Poród w szpitalu jasielskim???

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
emilia
Mistrz
Mistrz
Posty: 96
Rejestracja: 1 stycznia 2012, 21:29

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: emilia »

Ja rodziłam w czerwcu, cc. przyłączam się do Flowerekk, było ok. A Pan doktor to ma chyba taki sposób bycia, albo ... no właśnie albo co? Moje spotkanie z nim też nie należało do najprzyjemniejszych. Najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok i to nie dzięki niemu.
Awatar użytkownika
Nasti
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 19 listopada 2006, 17:58
Lokalizacja: jasło

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Nasti »

Flowerekk A możesz napisać dlaczego niemiłe?Zastanawiam się, ponieważ chodzę do niego prywatnie, dlaczego w szpitalu jest taki arogancki z tego co słyszę. Nie liczę na jakieś specjalne zainteresowanie z jego strony, chociaż mógłby się zapytać o samopoczucie, a nie udawać, że nie zna swoich pacjentek. Są lekarze, którzy swoje pacjentki w szpitalu nie omijają, on niestety do nich chyba nie należy:/ Przecież za darmo tam nie pracuje, więc nie rozumiem...
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

Wiesz.. ja miałam poród, który nie postępował, po prostu. Przyjechałam do szpitala koło 1 w nocy, po kilku godzinach skurczy w domu, bo poród zaczął się koło 20. O 1 w nocy miałam cm rozwarcia, jak przyszedł przed 7 rano mnie zbadać, dalej miałam 1 cm, a on do mnie i do mojego męża hasło, że cytując "po cholerę przyjechałam tak wcześnie", skoro nic się nie dzieje i że jestem okrutną żoną, bo nie dałam mężowi pospać i piwa się napić", po czym oczywiście rzucił jeszcze kilka durnych komentarzy i wyszedł, nie mówiąc mi ani słowa na temat porodu.. Generalnie spodziewałam się po nim trochę więcej kultury, ale cóż.. Rzeczywistość okazała się inna. Miałam jedynie szczęście, że pojawiła się nowa zmiana a z nią mój lekarz prowadzący, który był u mnie co chwilę i zadbał nie tylko o mnie, ale też o inne pacjentki (bo potem leżałyśmy razem na sali i oczywiście bez rozmów na temat lekarzy się nie obyło). Słowiński jako lekarz dla mnie nie zasługuje na szacunek i takowym obdarzać go nie będę. I dla wyjaśnienia- nie potrzebowałam absolutnie skakania koło mnie czy niewiadomo jakich uprzejmości. Oczekiwałam jedynie kultury i rzeczowego podejścia do sprawy, czego w jego przypadku absolutnie nie było.
maja78
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 26 maja 2012, 21:41

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: maja78 »

No to zazdroszczę Wam-tym,które źle ni wpominają opieki położnych.Po prostu pech chciał,że w najważniejszym etapie,czyli "uruchamianiu" trafiła mi się najgorsza zmiana i tyle.Przy cięciu miałam super położne,za co im dziękuję.A te,które przyszły na kolejną zmianę to tragedia.Na panie od noworodków nie moge z kolei narzekać.Była taka fajna czarna.Chciałam karmić piersią,ale że to moje pierwsze dziecko,a ja mam nietypowe brodawki prosiłam,żeby mi pokazała,jak ją przyłożyć,żeby było dobrze.Akuat musiała iść odebrać noworodka,ale powioedziała,że zaraz przyjdzie.Mała mi się rozpłakała,więc ją uciszłaam,a ta franca z położnictwa przyszła i z pyskiem do mnie co to za uciszanie dziecka i na chama mi ją do cycka przystawiła bez żdanego wyjasnienia,tylko z pyskiem,że instynkt macierzyński się juz powinien pojawić,a później to samo przekazała koleżankom ze zmiany przy otwartuch drzwiach do sali...Myślała,że nie słyszę?Szkoda słów...A doktor Słowiński?Nie znam go,ale akurat on się mną przejął,jak mi cisnienie skakało i zaglądał,choć jak dostałam wyniki moczu i spytałam,czy to białko w moczu bardzo niebezpieczne,to odpowiedział tylko TAK :szok: ,bez zadnych wyjaśnień,choć wiedziałąm,że to zatrucie...Jedyne o mile wspominam to właśnie opieke lekarską.Najwazniejsze,że już jestesmy w domku i mała cała i zdrowa :)
Maxmaks
Guru
Guru
Posty: 102
Rejestracja: 23 listopada 2009, 23:53

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Maxmaks »

