moim przypadku było to kulturalne robienie zakupów, w godzinach popołudniowych i myślę, ze takich osób jest więcej. Natomiast takie "bydlęce" zachowania biorą sie nie z przypadku, a z pierwotnych zachowań, które uruchamia mechanizm obronny (w tym rejonie i przypadku śmiem twierdzić, że jest to spowodowane biedą; tak samo wysyp szmateksów - w Warszawie nie ma szmateksów, przynajmniej tak słyszałam, nie sprawdziłam tej informacji).
NIe bronię tutaj tych "bab", które ogarnięte szałem zdobycia jak najwięcej szmat, taranują na swej drodze każdą przeszkodę nie patrząc na nic, tylko na wieszaki, bo nie znoszę takich przypadków. Miałam okazję uczestniczyć na otwarciu tego słynnego w/w dyskontu i więcej nie piszę się na takie wydarzenia. Po prostu paranoja...ale nie musisz od razu obrażać innych, bo tym samym świadczysz o sobie.

Co do moich wydanych 270zł...niech Cię nie boli, to moje pieniądze i nikt nie mówi, że z biedy i kryzysu. Powiedzmy, że miałam taka fanaberię, nie wariactwo :super: Zresztą fajne ciuchy były na początku, później były coraz gorsze, a w sobotę już nic nie znalazłam. Zaznaczam: wyszukuję tylko perełki, więc nie ma tam już po co chodzić ;)
Awatar użytkownika
madellina
Guru
Guru
Posty: 128
Rejestracja: 20 grudnia 2011, 16:27

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: madellina »

paulyna11 pisze:http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,536306,0,0,2 A TO OPINIE Z TEGO SZMATEKSU TAM SIE DOPIERO DZIEJE ;/
Z którego szmateksu???
Awatar użytkownika
paulyna11
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 18 września 2012, 21:07

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: paulyna11 »

:mur:
rv.rad
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 28 marca 2008, 08:17
Lokalizacja: Blisko

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: rv.rad »

Regulaminu jaki był na samym początku to nie znam, ale bardzo dobrze znam osobę, która zajęła pierwsze miejsce i nie jest związana z tą firmą i z jej pracownikami, więc pomówienia o ustawieniu wygranych według mnie jest bez podstaw. O tym, że każdy był na miejscu to też nie prawda, bo koleżankę poinformowała siostra o wygranej ale niestety była wówczas w pracy i nie mogła odebrać nagrody (czyli nagroda przechodziła dalej). Zgadzam się z opinią, że większego chaosu narobiły "Panie" tam będące niż faktycznie szefowie firmy
lupis
Obyty
Obyty
Posty: 53
Rejestracja: 12 lipca 2012, 18:04

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: lupis »

Ja jestem ciekawa jak wygląda praca tam. Bo słyszałam ze nieciekawie. Może jakiś pracownik się wypowie :chytry:
wieśniak
VIP
VIP
Posty: 691
Rejestracja: 13 marca 2012, 10:52

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: wieśniak »

lupis pisze:Ja jestem ciekawa jak wygląda praca tam. Bo słyszałam ze nieciekawie. Może jakiś pracownik się wypowie :chytry:
Na "czarno" 4.30 zł na godzinę :zalamany:
lupis
Obyty
Obyty
Posty: 53
Rejestracja: 12 lipca 2012, 18:04

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: lupis »

Chyba żartujesz!
LADY123
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 31 października 2012, 11:31

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: LADY123 »

Ja tez slyszalam, ze wszystkie dziewczyny pracuja tam na czarno, nie podpisywaly zadnej umowy z wlascicielem itd... W sobote widzialam ogloszenie o przyjeciu do pracy wiec cos w tym musi byc, bo gdyby wszystko bylo ok to nikt nie zrezygnowalby z tej pracy, a 1 dziewczyna zrezygnowala bo nawet wiem ktora... Niestety wydaje mi sie rowniez, ze w kazdym szmateksie sa takie warunki pracy, nikt nie ma stalej wyplaty tylko wszystko zalezy od godzin pracy i miesiecznego zarobku wlasciciela...
mila
Guru
Guru
Posty: 183
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 14:54

