I jeszcze jedno. Jeśli powołujecie się na Bodnara to zaznaczę kolesiu Mosznicki, że nawet on zaznaczył w swoich śmiesznych skargach, cyt. "uchwały odnoszą sie do ideologii LGBT". Ich przedmiotem jest ideologia a nie poszczególni przedstawiciele tej ideologii.

Mosznicki pisze: ↑31 stycznia 2020, 10:59

gara pisze: ↑31 stycznia 2020, 08:31 Przeczytaj koleś jakakolwiek uchwałę w tej sprawie i wroc tutaj z cytatem, ktory udowodni, że jest to skierowane przeciwko ludziom.

Rozumiem, że ideologia zżera mozgi, ale licze, że w Twoim przypadku zachowało się choć klilka szarych komórek.
Nie wiem czy wiesz koleś, ale nawet RPO w swoich skargach - które przekopiowała niezawodna dragoness - zaznaczył, że przedmiotem uchwał jest "ideologia LGBT" a nie osoby LGBT.

Sledcza dragoness Ci pomoze.

Napisałem, ze skoro nie ma ideologii LGBT, to tak naprawdę chodzi o samych lgbt (zeby np. nie można było powiedzieć w szkole, ze gay jest OK- bo to „afirmacja” i „promocja”). Wróć raz jeszcze do tego zdania.

Przeczytaj te uchwały i wskaż mi, gdzie mowa o tym, że chodzi o osoby LGBT.

dragoness pisze: ↑31 stycznia 2020, 13:48 https://www.rpo.gov.pl/pl/content/rpo-s ... logii-lgbt

A myślałem, że jesteśmy ludźmi poważnymi, którzy polityków na stanowiskach RPO pozostawiają we własnej bańce. Po co tego gościa przywoływać? On miał Spurek jako zastępcę, więc pomińmy milczeniem jego mądrości. Nie obrażajmy własnej inteligencji.

Cytat z dokumentu: "Rzecznik wyraża nadzieję, że jeśli sądy uwzględnią jego skargi i rozstrzygną o nieważności wybranych uchwał, będzie to wyraźny sygnał dla pozostałych organów władzy, że w polskim porządku prawnym nie ma przyzwolenia na akty naruszające podstawowe prawa i wolności człowieka"

Przecież to jest prawny samobój i aż dziw bierze, że mógł to wydać RPO. Z taką argumentacją żaden sąd nawet nie pochyli się nad jego skargą.

Następny cytat: "każde nierówne traktowanie ze względu na cechy osobiste (jak m.in. płeć, orientacja seksualna) wymaga odpowiedniej reakcji niezależnego organu ds. równego traktowania, jakim w Polsce jest Rzecznik Praw Obywatelskich".

Problem w tym, że Rzecznik nie wskazał żadnego fragmentu uchwały, który wzywałby do nierównego traktowania kogokoliwek. Tak to jest jak robi się rzeczy na polityczne zamówienie... Szukanie taniego poklasku przez Bodnara nie jest jednak niczym nowym. Myslę, że po kilku latach "rzecznikowania" facet ma pewną posadę w jakimś brukselskim NGOsie albo innym Amnesty. Takich ideologicznych demagogów potrzebuje dzisiejsza Europa.

Przeczytaj koleś jakakolwiek uchwałę w tej sprawie i wroc tutaj z cytatem, ktory udowodni, że jest to skierowane przeciwko ludziom.

Rozumiem, że ideologia zżera mozgi, ale licze, że w Twoim przypadku zachowało się choć klilka szarych komórek.

Sledcza dragoness Ci pomoze.

Trzeba mieć niezły bajzel na strychu by znajac tresc uchwal nazywac te jst strefami wolnymi od LGBT.

dragoness pisze: ↑29 stycznia 2020, 06:58 Dalszy ciąg polityki kadrowej Ujawniamy: mąż szefowej Kancelarii Sejmu dyrektorem w Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta

I co?

Mosznicki pisze: ↑23 stycznia 2020, 16:36

gara pisze: ↑23 stycznia 2020, 16:11

Mosznicki pisze: ↑23 stycznia 2020, 16:07

Ale zawsze będą też inni, którzy będą mieć gorzej.

Nie tworzysz życia społeczności pod tych, którzy sobie nie poradzą i są w mniejszości.

Rzesza ludzi w Polsce sobie nie radzi, bo pensje są po prostu za niskie. Poza tym, nie ma powodu, by choćby najmniejszy procent społeczeństwa był wykluczony. Ostatecznie nie wiadomo, jak sie komu ułoży na skutek przeróżnych okoliczności i warto mieć to na uwadze choćby z czystego egoizmu.

