Cesarka w Jasle lub Krosnie

Szukasz jakiejś konkretnej informacji, usługi, przedmiotu itp? Ale nie wiesz gdzie można coś takiego uzyskać?
Misio1849
Debiutant
Debiutant
Posty: 6
Rejestracja: 2 stycznia 2014, 17:27

Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Misio1849 »

Witam, mam wskazania psychiatryczne do cc, naprawdę strasznie boje się porodu i wiem ze w padne w panike jak się akcja zacznie, dlatego nie chce żeby cos się stało mojemu dziecku. Poszlam do psychiatry, myslalam ze jakos mi wytłumaczy i jakos mi pomoze. Niestety psychiatra stwierdził od razu ze mi nie pomoze i wypisal skierowanie na cc. Chciclabym się dowiedzieć czy szpital w Jasle lub Krosnie zaakceptuje mi to skierowanie od psychiatry? Jak sie odbywa umówienie na cesarkę?
a.ma
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 13 listopada 2012, 19:14

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: a.ma »

A kto prowadzi Twoją ciążę? Musisz z nim pogadać. Myślę, że każdy szpital ma obowiązek, jeśli masz takie skierowanie.
asia77
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 248
Rejestracja: 2 września 2011, 14:38

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: asia77 »

Ja mam doświadczenie to ci odpowiem. Możesz zrobić tak. Idziesz ze skierowaniem na porodówkę w Jaśle i wpisujesz się do zeszytu na konkretny dzień i godzinę np na środę 18 na godz. 8 i wtedy cesarkę zrobi ci ten lekarz, który akurat jest na dyżurze. Albo idziesz na prywatną wizytę za którą płacisz i umawiasz się z konkretnym lekarzem, ale dostosowujesz się do dni jego dyżurów. Ja chodziłam do Żrebca i on był na dyżurach tylko w środy to umówi cię na środę. Zrób jak uważasz.
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18441
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: dragoness »

http://www.forumginekologiczne.pl/artyk ... /4617.html poczytaj sobie, to dopiero w panikę wpadniesz :kwasny:
Misio1849
Debiutant
Debiutant
Posty: 6
Rejestracja: 2 stycznia 2014, 17:27

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Misio1849 »

a.ma pisze:A kto prowadzi Twoją ciążę? Musisz z nim pogadać. Myślę, że każdy szpital ma obowiązek, jeśli masz takie skierowanie.
Moja Pani doktor nie pracuje w szpitalu. Ale chce miec pewnosc ze mnie szpital np w Krosnie nie oleje, gdyz tam chce rodzic.
Misio1849
Debiutant
Debiutant
Posty: 6
Rejestracja: 2 stycznia 2014, 17:27

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Misio1849 »

asia77 pisze:Ja mam doświadczenie to ci odpowiem. Możesz zrobić tak. Idziesz ze skierowaniem na porodówkę w Jaśle i wpisujesz się do zeszytu na konkretny dzień i godzinę np na środę 18 na godz. 8 i wtedy cesarkę zrobi ci ten lekarz, który akurat jest na dyżurze. Albo idziesz na prywatną wizytę za którą płacisz i umawiasz się z konkretnym lekarzem, ale dostosowujesz się do dni jego dyżurów. Ja chodziłam do Żrebca i on był na dyżurach tylko w środy to umówi cię na środę. Zrób jak uważasz.

Asia, a mozesz mi powiedziec w ktorym w szpitalu w Jasle on jest? bo ja jestem z Krosna i sie nie orientuje? Najpierw pojde do szpitala w Krosnie, zobacze co mi powiedza, jesli mnie oleja to wtedy do Jasla pojade.
asia77
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 248
Rejestracja: 2 września 2011, 14:38

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: asia77 »