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: mila »

madellina pisze:
mila pisze:Smieszne... sami tym ch... napelniacie portfele i sami jestescie zalosni stojac za SZMATAMI, jakie by one nie byly, dlugo przed 9... bijecie sie o nie z innymi "madrymi" babami tydzien w tydzien, niczym o jedzenie dla dziecka...Nie pisze, ze szmateksy to wstyd, sama chodze, ale nie bic sie na otwarciu i przepychac z ludzmi. Ktos napisal, ze 9 kuponow wypelnil, z tego co wiem, to chyba od 3dych mozna bylo wrzucac? czyli 9x30=270zl za uzywane szmaty w ciagu miesiaca... jeszcze powiedzcie, ze z tej biedy i kryzysu... wariactwo... ludzie zachowuja sie jak bydlo, bo LUDZIE TO BYDLO... w zdecydowanej wiekszosci, niestety:(
Pozwolę sobie zauważyć, że nie każdy stoi pod drzwiami długo przed 9 i bije się o szmaty, bo w moim przypadku było to kulturalne robienie zakupów, w godzinach popołudniowych i myślę, ze takich osób jest więcej. Natomiast takie "bydlęce" zachowania biorą sie nie z przypadku, a z pierwotnych zachowań, które uruchamia mechanizm obronny (w tym rejonie i przypadku śmiem twierdzić, że jest to spowodowane biedą; tak samo wysyp szmateksów - w Warszawie nie ma szmateksów, przynajmniej tak słyszałam, nie sprawdziłam tej informacji).
NIe bronię tutaj tych "bab", które ogarnięte szałem zdobycia jak najwięcej szmat, taranują na swej drodze każdą przeszkodę nie patrząc na nic, tylko na wieszaki, bo nie znoszę takich przypadków. Miałam okazję uczestniczyć na otwarciu tego słynnego w/w dyskontu i więcej nie piszę się na takie wydarzenia. Po prostu paranoja...ale nie musisz od razu obrażać innych, bo tym samym świadczysz o sobie.

Co do moich wydanych 270zł...niech Cię nie boli, to moje pieniądze i nikt nie mówi, że z biedy i kryzysu. Powiedzmy, że miałam taka fanaberię, nie wariactwo :super: Zresztą fajne ciuchy były na początku, później były coraz gorsze, a w sobotę już nic nie znalazłam. Zaznaczam: wyszukuję tylko perełki, więc nie ma tam już po co chodzić ;)
Zgadzam sie w pelni, ze takie zachowania biora sie z pierwotnych zachowan i nie tyle idzie o posiadanie konkretnego ciucha, tylko o to, by ktos inny nie dorwal go wczesniej:) Nie zgadzam sie natomiast absolutnie, ze mechanizm ten spowodowany jest bieda, bo zauwaz, ze z biedy ludzie kupowali by raz na jakis czas, a w takich miejscach ciagle sa te same osoby, gdyz jest to swego rodzaju porypany nalog, zwany GLUPOTA, ja tez czesto chodze i czesto kupuje, choc tylko dla dzidka, bo po prostu nei umiem wyszukac dla siebie, przy czym, jak piszesz, kupuje PERELKI, tj. jedna czy dwie sztuki, a nie sto, tak jak WSZYSCY ludzie, ktorzy stoja przede mna i za mna w kolejce- wiec wybacz, ale to nie wynika z BIEDY... Ty mialas fanaberie i wiecej tam nie wrocisz, to jak ja do AISHY, ktora totalnie sie zeszmacila, ale ludzie wracaja co tydzien i mimo tego zeszmacenia i braku perelek, nadal kupuja na tony!!!!!!!!! i to jest dla mnie CHORE, PUSTE I GLUPIE! pojac tylko nie moge, PO CO ludziom tyle tych szmat?????
Awatar użytkownika
madellina
Guru
Guru
Posty: 128
Rejestracja: 20 grudnia 2011, 16:27

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: madellina »

Są też grupy ludzi, którzy handlują ciuchami na rynkach, więc przypuszczam, że to oni obławiają się w takie ilości szmat. Przeciętny obywatel robi zakupy na kilka szmatek, a nie na kilka worków.
Wspominałaś, że pojawiają się regularnie, więc mogą to być oni -handlowcy.


