Poród w szpitalu jasielskim???

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
gykon
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 5 sierpnia 2011, 09:04

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: gykon »

Tenshi serdeczne gratulacje :hurra:
Ja jestem po dwóch cięciach w Jaśle i robił je jeden lekarz, jestem bardzo zadowolona :)
pozdrawiam
niunia2
Weteran
Weteran
Posty: 75
Rejestracja: 6 marca 2013, 08:23

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: niunia2 »

hehe :) ja tez mialam rodzic w Jasielskim szpitalu ale nie dojechalam :) urodzilam w samochodzie przed jaslem na swiatlach oczywiscie, jechalam z merzem
milsia09
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 6 marca 2013, 16:16

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: milsia09 »

niunia2 pisze:hehe :) ja tez mialam rodzic w Jasielskim szpitalu ale nie dojechalam :) urodzilam w samochodzie przed jaslem na swiatlach oczywiscie, jechalam z merzem
i jak wrazenia?
niunia2
Weteran
Weteran
Posty: 75
Rejestracja: 6 marca 2013, 08:23

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: niunia2 »

wrazenia byly znakomite wiesz :) polecam moze akurat tez tak bedzie w twoim przypadku jezeli jestes w ciazy :P :P
wiolka666
VIP
VIP
Posty: 512
Rejestracja: 8 grudnia 2010, 11:34

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: wiolka666 »

niunia2 Ty normalna jesteś ?tutaj sie wypowiadają poważni ludzie, widzę że Ci sie strasznie nudzi, bo takie odpowiedzi napisałaś do kilku postów że masakra. A i tak na marginesie żeby błąd otrograficzny zrobić w tak banalnym słowie jak cyt. ,,mężem,, to szok. Podejrzewam że tego męża nie masz :)
czarna30
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 221
Rejestracja: 3 grudnia 2012, 10:06

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: czarna30 »

Niunia 2 urodziła w aucie i zapomniała z wrażenia jak się pisze ,,,zdarza się :)
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Na takie spamowiczki szkoda zwracać uwagę. :mur: Widać jakaś dziewczynka postanowiła zrobić sobie urlop od szkoły i dla zabicia czasu uraczyła nas masą wyczerpujących komentarzy... Pani już podziękujemy...

A tak bardziej w temacie, to jestem ciekawa jak znosicie ciąże, kobietki? Ja już jestem na ostatniej prostej, ale na samopoczucie nie mogę narzekać. Na początku często było mi niedobrze, jednak wymioty mnie ominęły, uff :] Teraz bardziej narzekam na brak dawnej mobilności, ból krzyża, lekkie opuchlizny no i ciągłe uczucie gorąca. Ale i to da się znieść. Myślę, że to, po części, zasługa pory roku. Chyba po prostu w dobre miesiące trafiłam ;)
Do mniej przyjemnych wspomnień zaliczę jeszcze picie glukozy :zakrecony: Dobrze, że podany jest jeszcze drugi kubeczek z czystą wodą do przepijania, bo sama glukoza z każdym łykiem grzęzła mi w gardle. Na szczęście miałam tą przyjemność tylko raz.

P.S. Nie wiecie, czy obecnie dają do wdychania gaz rozweselający przy porodzie?
niunia2
Weteran
Weteran
Posty: 75
Rejestracja: 6 marca 2013, 08:23

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: niunia2 »

czarna30 dokladnie zdarza sie:P popelnic jaki kolwiek blad ortograficzny jak sie pisze szybko
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

Jagoda pore wybralas sobie swietna :-) ja rodzilam w zeszlym roku w kwietniu i to byl bardzo dobry czas bo po pierwsze ze wzgledu na pogode ominely mnie opuchlizny i dosc meczace upaly a po drugie dla maluszka byla to przyjemna pora bo mozna bylo bez ograniczen spacerowac i soedzac czas na zewnatrz.
Jesli chodzi o gaz rozweselajacy... Niby ma byc a jak maz zapytal czy jest dostepny to najpierw powiedziano nam, ze w butli nie ma gazu, a druga zmiana powiedziala, ze gdzies tam ta butla jest, ale nie ma sensu jej przynosic bo i tak niewiele daje... Troche nas to zaskoczylo, ale coz... :-) natomiast pomogl mi tens bo mialam dosc mocne bole krzyzowe i rzeczywiscie w momencie skurczu elektrody sprawialy, ze bolalo troche mniej. Wiec pewnie i podczas drugiego porofldu w sierpniu z tego skorzystam.
Tenshi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 337
Rejestracja: 9 lutego 2012, 13:37