Zapraszam wszystkie mamy na sesje od pierwszych chwil...noworodkowe, niemowlęce, dziecięce.Więcej szczegółów http://www.ogloszenia.jaslo4u.pl/oglosz ... p?id=78013
onomatopeja
Guru
Guru
Posty: 122
Rejestracja: 8 lutego 2012, 22:10

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: onomatopeja »

i tak najgorszy jest ordynator na noworodkach!!! Powinni Go dawno usunąć!!! Cham straszny!!!
Aokiga6
Obyty
Obyty
Posty: 54
Rejestracja: 1 czerwca 2012, 22:05

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Aokiga6 »

robia tam platne cesarki na zyczenie?
kasiak
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 24
Rejestracja: 22 stycznia 2011, 16:30

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: kasiak »

onomatopeja pisze:i tak najgorszy jest ordynator na noworodkach!!! Powinni Go dawno usunąć!!! Cham straszny!!!
Zgadzam się z Tobą,oj zgadzam!
ewela1591
Ekspert
Ekspert
Posty: 87
Rejestracja: 17 marca 2009, 16:10
Lokalizacja: Jasło

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: ewela1591 »

kasiak pisze:
onomatopeja pisze:i tak najgorszy jest ordynator na noworodkach!!! Powinni Go dawno usunąć!!! Cham straszny!!!
Zgadzam się z Tobą,oj zgadzam!

I ja się podpisuje pod tym. Dodam, że usłyszałam od niego, że nie jestem 100% kobietą skoro nie potrafiłam urodzić naturalnie. PROSTAK! Mam nadzieję, że spadnie ze stołeczka jak najszybciej!
maja78
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 26 maja 2012, 21:41

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: maja78 »

Też podzielam zdanie o tym panu...Masakra jakaś po prostu.Przyszedł i powiedział,że wyniki dziecka są niezadowalające,więc ja pytam co się dzieje,a ten z ryjem,żebym się nie interesowała,bo za 2 godz będzie powtórka badań i się dowiem,więc ja po 2 godzinach idę spytać,a panie od noworodków mówia,że dopiero do badania zaniosły.Ja od zmysłów odhcodzę,płaczę,ale zero informacji.Co prawda miałam małą cały czas przy sobie,więc tak myślałam,że nic poważnego,ale dowiedziałam się dopiero na drugi dzień rano,że nie ma zastrzeżeń,to ja pytam co to było wczoraj,a ten a nic,pomyłka w laboratorium.Mojego zrypał,czy ręce mył,jak dziecko wziął w rożku na ręce,a dziewczynom z sali obok na przywitanie powiedział "tu leżą dziewczyny pojebane".Chodziło mu,że pocharatane po porodzie,ale bez jaj...Jedną opierdzielił,że na łóżku zony siadł,tak jakby te łóżka były czyściutkie i wysterylizowane,szkoda gadać...
ania007
Debiutant
Debiutant
Posty: 2
Rejestracja: 17 sierpnia 2012, 11:38

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: ania007 »

witam a ja mam pytanie odnośnie dr Źrebca chciałam do niego iśc prywatnie i dzwoniłam dzisiaj ale pani w rejestracji powiedziała mi że na ten miesiąc już nie rejestrują żebym we wrześniu zadzwoniła to mnie na kiedyś zarejsstruje, czy nie wiecie może czy nie ma jakiejś możliwości zeby szybciej się tam dostac? albo może moglybyście polecić innego gin godnego polecenia do którego nie ma tak dłuzej kolejki? Zależy mi na szybszej wizycie, chodzilam do dr Teleszczyńskiej w ciaży ale teraz chciałabym się wybrac do kogoś innego.
maja78
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 26 maja 2012, 21:41

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: maja78 »

ania007

Nie wiem,co prawda,czy są kolejki,ale poleciłabym Ci doktora Zamorskiego.Co prawda nie chodzę do niego,ale robił mi cc i opiekował się przed.Prawdziwy lekarz z powołania.Miły,bardzo szczegółowy i kompetentny,a szkoda że do doktora Źrebca się nie możesz dostać.Mam o nim bardzo pozytywne zdanie.
nisenira
Mistrz
Mistrz
Posty: 98
Rejestracja: 25 czerwca 2012, 00:19

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: nisenira »

szkoda sie wypowiadac o ordynatorze. cham i tyle!!!

ps. teraz ponoc w ogole nie myja dziecka w szpitalu?prawda to?
gosica502
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 16 marca 2009, 17:57

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: gosica502 »

Prawda niserina, wycierają tylko i tyle :P
nisenira
Mistrz
Mistrz
Posty: 98
Rejestracja: 25 czerwca 2012, 00:19

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: nisenira »

a wiecie gdzie przyjmuje niedermaier prywatnie?
ODPOWIEDZ