Na patelni, bez tluszczu

Nie zostalem oszukany przez Rydzyka. A Pani? Zna Pani kogos okradzionego przez niego. Klamstwo zwykle niszczy, gdy jest wymierzone w czlowieka. Czas przestac je tolerowac. Ja nie popieram platformy i calego tego rozowego towarzystwa, ale czy posluguje sie w rozmowie klamstwami szkalujacymi ich? Nie, bo to nie fair. I dlatego przez tyle lat rzadzily Polska antypolskie elementy rozowo-czerwone, bo oni nie maja zasad. Pani tacy ludzie odpowiadaja, vide sprawa Pikul-Piotrowicz. Ja klamstwem sie brzydze, Pani nie i to nas rozni. Pani zawsze ze mna wygra w opinii publicznej, gdy bede nieobecny. Dlatego, jako doswiadczony zyciowo czlowiek, nie wpuszczm takich ludzi do zycia.

Nie zamierzam zglaszac do prokuratury. Mi wystarcza, ze poznaje sie na ludziach poprzez sluchanie bzdur. W ten sposob oddzielsm potencjalnych znajomych od reszty. Mentalnosc klamcy, ktory niszczy ludzi z niskich pobudek mbie odpycha. Podobnie jak pseudopozytywizm "prawniczy".

Nie wiem, skad wniosek, ze polskie prawo jest dziurawe. Trzeba miec marne pojecie o nim, by tak myslec. Cierpi ono na nadmiar regulacji, opresyjnosc wobec obywateli, poczynajac od ustawy zasadniczej, ktora ma 243 art., gdy Konstytucja Republiki Francuskiej liczy ich 89. Rozumiem, ze Polacy potrzebuja wiekszej ilosci uregulowan, niz Francuzi. W stanie wyjatkowym, obowiazujacym we Francji z powodu zamachow terrorystycznych, panstwo korzysta z uprawnien, jakie w Polsce obowiazuja na co dzien, w zakresie tymczasowego aresztowania. Dalej chce Pani uszczelniac polskie prawo? Nawiasem mowiac, znieslawienie, rowniez Rydzyka, jest przestepstwem.

Niemniej jednak to Pani przekroczyla granice prawa. Ich prawa. Rydzyka Pani bezpodstawnie i publicznie oczernia, nazywajac zlodziejem, co czyni z Pani osobe naruszajaca prawo z niskich pobudek. Wstyd.

Przekraczajac granice prawa, stoi Pani o krok dalej po ciemnej stronie, niz ci dwaj panowie. Dlatego, dla naiwnych niech Pani zachowa, ze chodzi o praworzadnosc. Im na razie nikt winy nie udowodnil, dlatego bezpodstawnym naduzyciem jest okreslanie ich złodziejami. Rydzyk juz nieraz tlumaczyl, ze zwracal pieniadze osobom, ktore tego sobie zyczyly, ale Pani, oczadziala z nienawisci zdania nie zmieni. Przeciez nie o prawde chodzi. Nieprawdaz?

Za trudne zadanie. Sukienka jednokolorowa, długa. Za kolana, w sensie? Stocznia? Kijowski na wieczorowo?

Kawaler orderu spalonej tęczy.

Joziiiin pisze:Efekt 500+.....



sorry, nie mogłem się powstrzymać

To archiwalne zdjecie promujace program PO "rodzina na swoim"?

Jakis tam sukces macie. Jakby tak ktory tesciowej nie wpuscil albo komornika, byloby sie czym pochwalic. Poza tym nie ma takiej opcji, by nie wpuscic ksiedza. Mozna co najwyzej nie przyjac anonsowanej przez ministranta wizyty, wiec kiepsko z osiagnieciami zyciowymi. Petru nie wpuscil szesciu kroli i sie nie chwali.

dragoness pisze:

człowiek z lasu pisze:Uwazasz rodzicow za debili? Tez jestem rodzicem i nigdy nie slyszalem o takich rzeczach. Polacy nie boja sie ksiedza. Polacy boja sie Boga. Traktuje Pani ludzi z gory. Nauczyciel nie jest juz wyrocznia, a wielu rodzicow ma lepsze wyksztalcenie niz jeden kierunek pedagogiczny.

Traktuję z góry tych, którzy na to zasługują, a płaszczyć się przed nikim nie bedę, nawet jeśli twierdzi, że mi "płaci". Dzieci pewnie w przedszkolu, albo podstawówce? Tam jeśzcze jest spokój. A z tym strachem ponownie nmie Pan rozśmieszył. No i ze znajomością mojego wykształcenia jeszcze bardziej.

Brakuje poki co odwaznych do odejscia z tego swiata bez pojednania z Bogiem. Nawet wsrod czlonkow WRONy. Polacy maja prawo, by religia byla obecna w szkole. To czesc naszej tozsamosci.

Uwazasz rodzicow za debili? Tez jestem rodzicem i nigdy nie slyszalem o takich rzeczach. Polacy nie boja sie ksiedza. Polacy boja sie Boga. Traktuje Pani ludzi z gory. Nauczyciel nie jest juz wyrocznia, a wielu rodzicow ma lepsze wyksztalcenie niz jeden kierunek pedagogiczny.

Psychologia to nauka o duszy. Psychiatria jej kliniczna odmiana. Chcecie leczyc dusze, umysl i serce z depresji tabletkami?

Za 290 zlotych to mozna isc na drobne zakupy do spozywczego, a nie na impreze. Jesli rzeczywiscie tyle kosztuje wejscie od pary, to powinna byc tylko muzyka, bo na cos co mozna nazwac jedzeniem, nie wystarczy. Juz nie mowiac o tym, ze jest tyle lepszych sposobow spedzenia czasu, niz wsrod trzaskajacych bez przerwy fotki na fejsa "modelek" i Romanow.

W szkole naucza sie teorii naukowych, w znacznej mierze opartych na wierze ich tworcow. Nie stanowi to problemu dla wierzacych Polakow. Problemem dla pobierajacej pensje z podatkow rodzicow nauczycielki i Joziina, anonimowego ateisty jest to, ze w szkole, zgodnie z wola rodzicow, prowadzone sa zajecia z religii, ktora jest czescia polskiej tozsamosci. Ciekawe.