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Tenshi »

Wiosna, to świetny czas na rodzenie, pogoda idealna, upał nie doskwiera, ale tym razem to ja się pomęczę w lecie ;) Ja mam od czasu do czasu mdłości i strasznie mnie suszy, pije po 2 litry wody dziennie, ale wyjdzie mi to na dobre ;) wymiotowałam w ubiegłym tygodniu, zaraz po zażyciu kwasu foliowego :orany: ale już na szczęście przeszło, poza tym czuje się super, jeśli dostanę pozwolenie od gin w przyszłym tygodniu, to zacznę ćwiczyć :) Przy pierwszej ciąży, pod koniec ogroooomnie dokuczała mi zgaga, przez 2 ostatnie miesiące, codziennie, bez chwili przerwy, ratowałam się ogromnymi ilościami wody i pomagało, ale na 10-15 minut.
wiolka666
VIP
VIP
Posty: 512
Rejestracja: 8 grudnia 2010, 11:34

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: wiolka666 »

ja się naprzykład czuję świetnie zgaga czasami męczy wieczorem ale w porównaniu do innych osób jak się męczyły to i tak mam dobrze czasami plecy pobolewaja ale odkąd pamietam często mnie bolały nawet jak w ciąży nie byłam także jak narazie wszystko jest na plus
Powodzenia dziewczynki bo ja jeszcze trochę muszę poczekać do lata::):)
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

U mnie zgaga to na szczęście rzadkość, ale jak już mnie dopadnie to wcinam migdały. U mnie to działa. Można ponoć brać też Rennie. Poza tym bywają dni, albo noce, że strasznie mnie suszy :P Z resztą wodę niegazowaną piję przez całą ciążę.

Flowerekk Co do gazu rozweselającego to również słyszałam, że średnio pomaga na ból, ale myślałam, że cały czas jest dostępny. Widać nie opłaca im się go zamawiać, skoro taki kiepski. A co do TENSów to trzeba kupić sobie wcześniej elektrody, tak? Można wiedzieć, gdzie Ty kupowałaś?

Acha, jeszcze jedna sprawa. Czy miałyście przyjemność poznać i rozmawiać z ordynatorem na noworodkach? Ja go nie znam, mam tylko jakieś zasłyszane info. Podobno mało przyjemny z niego gość i lepiej nie wdawać się z nim w dyskusję. A jak Wy uważacie?
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

Jagoda elektrody mozna kupic w sklepie medycznym kolo agromarketu (cena 40 zl). Tam tez kupowalismy wdzianko dla meza do porodu :-) tyle ze tens pomaga glownie na bole krzyzowe, ale w moim przypadku sie sprawdzil i pomagal.
Jesli chodzi o pana ordynatora to trzeba stwierdzic, ze jest specyficzny i jak mi to powiedzialy polozne- jego slowa nalezy brac przez pol. Ja i dziewczyny z mojego pokoju podeszlysmy do niego na zasadzie- nie dyskutowac, nie zadawac zbednych pytan i przetrwac jego obecnosc. Mial potwornie zle podejscie do kobiet rodzacych przez cesarke, zwlaszcza przy cesarkach na zyczenie. Jak do nas wchodzil to potrafil rzucic haslo, ze w koncu normalne kobiety, ktore rodzily naturalnie a nie ksiezniczki od siedmiu bolesci.. Ja po prostu nie zwracalam na niego uwagi. Zadawanie mu pytan bylo bez sensu bo z reguly zamiast na nie odpowiedziec to rzucal jakies glupie komentarze.
samaslodycz
Guru
Guru
Posty: 118
Rejestracja: 1 sierpnia 2011, 16:22

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: samaslodycz »

ja ostatnio mam problemy z moczem jakies, niby ze mi sie piasek w nerkach zrobił i dostalam antybiotyk od ginekologa ale wczoraj zanosilam nowe siuski na badania i jakis taki metny był, jutro sie na wizycie dowiem czy znowu cos jest nie tak...
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Dzięki za info co do elektrod. Może zakupię je na wszelki wypadek, tym bardziej, że ból krzyża dokucza mi już teraz. W najlepszym przypadku się nie przydadzą :]
A co do pana ordynatora to jednak dobrze słyszałam. Będę uważała na niego :)

samaslodycz moje siuśki też czasami były takie mętne, ale wszystko wychodziło ok. Może u Ciebie też będzie dobrze.
ODPOWIEDZ