Co do warunków pracy to również znam osoby, które tam pracowały, pracują i które zrezygnowały z pracy tam. Wynagrodzenie mają 5zł/h, czyli 900zł/m-c łącznie z sobotami, na umowach śmieciowych, o ile w ogóle je mają. Niektóre niedoczekały (zwalniały się po 1 dniu lub kilku) ;) Bez rewelacji, ale z drugiej strony jak ktoś nie ma środków na życie, to dobre i 900zł.
Awatar użytkownika
lustro
Guru
Guru
Posty: 163
Rejestracja: 20 stycznia 2009, 14:45

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: lustro »

mila pisze:Zgadzam sie w pelni, ze takie zachowania biora sie z pierwotnych zachowan i nie tyle idzie o posiadanie konkretnego ciucha, tylko o to, by ktos inny nie dorwal go wczesniej:) Nie zgadzam sie natomiast absolutnie, ze mechanizm ten spowodowany jest bieda, bo zauwaz, ze z biedy ludzie kupowali by raz na jakis czas, a w takich miejscach ciagle sa te same osoby, gdyz jest to swego rodzaju porypany nalog, zwany GLUPOTA, ja tez czesto chodze i czesto kupuje, choc tylko dla dzidka, bo po prostu nei umiem wyszukac dla siebie, przy czym, jak piszesz, kupuje PERELKI, tj. jedna czy dwie sztuki, a nie sto, tak jak WSZYSCY ludzie, ktorzy stoja przede mna i za mna w kolejce- wiec wybacz, ale to nie wynika z BIEDY... Ty mialas fanaberie i wiecej tam nie wrocisz, to jak ja do AISHY, ktora totalnie sie zeszmacila, ale ludzie wracaja co tydzien i mimo tego zeszmacenia i braku perelek, nadal kupuja na tony!!!!!!!!! i to jest dla mnie CHORE, PUSTE I GLUPIE! pojac tylko nie moge, PO CO ludziom tyle tych szmat?????
Nie wiesz po co Ci ludzie kupują tony szmat??? To ja Ci powiem.. na HANDEL. Jedna nawet babka, którą często widziałam w szmateksie skupującą tony szmat, stoi niżej banku spółdzielczego, na tych schodach prowadzących na rynek. A z czym stoi?? Właśnie z używanymi szmatami! Znam dwóch młodych gości, którzy chodzą na towar, kupują markowe ciuchy i sprzedają je o parę złotych więcej na allegro, albo wystawiają na aukcji. Ale tacy ludzie muszą się znać na ciuchach, byle kto się do takiego czegoś nie nadaje. Wcale nie potępiam takich ludzi, wręcz przeciwnie, podziwiam ich za to że potrafią sobie radzić w życiu. :hyhy:
madellina pisze:
paulyna11 pisze:http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,536306,0,0,2 A TO OPINIE Z TEGO SZMATEKSU TAM SIE DOPIERO DZIEJE ;/
Z którego szmateksu???
Z tego co wyczytałam na tym forum to Siedlce.
Nessa
Początkujący
Początkujący
Posty: 10
Rejestracja: 5 stycznia 2012, 12:38

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Nessa »

O której godzinie jest otwarcie szmateksu pod stacją i w jaki dzień jest nowy towar, prosze o info
LADY123
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 31 października 2012, 11:31

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: LADY123 »

Godz 8.30, nowy towar jest w kazdy wtorek
ODPOWIEDZ