Do Miśki. Sorry, że tutaj odpowiadam ale nie wiem jak mogłabym inaczej. Więc wygląda to tak. Czy jesteś z Jasła czy Krosna to bez znaczenia. Cesarka jest za darmo i w Jaśle jest wręcz nadużywana co teraz kiedy jestem po cesarce to uważam, że wcale nie jest to takie głupie. Ja osobiście polecam taką drogę, którą już innym polecałam i kobiety te skorzystały z moich rad i były zadowolone. Jeżeli oczywiście o jakimkolwiek zadowoleniu można mówić. Ja byłam pacjentką dr Źrebca więc sprawa oczywista. Ale np. moja sąsiadka chodziła do przychodni do lekarza, który nie wykonuje cesarek a nie chciała rodzić naturalnie więc zrobiła tak. Umówiła się na wizytę do Źrebca i normalnie mu powiedziała, że chce mieć cesarkę. Facet jest bardzo konkretny. Mało gada ale bardzo uczciwie traktuje swoje pacjentki. Umówił ją na dzień kiedy miał dyżur. Zawsze tak robi i zaczyna od 8 rano i następna co pół godziny. Na dyżurze ma średnio 5, 6 swoich pacjentek i jakieś 2 przypadkowe. Tak przynajmniej było parę lat temu jak ja rodziłam bo teraz podobno coraz mniej dzieci się rodzi. Więc przychodzisz do szpitala na godzinę którą ci wyznaczy i czekasz na swoją kolej chyba, że jesteś pierwsza. Jak chcesz to dam ci numer do niego. Naprawdę nie ma problemu, że całą ciążę chodziłaś gdzie indziej. Moje koleżanki nie chodziły do niego bo nie chciały płacić za wizyty a on przyjmuje tylko prywatnie. Cesarki robi dobrze. Bardzo nisko nacina i potem nie ma praktycznie śladu. Ja mam taki brzuszek jakbym w ogóle nie była cięta. Jak chcesz jeszcze coś wiedzieć to pytaj. Facet nawet nie wie ile mu pacjentek podesłałam i to zupełnie gratis. No ale cóż. Najważniejsze dobre samopoczucie.
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Asia77 napisałam do Ciebie wiadomość.
Jowita
Weteran
Weteran
Posty: 73
Rejestracja: 5 maja 2012, 12:11

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Jowita »

asia77 pisze:Do Miśki. Sorry, że tutaj odpowiadam ale nie wiem jak mogłabym inaczej. Więc wygląda to tak. Czy jesteś z Jasła czy Krosna to bez znaczenia. Cesarka jest za darmo i w Jaśle jest wręcz nadużywana co teraz kiedy jestem po cesarce to uważam, że wcale nie jest to takie głupie. Ja osobiście polecam taką drogę, którą już innym polecałam i kobiety te skorzystały z moich rad i były zadowolone. Jeżeli oczywiście o jakimkolwiek zadowoleniu można mówić. Ja byłam pacjentką dr Źrebca więc sprawa oczywista. Ale np. moja sąsiadka chodziła do przychodni do lekarza, który nie wykonuje cesarek a nie chciała rodzić naturalnie więc zrobiła tak. Umówiła się na wizytę do Źrebca i normalnie mu powiedziała, że chce mieć cesarkę. Facet jest bardzo konkretny. Mało gada ale bardzo uczciwie traktuje swoje pacjentki. Umówił ją na dzień kiedy miał dyżur. Zawsze tak robi i zaczyna od 8 rano i następna co pół godziny. Na dyżurze ma średnio 5, 6 swoich pacjentek i jakieś 2 przypadkowe. Tak przynajmniej było parę lat temu jak ja rodziłam bo teraz podobno coraz mniej dzieci się rodzi. Więc przychodzisz do szpitala na godzinę którą ci wyznaczy i czekasz na swoją kolej chyba, że jesteś pierwsza. Jak chcesz to dam ci numer do niego. Naprawdę nie ma problemu, że całą ciążę chodziłaś gdzie indziej. Moje koleżanki nie chodziły do niego bo nie chciały płacić za wizyty a on przyjmuje tylko prywatnie. Cesarki robi dobrze. Bardzo nisko nacina i potem nie ma praktycznie śladu. Ja mam taki brzuszek jakbym w ogóle nie była cięta. Jak chcesz jeszcze coś wiedzieć to pytaj. Facet nawet nie wie ile mu pacjentek podesłałam i to zupełnie gratis. No ale cóż. Najważniejsze dobre samopoczucie.

Lekarz, o którym mowa, na pewno by się ucieszył gdyby to przeczytał :) Najlepiej podaj jeszcze dane pacjentek, którym wykonał cc na życzenie :) No i inne szczegóły, o których nie wspomnę. Ja też jestem po cesarce (nie na życzenie) i wcale nie polecam takiej drogi - jeśli oczywiście nie ma do niej wskazań. Jest to zabieg operacyjny, z którym wiąże się z ryzyko wystąpienia różnych powikłań. Po porodzie siłami natury dużo szybciej "dochodzi się do siebie" i praktycznie od razu można zająć się maluszkiem. Może chwila samego rozwiązania ciąży przez cc jest mniej bolesna, ale już po porodzie ból jest na pewno większy i trwa dłużej.
kajcia
Mistrz
Mistrz
Posty: 94
Rejestracja: 25 stycznia 2013, 17:46

