Poród w szpitalu jasielskim???
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
A jak to jest teraz z cc- mozna sobie wybrac znieczulenie, czy odgornie przydzielaja? (mam juz umowiona cesarke) i co radzicie wybrac, jesli mozna- narkoza czy zastrzyk?
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
ja miałam możliwosc wyboru i wybrałam zastrzyk. polecam wybrac też zastrzyk to jedno ukłucie a jest się cały czas świadomym co sie dzieje. I słyszałam pierwszyk krzyk mojej córeczki i położna odrazu i mi ją pokazała i po umyciu przyniosła na chwile zebym mogła przytulić ją.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Laura Diaz no właśnie ja tego instynktu od razu nie miałam...Wydawało mi się to dziwne,bo długo czekałam na ciążę i dziecko,ale nie miałam.Mała się darła,a ja do niej ciii .W końcu pielęgniarka przyszła i mi ją na chcama do cycka dała,a później gadała do koleżanek,że mi tak zrobiła i że mi powedziała "To przecież powinna mieć pani instynkt macierzyński...".Masakra.
Życzę Wam dziewczyny,jak będziecie po cc,żebyście nie miały sali na przeciwko rejestracji.Wydawałoby się,że to wygodne,ale jak słyszałam te fałszywe baby,to miałam dość.Każdą pacjentkę obgadywały...
Po cc 3 doby(jak dla mnie za krótko,choć właściwie sama chciałam wyjść,bo chcieli mnie 5 trzymać,więc mimo że 3 krótko,to nie hciałam więcej być w szpitalu...)
Ja nie miałam wyboru.Powiedział lekarz,że będzie w kręgosłup.Teraz tez bym takie wybrała,bo kontaktujesz,słyszysz i widzisz dziecko.Dziewczyny,co po ogólnym leżały dostały jakieś bóle międzyżebrowe i oddychać nie mogły,masakra.Ja niestety mam do dziś skutki uboczne znieczulenia,bo musiał mi się lekarz wkłuć nie raz,a parę razy.przyjechałąm do domu z wielkim siniakiem.Kręgosłup boli do dziś,właśnie w tym miejscu...
Życzę Wam dziewczyny,jak będziecie po cc,żebyście nie miały sali na przeciwko rejestracji.Wydawałoby się,że to wygodne,ale jak słyszałam te fałszywe baby,to miałam dość.Każdą pacjentkę obgadywały...
Po cc 3 doby(jak dla mnie za krótko,choć właściwie sama chciałam wyjść,bo chcieli mnie 5 trzymać,więc mimo że 3 krótko,to nie hciałam więcej być w szpitalu...)
Ja nie miałam wyboru.Powiedział lekarz,że będzie w kręgosłup.Teraz tez bym takie wybrała,bo kontaktujesz,słyszysz i widzisz dziecko.Dziewczyny,co po ogólnym leżały dostały jakieś bóle międzyżebrowe i oddychać nie mogły,masakra.Ja niestety mam do dziś skutki uboczne znieczulenia,bo musiał mi się lekarz wkłuć nie raz,a parę razy.przyjechałąm do domu z wielkim siniakiem.Kręgosłup boli do dziś,właśnie w tym miejscu...
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
No wlasnie ja pierwsza cc mialam bez wyboru- narkoze i jedyne co, to ciezko bylo oddychac, a na sali po zastrzyku z kolei dziewczyn glowa starsznie bolala. Ale fakt- nim doszlam do siebie po przebudzeniu i zobaczylam coreczke minelo dobre pol dnia. Jednak obawiam sie, bo zastrzyk do zastrzyk- czy to nie ryzyko? no i nie jest straszne wlasnie slyszes to wszystko, co mowia jak Cie kroja?
