clashtorny pisze:13 egzaminów O.o?! Strach będzie jeździć jak w końcu zda...
I później taka ledwo jedzie bo się boi i stąd korki i wypadki.
Na rondzie nie raz widzę takie fajtłapy jak stoją i pół godziny
się patrzą jak ciele malowane zamiast włączyć się płynnie do ruchu.
Nie boję się jazdy, bo sie czuję pewnie za kierownicą, tylko żeby tak zrobić łuk . Ale mam problem z łukiem bo za szybko jadę po łuku a w złym momencie w tedy prostuje, i dla tego moje egzaminy się kończą na łuku.
Egzaminator mi w dniu 23 stycznia jak wyjechałam powiedział że gdyby nie lusterko ustawione tak nisko to bym zdała bo jeżdżę dobrze, płynnie ale że lusterko miałam za nisko nie widziałam że auto jedzie i musiał mi zahamować i egzamin przerwany.
Nie ja pierwsza i nie ostatnia zdaję tyle razy, w WORDzie rozmawiałam i zdawali po 20 razy, i też oblewają na łuku najgorzej mnie dziwi jak można oblać na górce.
Jak można oblać na łuku? Przecież samochody na jeździe są te same co na egzaminie... Wsiadasz i jedziesz. Rozumiem jakieś wymuszenie na mieście, ale takie podstawy które wie się, że będą na 100%...?!
Ewentualnie może lepiej poprosić osobę która Cię uczyła aby była obecna na egzaminie? Może wtedy będziesz czuła się bardziej komfortowo?
Jak można oblać na łuku? Przecież samochody na jeździe są te same co na egzaminie... Wsiadasz i jedziesz. Rozumiem jakieś wymuszenie na mieście, ale takie podstawy które wie się, że będą na 100%...?!
Ewentualnie może lepiej poprosić osobę która Cię uczyła aby była obecna na egzaminie? Może wtedy będziesz czuła się bardziej komfortowo?[/quote]
nie wiem spróbuję jeszcze poćwiczyć łuk bo ja byłam uczona przez instruktora na pachołki do tyłu, a później na linie ale w głowie dalej utkwiło to na pacholki wiec dzień przed egzaminem myśle wziąść jeszcze plac i jazdę może coś to da
madzia12166 pisze:Jak można oblać na łuku? Przecież samochody na jeździe są te same co na egzaminie... Wsiadasz i jedziesz. Rozumiem jakieś wymuszenie na mieście, ale takie podstawy które wie się, że będą na 100%...?!
Ewentualnie może lepiej poprosić osobę która Cię uczyła aby była obecna na egzaminie? Może wtedy będziesz czuła się bardziej komfortowo?
nie wiem spróbuję jeszcze poćwiczyć łuk bo ja byłam uczona przez instruktora na pachołki do tyłu, a później na linie ale w głowie dalej utkwiło to na pacholki wiec dzień przed egzaminem myśle wziąść jeszcze plac i jazdę może coś to da [/quote]
Próbuj swoim samochodem też coś ćwiczyć, szkoda pakować tyle kasy w jazdy. Na pewno szkoła wyrazi zgodę w końcu byłaś/jesteś ich uczennicą... W końcu się uda, czasem jest pod górkę. Jak zdasz to przynajmniej będzie co świętować Powodzenia!
madzia12166 pisze:Jak można oblać na łuku? Przecież samochody na jeździe są te same co na egzaminie... Wsiadasz i jedziesz. Rozumiem jakieś wymuszenie na mieście, ale takie podstawy które wie się, że będą na 100%...?!
Ewentualnie może lepiej poprosić osobę która Cię uczyła aby była obecna na egzaminie? Może wtedy będziesz czuła się bardziej komfortowo?
nie wiem spróbuję jeszcze poćwiczyć łuk bo ja byłam uczona przez instruktora na pachołki do tyłu, a później na linie ale w głowie dalej utkwiło to na pacholki wiec dzień przed egzaminem myśle wziąść jeszcze plac i jazdę może coś to da
Próbuj swoim samochodem też coś ćwiczyć, szkoda pakować tyle kasy w jazdy. Na pewno szkoła wyrazi zgodę w końcu byłaś/jesteś ich uczennicą... W końcu się uda, czasem jest pod górkę. Jak zdasz to przynajmniej będzie co świętować Powodzenia![/quote]
chciała bym już zdać, ale no cóż trudno mam nadzieję że się chociaż wyrobię do tych nowych przepisów co mają wejść 4 czerwca 2018 roku mam do tego czasu jeszcze 18 tygodni . wiem że w końcu się uda, nie poddam się. I masz racje jak zdam to będzie co świętować ..
