Dzicz w szmateksach

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
Aokiga6
Obyty
Obyty
Posty: 54
Rejestracja: 1 czerwca 2012, 22:05

Dzicz w szmateksach

Post autor: Aokiga6 »

Ostatnio wraz z mama wybralam sie na szmateks na nowy towar pod stacje PKP ,juz od samego otwarcia baby wbiegiwaly do srodka jakby to byl maraton, zamiast jednego wieszaka , braly po 40 do reki,i dopiero wtedy przegladaly, niedopuszczaly prawie nikogo do ubran, a gdy ekspedientka dolozyla towar to potrafily przebiegiwac pod stojakami na ciuchy aby jak najszybciej sie do niego dobrac X_x nie wspominajac o wrzaskach podobnych do okrzykow bojowych , wyrywaniu sobie z rak, dawaniu ciosow z lokcia, i odciaganiu za ubranie do tyl , ciezko bylo w tej calej dziczy cokolwiek znalesc , ciuchy maja naprawde ladne, i w dobrych cenach ,ale bez przesady zeby tak sie zachowywac ... ubran trzeba bylo pilnowac w koszyku aby nie zabraly, ciuchy lezaly po podlodze, po katach , bylo duszno....,tez to zachowanie was irytuje? wiecie moze w jakich innych szmateksach sie jeszcze tak dzieje?
_
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Flowerekk »

dlatego właśnie szmateksy mnie odstraszają..
wilhelm
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 278
Rejestracja: 16 lipca 2012, 20:00

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: wilhelm »

Co sie dziwic jak w polsce bida z nedza, baby nie maja innej rozrywki tylko na szmateksy chodza, no to jedynym wyjsciem jest bitka w sklepie, bo chlop im na nowe ubrania nie da :D
Moja siostra co tez wielbi szmateksy kiedyś przyszla uszczypnieta przez jakas wsiekla babke haha :D posuwaja sie juz do wszystkiego.
Aokiga6
Obyty
Obyty
Posty: 54
Rejestracja: 1 czerwca 2012, 22:05

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Aokiga6 »

ja tam pare razy wieszakamiem dostalam , i raz mocniej z lokcia az siniaka mialam ...
Awatar użytkownika
ananasek
VIP
VIP
Posty: 630
Rejestracja: 15 marca 2010, 20:40

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: ananasek »

Nad Biedronką nie byłaś, tam to się dopiero działo ;) też dawniej lubiłam szmateksy, ale teraz nic już ładnego nie znajduje, bo mocherki stoją od 7 pod szmateksem, gdzie otwierany jest o 9, wbiegają tam, wyrywają swoje ciuchy, nie będę się przecież biła o szmatke.
dorota87
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 21 marca 2012, 21:33

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: dorota87 »

ja lubiałam chodzi nad biedrąke do pewnego czasu jak sobie w najlepsze mierzyłam kurtkę a tu jakaś baba podleciała i mi moją kurtkę zabrała i powiedziała że leżała to se wzieła dobrze że mi jeszcze spodni nie zdarła. makabra. już tam więcej nie poszłam.
Chili
Ekspert
Ekspert
Posty: 86
Rejestracja: 9 czerwca 2012, 13:24

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Chili »

aaa dajcie spokoj... ja zaczołem zagladąć z ciekawości własnie nad Biedronką 3 razy byłem przed 9 oczywiście jest juz kolejka wiekszaośc tych samych gęb z tego co zauwazyłem ...jest jeden dziadek z sygnetem na palcu ahahahaha co atakuje buty -parodia !!!!! bez urazy ,ale butów to w zyciu bym używanych nie załozył .... mozna fajne icuchy wyłowić ,ale ludzie są niczym hieny pchaja sie wyrywają ....najgorsze,są baby ze wsi smierdzace niemyte,ze aż człoweka ciągnie powaga..!!!!! potem na parkingu się podniecają popatrz za 2zł takiem kupoiła....Jest też jedna sucha można powiedzieć laska z dzieckiem zawsze przychodzi nawiedzona jakby adhd miała goni ,wydziera -porażka kultury brakuje 50 % wspólczuje Paniom sprzedającym ,których bardzo pozdrawiam są miłe ..Pan własciciel o ile dobrze kojarze w czerni tez niczego sobie fecet ... pewnie jeszce tam zagladne ,ale jak mnie ktos konkrtnie zirytuje to dam w twarz ...
The Nun