- Laura Diaz
- VIP
- Posty: 500
- Rejestracja: 10 października 2007, 11:45
- Lokalizacja: Jasło
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Maja78, z tą salą naprzeciwko rejestracji to prawda, ja tam leżałam, nr 5 bodajże. Usłyszałam parę niemiłych komentarzy jakie stamtąd leciały, na temat pacjentek, i swój też A najgorzej wspominam chyba ostatnią noc przed wyjściem, jak już było dobrze po 22giej, a tu telewizor prawie full na recepcji, ryk na cały korytarz, bo jakiś sobotni kabaret leciał i panie oglądały. Oczywiście drzwi do sal pootwierane, bo nie pozwalają zamknąć. I weź tu człowieku uśnij
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
do sali nr5 niestety wszystkie po cc trafiały, tez tam leżałam i potwierdzam że to chyba najgorsze miejsce. daleko na hol, jedynie jakby sie cos działo to pielęgniarki blisko.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Jeśli chodzi o moją cesarkę,to nie było straszne słyszeć,co mówią ,wręcz przeciwnie,śmiać mi się chciało,bo ciął mnie super lekarz,z ekstra poczuciem humoru.Podczas cięcia słyszałam tylko "Super,ale fajnie idzie,oby tak dalej,o jest,jaka ładna,ani jednej plamki,bo czasem takie są niegładkie...itd",więc ja nie miałam się czego strachać.Jedyne co może niektóre przerażać,to lampa,w której się "trochę" odbija .Jak mnie przecięli,to widziałam w tej lampie,jak krew trysnęła...Ale widziałam córeczkę,pielęgniarka mi dałą ją pocałować w policzek .A po wszystkim doktor mi się pyta,jak nogi,a ja że mi mrówki chodzą ,lekko byłam hmmm...Zanarkotyzowana ,a on na to jakie czarne,czy czerwone ?Bardzo miło wspominam samo cięcie,a położne tez miałam super przy cięciu.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Chyba mnie przekonalas:)maja78 pisze:Jeśli chodzi o moją cesarkę,to nie było straszne słyszeć,co mówią ,wręcz przeciwnie,śmiać mi się chciało,bo ciął mnie super lekarz,z ekstra poczuciem humoru.Podczas cięcia słyszałam tylko "Super,ale fajnie idzie,oby tak dalej,o jest,jaka ładna,ani jednej plamki,bo czasem takie są niegładkie...itd",więc ja nie miałam się czego strachać.Jedyne co może niektóre przerażać,to lampa,w której się "trochę" odbija .Jak mnie przecięli,to widziałam w tej lampie,jak krew trysnęła...Ale widziałam córeczkę,pielęgniarka mi dałą ją pocałować w policzek .A po wszystkim doktor mi się pyta,jak nogi,a ja że mi mrówki chodzą ,lekko byłam hmmm...Zanarkotyzowana ,a on na to jakie czarne,czy czerwone ?Bardzo miło wspominam samo cięcie,a położne tez miałam super przy cięciu.
-
- Debiutant
- Posty: 6
- Rejestracja: 5 października 2012, 15:09
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
tak narzekacie na jasielski szpital,a powiem wam ze se mna bylo kiedys podobnie na sama mysl o tym szpitalu trzesłam sie ze strachu wiec rodzilam w krosnie,okazalo sie ze bedzie cc pod narkoza, a wspomnienia tragiczne wybudzilam sie podczas operacji czulam nie samowity bol !! personel medyczny to szkoda pisac,, dlugo po tym balam sie zajsc w nastepna ciaze ze strachu przed cc. Rok temu urodziłam drugie dziecko tu w jasle i mialam znieczulenie to w kregosłup bardzo miło wspominam porod ,mialam swietnych lekarzy a na sali operacyjnej bylo wesolo od żartow ,noi najwazniejsze zobaczylam dzidziusia pare sekund po porodzie...
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
ja wprawdzie nie nie rodzilam przez cc, ale ogolnie caly pobyt i porod(wylaczajac bol) wspominam rewelacyjnie! i jesli w przyszlosci bede miec dzieci to wybiore porod tu w jasle !
-
- Obyty
- Posty: 57
- Rejestracja: 14 stycznia 2012, 16:26
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
ja również byłam zmuszona przeżyć dwa porody przez cc i w obu przypadkach miałam znieczulenie w kręgosłup - byłam zadowolona i cieszyłam się, że mogłam zobaczyć i usłyszeć moje kochane Skarbeczki od razu jak przyszły na świat - niezapomniane chwile - i polecam - aczkolwiek mam świadomość, że inni mogą mieć inne odczucia. Ja w lampie nie widziałam nic pomimo, że przyglądałam się - ale to też zależy od nachylenia lampy
aaaaa i można dokonać wyboru znieczulenia, ale najczęściej zachęcają do tego w kręgosłup.
pozdrawiam i życzę powodzenia
aaaaa i można dokonać wyboru znieczulenia, ale najczęściej zachęcają do tego w kręgosłup.
pozdrawiam i życzę powodzenia
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Ja właśnie wróciłam po porodzie do domu. Rodziłam naturalnie i spędziłam w szpitalu 3 dni. Przeszłam w trym czasie chyba przez wszystkie zmiany i zlego słowa nie moge powiedzieć. Opieka wyśmienita, zarówno w czasie porodu jak później. O co nie poprosiłam wszystko było tłumaczone i podawane z uśmiechem. Polecam w 100%. Wiele szpitalów może pozazdrościć takiej opieki i podejścia do pacjentki.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Dziewczyny, jak to jest z tą dezynfekcją w szpitalu? jest ona w ostatnim tyg kwietnia? mam termin końcem kwietnia, a nie chciałabym wylądować w Krośnie
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Ja tez i jestem wpisana w kalendarz na cc, wiec nie sadze... Macie jeszcze jakies doswiadczenia z znieczuleniem przy cc??
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
a jesli chodzi o cc!!można je jakoś załatwić zeby je mieć?