Moja koleżanka z którą chodziłam na kurs to teorie zdała za 4 razem a praktykę oblała 3 razy i od połowy października nie podchodzi do egzaminów , a ja cały czas podchodzę.
kociamberek pisze:Jak z jazda u ciebie tak jak z pisownią to zdziwię się że zdasz kiedykolwiek
Z jazdą u mnie bardzo dobrze bo i instruktor mi powiedział że jeżdżę bardzo dobrze, i egzaminator jak wyjechałam powiedział że jeżdże dobrze wiec nie wiem o co tobie chodzi !!!!!
Tylko mi wychodzenie z łuku nie wychodzi bo za szybko jadę a późno prostuję koła i tak się dzieje
Taaa jeździsz bardzo dobrze
Egzaminator powiedział że jeździsz dobrze i cię oblał
Zorientuj się czego nie umiesz robić(jeździć) i nie rób tego
kociamberek pisze:Jak z jazda u ciebie tak jak z pisownią to zdziwię się że zdasz kiedykolwiek
Z jazdą u mnie bardzo dobrze bo i instruktor mi powiedział że jeżdżę bardzo dobrze, i egzaminator jak wyjechałam powiedział że jeżdże dobrze wiec nie wiem o co tobie chodzi !!!!!
Tylko mi wychodzenie z łuku nie wychodzi bo za szybko jadę a późno prostuję koła i tak się dzieje
Taaa jeździsz bardzo dobrze
Egzaminator powiedział że jeździsz dobrze i cię oblał
Zorientuj się czego nie umiesz robić(jeździć) i nie rób tego
Instruktor powiedział że jeżdżę bardzo dobrze i on nie wie czego nie mogę zdać !!! Natomiast egzaminator w dniu 23 stycznia 2018 jak wyjechałam i wymusiłam na zmianie pasa ruchu bo miałam za nisko ustawione prawe lusterko, gdybym miała je wyżej to bym zdała bo jeżdże dobrze tak mi powiedział egzaminator!!! powiedział że takie są zasady i musimy się przesiąść !!
madzia12166 pisze:Instruktor powiedział że jeżdżę bardzo dobrze i on nie wie czego nie mogę zdać !!!
Natomiast egzaminator w dniu 23 stycznia 2018 jak wyjechałam i wymusiłam na zmianie pasa ruchu bo miałam za nisko ustawione prawe lusterko, gdybym miała je wyżej to bym zdała bo jeżdże dobrze tak mi powiedział egzaminator!!! powiedział że takie są zasady i musimy się przesiąść !!
Nie musisz się przesiadać , możesz dokończyć jazdę , ale z wiedzą , że i tak jej nie zdasz - instruktor nie musi się zamieniać z Tobą miejscami ( wiem to na przykładzie mojego syna , który pierwszą jazdę po mieście oblał a i tak jeździł blisko 35 minut i na plac manewrowy wrócił siedząc po prawej stronie , a więc za kółkiem ).
Poza tym wydaje mi się , że masz bardzo duże ego i obyś po zdanym egzaminie była naprawdę tak dobrym kierowcą jak to sobie wyobraziłaś !
jajaślanin pisze:
Nie musisz się przesiadać , możesz dokończyć jazdę , ale z wiedzą , że i tak jej nie zdasz - instruktor nie musi się zamieniać z Tobą miejscami ( wiem to na przykładzie mojego syna , który pierwszą jazdę po mieście oblał a i tak jeździł blisko 35 minut i na plac manewrowy wrócił siedząc po prawej stronie , a więc za kółkiem ).
madzia12166 pisze:Ale u nas kierownica jest po lewej stronie
Po prostu moja pomyłka , której nie zauważyłem . jednak sens wypowiedzi się nie zmienia - jeśli zdający egzamin chce go kontynuować nawet pomimo wiadomego wyniku to instruktor nie musi się zmieniać miejscami z egzaminowanym .
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2018, 19:11 przez jajaślanin, łącznie zmieniany 1 raz.
Egzamin może być kontynuowany, ponieważ jest również lekcją, o ile osoba zdająca nie stworzyła zagrożenia. Wymuszenie pierwszeństwa, np. podczas zmiany pasa ruchu, jest kwalifikowane jako zagrożenie brd i w takim przypadku lekcja się kończy. Jeśli masz tak ogromne problemy z pasem ruchu, to znaczy, że nie posiadasz orientacji przestrzennej z pozycji kierowcy. Poćwicz sobie zamiast pasa ruchu ósemki tyłem, slalom tyłem i miną problemy nie tylko z pasem ruchu, ale również ze zmianą pasa w ruchu drogowym, sprzęgłem itd.. Gwarantuję Ci to. Oczywiście to powinien zrobić z Tobą instruktor, widząc w czym tkwi problem. Tylko ćwicz w miejscu, gdzie nie nawywijasz problemów.
Powodzenia!
