Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Pisałem podobny wątek i teraz prosze ostateczna porade. Otóz slub mam na Sobniowie a wszyscy wiedza ze tamtejszy organista gra jak krowa buczaca. I tu nasuwa sie decyzja * z franciszkanow czy malego kosciolka. co sadzicie?
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
z małego kościółka proponuję ...
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Jakie argumenty?
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Ciekawy repertuar /piękne, a nawet wzruszające utwory/, świetnie gra i śpiewa. Dla mnie we franciszkanach jakoś tak zaciąga, coś mi nie gra połączenie śpiewu z grą - ale nie znam się. Podobno młody człowiek, a wrażenie jakby śpiewał ktoś w sile wieku. To tylko takie moje "nie przepadam" za sposobem śpiewu jak we franciszkanach. Innych argumentów nie mam.
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Tak jak powyżej, polecam pana z "małego kościółka", bardzo ładne pieśni potrafi grać i do tego przyjemnie śpiewa, i ludzie przy nim jakoś prędzej śpiewają niż przy innych organistach których słyszałem w Jaśledragon pisze:Ciekawy repertuar /piękne, a nawet wzruszające utwory/, świetnie gra i śpiewa. Dla mnie we franciszkanach jakoś tak zaciąga, coś mi nie gra połączenie śpiewu z grą - ale nie znam się. Podobno młody człowiek, a wrażenie jakby śpiewał ktoś w sile wieku. To tylko takie moje "nie przepadam" za sposobem śpiewu jak we franciszkanach. Innych argumentów nie mam.
A tak swoją drogą, nie lepiej wybrać się do obydwu kościołów i posłuchać po prostu organistów i wybrać według własnego gustu?
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
uważam, że organista z małego kościółka był jednym z najlepszych w jaśle jednak po chorobie którą przeszedł jego głos się łamie, niestety nie brzmi tak jak dawniej...
- avicularia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 464
- Rejestracja: 17 sierpnia 2011, 18:02
- Lokalizacja: Dżasło
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Pan Janusz z ,,małego Kościółka" jest bardzo życzliwą osobą, ale faktycznie choroba trochę nadszarpnęła go wokalnie. Co do ,,repertuaru" to Młodzi mogą sami wybrać sobie pieśni, które mają być śpewanie na ślubie. Oczywiscie zgodnie z Rytuałem
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Oglnie zauważyłem dużo opinii chwalących mały kościółe. A jeszcze co powiecie o tym z Franciszkanów. Wiecie zależy mi na dobrym wyborze bo ten z Sobniowa to polityk nie muzyk bez talentu.
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Organista z Franciszkanów to młody mężczyzna po studiach muzycznych. Co do umiejętności zastrzeżeń mieć nie można. Wystarczy po mszy zostać i posłuchać jak gra utwory sławnych wielkich kompozytorów. Oprawy muzycznej raczej ciężko szukać lepszej niż tej w jego wykonaniu. Ocenę śpiewu zostawiam Tobie. Mnie tam odpowiada.
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
najlepiej organista z Małego Kosciółka wraz z chórem Soli Deo )
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
To raczej trochę przesada brać cały chór + organistę. Chyba zdecyduję się na tego z Franciszkanów, pewny bo ma te studia muzyczne jak mówicie, gra utwory więc z paroma "ślubnymi piosnkami" pewnie poradzi sobienajlepiej organista z Małego Kosciółka wraz z chórem Soli Deo
Ja po prostu nie znam się na tym, ale jeden raz w życiu - trzeba nająć profesjonalistę z papierkiem
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
ja proponuje z malego kosciolka ;p
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Wszyscy zachwalają ten mały kościółek. A powiedzcie ma ten organista jakiś papierek, cokolwiek bo wiecie... z takim "studentem muzyki" z franciszkanów to ciężko konkurować.
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
to, że ktoś ma papierek nie oznacza wcale, że jest dobry
Re: Organista z franciszkanow vs małego kościółka - ślub
Może i nie ale na pewno świadczy dużo o zainteresowaniu i pasji. Kiedyś byłem w Skołyszynie na mszy, tamtejszy organista to jakiś kompletny niewypał. Włącza laptopa i surfuje po necie, na mszy. Księdzu sporadycznie zagra, jak mu zaskoczy. Szok... Nie sądzę żeby taki miał studia muzyczne, więc jednak papierek jest ważnyże ktoś ma papierek nie oznacza wcale, że jest dobry