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: The Nun »

Hahahaha, co to się dzieje w tym Jaśle :) Humor mam po tym wątku do jutra, pozdrówka!
Aokiga6
Obyty
Obyty
Posty: 54
Rejestracja: 1 czerwca 2012, 22:05

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Aokiga6 »

dalej ten szmateks nad biedronka jest? xD w jaki dzien i o ktorej nowy towar? az pojde z ciekawosci zobaczyc jak sie tluka
japonka12
Guru
Guru
Posty: 106
Rejestracja: 4 października 2011, 17:22

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: japonka12 »

Ludzie sie zachowuja jak dzikie zwierzata albo jeszcze gorzej... nie dziwilabym sie gdyby zamiast ciuchow wisiala na wieszakach kasa... ale jakies ciuchy.. a przwaznie szmaty ze ja bym nawet za zlotowke nie kupila... ludzie sa chamscy, matki sa chamskie a pozniej dziwic sie ze mlodziec taka jest, a pytam sie jaka ma byc inna skoro bierze przyklad z matki czy ojca?
Awatar użytkownika
Regulator
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 417
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Regulator »

Nigdy nie byłem w tych zacnych przybytkach, ale znam osobiście dziewczynę, która przymierzała jakąś bluze, a swoją własną położyła obok. Po skończonych przymiarkach okazało się, że jej własna bluza została już SPRZEDANA :szok: Jakaś pani sobie ją wzięła i szybciutko pobiegła do kasy :hyhy: Może wybiorę się kiedyś z kamera nagrać to ZOO :rotfl:
Kudłaty
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 464
Rejestracja: 3 grudnia 2011, 15:02

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Kudłaty »

Każdy moher taki jest:)
Ja dzisiaj widziałem sutuacje u lekarza w kolejce.
Otwierają się drzwi od gabinetu i na raz wstaje po 4 mochery. hahhahahaahhaahah
Cyry !!!!
Chili
Ekspert
Ekspert
Posty: 86
Rejestracja: 9 czerwca 2012, 13:24

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Chili »

jest jak jest,ale mimo wszystko wole kupić na szmatach firmowe łachy niż w
galerii czy też u chinczyka powaga .... we wtorek wszystko po 2 zł wychaczam rzeczy warte 100a nawet 300zł powaga .. a tak patrzac ogólem to szmateksy nie odwiedzają ludzie biedni wrecz odrotnie.....
mikas15
Obyty
Obyty
Posty: 54
Rejestracja: 4 sierpnia 2011, 18:06

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: mikas15 »

ja się zawsze zastanawiam skąd w mieście między 7 a 15 tyle ludzi na ulicach, w szmateksach, w marketach. Kilka razy w czasie urlopu pojechałem do mpmu na zakupy i czy to wtorek czy czwartek, 10 czy 14 godzina zawsze tłumy. Ktoś powie, ludzie są na mieście bo nie mają pracy, jest duże bezrobocie. Ok to rozumiem. Ale skąd w takim razie ci bezrobotni mają tyle kasy? Dzień w dzieć wynosić po parę szmat z ciucholandu to mimo niskich cen i tak daje parę ładnych złotych w skali miesiąca. Domyślam się, że to ludzie pracujący na czarno i żerujący na mopsie
Chili
Ekspert
Ekspert
Posty: 86
Rejestracja: 9 czerwca 2012, 13:24

Re: Dzicz w szmateksach

Post autor: Chili »

pitolisz 3 po 3 jaki mops meżowie za granicą zarabiaja godnie a kobitki wydają przyzwoicie ....w PL to sie dorobisz jedynie garba - pozdrawiam !!!!
ODPOWIEDZ