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: kajcia »

Kobiety zastanówcie sie dobrze.Podzielam zdanie Jowity cesarka to naprawdę poważny zabieg
Ja chciałam bardzo rodzić sn ale niestety skończyło się na cc.
Dobrowolnie nie dałabym sie pokroić.
A strach przed porodem odczuwa chyba większość z nas
Ale z tym można się oswoić( są metody) i próbować rodzić sn.
A chyba nie ma nic przyjemniejszego niż po tym cały trudzie
Od razu trzymać maluszka w ramionach.
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18441
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: dragoness »

Najważniejsze, żeby "nie bolało" i żeby można było nosić bikini. Zgroza :szok: :wstyd: A w ogóle każdej ciężarnej powinno się zablokować dostęp do internetu i do "doświadczonych psiapsiółek", bo tylko mieszają w główkach.
asia77
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 248
Rejestracja: 2 września 2011, 14:38

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: asia77 »

Drogie panie. Mamy 21 wiek i już wiemy, że oprócz czegoś takie jak fizyczne uwarunkowania jest też psychika. Są kobiety, które właśnie z powodu psychicznych uwarunkowań nie chcą rodzić dziecka. Sama takie miałam koleżanki i oczywiście podesłałam je tam gdzie trzeba. Oczywiście, że dawniej nie było cesarek i wszystkie rodziły naturalnie jak leci ale nie każdy chyba chce pamiętać, ze średnio co czwarta lądowała na tym lepszym świeci a o dzieciach podduszonych i z innymi dolegliwościami to nawet nie ma co mówić. Oczywiście, że w Jaśle nadużywa się cesarek. Ale spójrzcie na to inaczej. Pamiętacie sprawę polskiego brązowego medalisty nie chcę wymieniać nazwiska, któremu żonie nie zrobili cesarki i dziecko urodziło się chore, mimo że w ciąży było wszystko w porządku a potem zmarło? Pretensje, że nie było cesarki tylko kazali rodzić naturalnie. Oczywiście bardzo współczuję sytuacji. A jak wy sobie wyobrażacie poród kobiety, która drze się na cały szpital tak, że tylko stopery do uszu założyć, nie słucha nikogo, nie reaguje na nic (moja koleżanka). Wcale się nie dziwię, że lekarz w takiej sytuacji mówi tylko jedno: cięcie. A co niby ma innego robić? A wyobrażacie sobie ile byłoby pretensji i oskarżeń na szpital, lekarza jakby nie daj boże stało się coś z dzieckiem? Ja osobiście uważam chcesz mieć cesarkę to ją miej twój brzuch i twoja sprawa. Do Jagoda nic od ciebie nie dostałam.
Jowita
Weteran
Weteran
Posty: 73
Rejestracja: 5 maja 2012, 12:11

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Jowita »

asia77 pisze:Drogie panie. Mamy 21 wiek i już wiemy, że oprócz czegoś takie jak fizyczne uwarunkowania jest też psychika. Są kobiety, które właśnie z powodu psychicznych uwarunkowań nie chcą rodzić dziecka. Sama takie miałam koleżanki i oczywiście podesłałam je tam gdzie trzeba. Oczywiście, że dawniej nie było cesarek i wszystkie rodziły naturalnie jak leci ale nie każdy chyba chce pamiętać, ze średnio co czwarta lądowała na tym lepszym świeci a o dzieciach podduszonych i z innymi dolegliwościami to nawet nie ma co mówić. Oczywiście, że w Jaśle nadużywa się cesarek. Ale spójrzcie na to inaczej. Pamiętacie sprawę polskiego brązowego medalisty nie chcę wymieniać nazwiska, któremu żonie nie zrobili cesarki i dziecko urodziło się chore, mimo że w ciąży było wszystko w porządku a potem zmarło? Pretensje, że nie było cesarki tylko kazali rodzić naturalnie. Oczywiście bardzo współczuję sytuacji. A jak wy sobie wyobrażacie poród kobiety, która drze się na cały szpital tak, że tylko stopery do uszu założyć, nie słucha nikogo, nie reaguje na nic (moja koleżanka). Wcale się nie dziwię, że lekarz w takiej sytuacji mówi tylko jedno: cięcie. A co niby ma innego robić? A wyobrażacie sobie ile byłoby pretensji i oskarżeń na szpital, lekarza jakby nie daj boże stało się coś z dzieckiem? Ja osobiście uważam chcesz mieć cesarkę to ją miej twój brzuch i twoja sprawa. Do Jagoda nic od ciebie nie dostałam.