A dlaczego niby nie ma powodu by ktos byl wykluczony? Jesli ktos jest nierobem to wyklucza się na wlasne życzenie. Dostanie ochlap z MOPS i gitara. Uczciwie pracujacy w zdecydowanej wiekszosci sobie radza.

Mosznicki pisze: ↑23 stycznia 2020, 16:07

gara pisze: ↑23 stycznia 2020, 15:27 Tynkarz, mechanik czy dekarz też sobie poradzą.

Ale zawsze będą też inni, którzy będą mieć gorzej.

Nie tworzysz życia społeczności pod tych, którzy sobie nie poradzą i są w mniejszości.

Tynkarz, mechanik czy dekarz też sobie poradzą.

Po studiach zaocznych czy to na prywatnej, czy na publicznej uczelni nikt nie traktuje Cię poważnie.

Moim zdaniem są cztery drogi:
1. Ktoś jest inteligentny, mądry i studia posłużą mu jako trampolina do kariery to wybiera stacjonarne studia na dobrej uczelni publicznej w Polsce, albo renomowany uniwersytet za granicą.
2. Ktoś nie ma atrybutów intelektualnych to idzie do pracy, albo rozwija się w dziedzinie, która taką pracę mu zapewni (kursy, szkolenia itp.). Przy okazji może sobie zrobić studia w jakiejś taniej szkółce niedzielnej, bo w dzisiejszych czasach warto mieć licencjat. Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś z rodziny zostanie wójtem czy innym prezydentem i się okaże, że brak papieru blokuje nas na stanowisko, które mógłby ten znajomy załatwić.
3. Ktoś jest fanem Korwina i wierzy w jego libertariańskie banialuki. Idzie więc w "działalność gospodarczą". W tej sytuacji w 9 na 10 przypadków zastajemy nagle chłopa 35-letniego, który dalej mieszka z mamą i nagle dociera do niego, że życiowo jest w czarnej d. Jeśli chodzi o ten 1 na 10 przypadków to zdarza się, że komuś się uda i rzeczywiście robi w życiu coś fajniejszego niż sprzedawanie znajomym ubezpieczeń w piramidzie finansowej.
4. Wypad za granicę na zbiory albo budowlanka. Siedzisz tam kilka lat i ciułasz grosz. Przyjeżdżasz i zaczynasz "nowe życie", albo nie przyjeżdżasz i próbujesz jakoś się odnaleźć w innym państwie.

Komunizm ma moc!

Pokaż fajerwerków był jednym z punktów programu.

To nie było puszczenie petard u wujka Zdzisia.

Nie musi być ubezpieczona ale jak wydarzy się tragedia to jako organizator masz ciepło.

Tutaj pytania są dość proste.

1) Kto jest organizatorem wydarzenia i kto dbał o bezpieczeństwo imprezy? Zaproszenie chyba jest odpowiedzią na to pytanie.
2) Kto ze strony organizatorów fizycznie wypuszczał fajerwerki? Czy robiła to firma zewnętrzna, czy robił to ktoś inny? Jeśli tak, to czy posiada stosowne uprawnienia?
3) Czy impreza była objęta ubezpieczeniem NNW?
4) Jeśli nie była ubezpieczona to finał sprawy musi zakończyć się w sądzie, bowiem w tym przypadku doszło do nieumyślnego spowodowania uszkodzenia ciała i kodeks karny ściśle reguluje te kwestie.

Jeśli doszło do zaniedbań to wszyscy trzej organizatorzy będą mieć spory problem. Wątpie, że poszkodowana dziewczyna pójdzie na ugodę, bo jej sprawa w sądzie jest wygrana a odszkodowanie z tego tytułu będzie olbrzymie. Niestety to nie zwróci jej wzroku

Jozin.1 pisze: ↑13 stycznia 2020, 10:45 Ten Perejry jakoś wam nie przeszkadza....


Oj boli was ten sok, boli.......... Inteligentny człowiek nie zwraca uwagi na takie pierdoły

Hejt mnie obrzydza, a nie boli.

dragoness pisze: ↑11 stycznia 2020, 20:38

Fernando Redondo pisze: ↑11 stycznia 2020, 20:03

dragoness pisze: ↑10 stycznia 2020, 19:07 To znaczy kto? Chyba nie boi się pan wymienić nazwiska? I gdzie niby ten hejt?

Sok z buraka nie jest portalem hejterskim?

Nie bardziej niż ten prowadzony przez Pereirę.

Taaaak i to jest usprawiedliwienie

Jozin.1 pisze: ↑10 stycznia 2020, 19:33 Czyżby słynny gimnazjalista został zdemaskowany ?

gara pisze: Wiem, że profil soku z buraka prowadzi gimnazjalista, ale mógłby chociaż wiedzieć, że Prezydent złożył wniosek o obniżenie wieku em.

Facet o mentalnosci gimnazjalisty.