I tu właśnie wyjaśnię.Chodzi o to,że z niewątpliwej afery wyskakując z zamachem (i to coraz inaczej przeprowadzonym) PiS tak naprawdę skompromitował wszelką ideę niezależnego śledztwa niezgodnego z tym co napisała Komisja Millera i Komisja Anodiny jako "Pisowską teorię sPiSkową".I chodzi o to,że w rezultacie takiego rozgrywania sprawy Arabskiego nie pociągnięto do odpowiedzialności bo ważniejsze było (nawet jeszcze bez solidnych dowodów - ale za to OD RAZU) obarczenie Tuska winą za zamach żeby natychmiast skoczyły słupki... I dzięki temu,że zamiast konkretnej powolnej ale skutecznej kampanii na rzecz ukarania winnych miała miejsce "husarska szarża PiSu" osiągnięcie na tym froncie czegokolwiek sensownego okazało się niemożliwe,a Arabski mógł w ogóle dostać ten awans... Bo nawet Tusk kolesia który by był na tyle umoczony by toczyło się przeciw niemu postępowanie by nie wysłał za granicę, bojąc się o własny tyłek

A co do tego gościa o którym mówiłem to sprawa jest prosta - właśnie dlatego nie chciał bym,żeby został premierem bo tacy jak Sun-Tzu będą udawać że nazywają się Mordimer Madderdin i szukać ubeków nawet wśród dzieci w kołyskach... - O nie ! Urodziłem się jeszcze przed przemianami ustrojowymi,więc pewnie będą chcieli mnie oskarżyć o to że doniosłem ubekom o tym,że kolega lub koleżanka z łóżeczka obok ssał(a) palec... A tymczasem podczas tych igrzysk kraj diabli (tudzież ruscy) wezmą...Guzik mnie obchodzi kto donosił kilkadziesiąt lat temu.Obchodzi mnie kto wyprzedawał i wyprzedaje kraj !

matka choć miała szansę nie zapisała się do partii i nie zrobiła studiów

dlaczego to akurat JA mam to pojęcie definiować?

dragoness pisze:Sorry, ale dla mnie ciemnogród to fanatyzm. W każdej postaci.