Cesarskie cięcie na życzenie, a sytuacje o których piszesz, to dwie różne sprawy. Wiele sytuacji wynika z zaniedbań osób, które są przy porodzie. Jeśli lekarz widzi, że są problemy i nie reaguje, to trudno się dziwić, że ktoś ma później do niego pretensje. Po to tam jest żeby właśnie w takiej sytuacji podjąć odpowiednie działania czyli np. zdecydować o rozwiązaniu ciąży poprzez cięcie. Wskazania do cięcia cesarskiego są różne i z tym nie ma co dyskutować. Strach jest zawsze i to oczywiste. Ale trzeba mieć świadomość tego, że cięcie cesarskie to nie jest super metoda, która nie wiąże się z żadnym ryzykiem.
A wracając do wcześniejszych wypowiedzi na temat tego jak wygląda umówienie się na cc i dalszy przebieg sytuacji, to należałoby uprzedzić przyszłe mamy, że życie jest życiem i nie wszystko musi się tak pięknie poukładać jak się zaplanuje. Wystarczy, że maleństwo postanowi nie czekać na ustalony termin cc i przyszła mama wyląduje w szpitalu na porodówce, a wtedy już los zdecyduje kto i jak przeprowadzi poród.
Misio1849
Debiutant
Debiutant
Posty: 6
Rejestracja: 2 stycznia 2014, 17:27

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: Misio1849 »

asia77 pisze:Drogie panie. Mamy 21 wiek i już wiemy, że oprócz czegoś takie jak fizyczne uwarunkowania jest też psychika. Są kobiety, które właśnie z powodu psychicznych uwarunkowań nie chcą rodzić dziecka. Sama takie miałam koleżanki i oczywiście podesłałam je tam gdzie trzeba. Oczywiście, że dawniej nie było cesarek i wszystkie rodziły naturalnie jak leci ale nie każdy chyba chce pamiętać, ze średnio co czwarta lądowała na tym lepszym świeci a o dzieciach podduszonych i z innymi dolegliwościami to nawet nie ma co mówić. Oczywiście, że w Jaśle nadużywa się cesarek. Ale spójrzcie na to inaczej. Pamiętacie sprawę polskiego brązowego medalisty nie chcę wymieniać nazwiska, któremu żonie nie zrobili cesarki i dziecko urodziło się chore, mimo że w ciąży było wszystko w porządku a potem zmarło? Pretensje, że nie było cesarki tylko kazali rodzić naturalnie. Oczywiście bardzo współczuję sytuacji. A jak wy sobie wyobrażacie poród kobiety, która drze się na cały szpital tak, że tylko stopery do uszu założyć, nie słucha nikogo, nie reaguje na nic (moja koleżanka). Wcale się nie dziwię, że lekarz w takiej sytuacji mówi tylko jedno: cięcie. A co niby ma innego robić? A wyobrażacie sobie ile byłoby pretensji i oskarżeń na szpital, lekarza jakby nie daj boże stało się coś z dzieckiem? Ja osobiście uważam chcesz mieć cesarkę to ją miej twój brzuch i twoja sprawa. Do Jagoda nic od ciebie nie dostałam.

Asia poszlo pw do Ciebie. ZObacz na panel sterowania i potem zakladka wiaodmosci:)
beti
Guru
Guru
Posty: 177
Rejestracja: 1 marca 2012, 17:06

Re: Cesarka w Jasle lub Krosnie

Post autor: beti »

potepiam damulki ktore robia cesarki na zyczenie,cc tylko jesli musi byc, bo w koncu w wielu sytuacjach ratuje zycie,ale nie dla kaprysu,nie gadajcie o glupim powodzie psychicznym bo wiadomo,ze kazda z nas strach miala,ma i bedzie miec,niezaleznie czy to bedzie sn,czy cc,ciekawe czy jak sie grac chcialo to tez byla potrzeba brac zaswiadczenie od psychiatry?albo stan psychiczny byl kiepski?przed pierwszym razem tez jest strach,chyba ze sie nie pamieta,to inna sprawa hehe,jesli decydujesz sie na dziecko to jest swiadomosc jak sie rodzi,wiec jesli dane nam rodzic sn, to dziekowac bogu i cieszyc sie ze mozna miec dziecko,niejedna pragnie urodzic w bolu,ale urodzic,a pieprzenie o cc na zyczenie to idiotyzm,coz najlepsza rada to nie planowac lub nie wpadac w ciaze,damulki ktore potem chca udawac cudowne mamusie pomyslcie o tym......
ODPOWIEDZ