grzeh pisze: ↑6 lutego 2024, 20:27 Wolność__Słowa

Ekologia, głupcze!

https://publish.twitter.com/?query=http ... dget=Tweet

chyba bez komentarza.

dragoness pisze: ↑6 lutego 2024, 15:35 Od osób uważających się za intelektualistów wymaga się precyzji wypowiedzi.

dragoness pisze: ↑6 lutego 2024, 12:24 Moi ulubieni lewicowcy. Jak widać posłowie z Suwerennej Polski nie mają monopolu na głupotę. https://www.facebook.com/photo/?fbid=78 ... 2699057757

dragoness pisze: ↑5 lutego 2024, 15:46 A po co? I tak nie zrezygnuję z mięsa. Wolę z awokado. I cytrusów, na które jestem uczulona.

dragoness pisze: ↑5 lutego 2024, 11:43

Mosznicki pisze: ↑4 lutego 2024, 22:25

dragoness pisze: ↑4 lutego 2024, 21:03 https://vege.com.pl/2021/02/26/awokado- ... -nie-jesc/

"Zachodnia dieta" to weganie? Mamy tak rozumieć, bo artykuł ukazał się w wege-pisemku? Poproszę o dane, z których wynikałoby, że proporcjonalnie do szachowanej liczby członków, to w populacji wegan konsumuje się najwięcej awokado. I wciąż pozostaje kwestia kluczowa, czyli czy rezygnacja z awokado (i cytrusów) jest pod względem działań proklimatycznych alternatywą dla rezygnacji/ograniczenia konsumpcji mięsa (i innych produktów odzwierzęcych). Bo skoro tak, to dlaczego "trąbi się" właśnie o mięsie, skoro nie miałoby mieć znaczenia to, z czego rezygnujemy? Tym bardziej, że to szczólnie z awokado i cytrusów (czy ogólnie roślin, których zgonie z dostępnymi danymi je się ZA MAŁO) ludziom łatwiej byłoby zrezygnować. Poproszę o odpowiedź na TO pytanie.

Skoro łatwiej, niech rezygnują.

dragoness pisze: ↑4 lutego 2024, 21:03 https://vege.com.pl/2021/02/26/awokado- ... -nie-jesc/

dragoness pisze: ↑4 lutego 2024, 19:36

Mosznicki pisze: ↑4 lutego 2024, 16:51

dragoness pisze: ↑4 lutego 2024, 14:30 A ja powalczę o klimat nie kupując ulubionego przez wegan awokado i innych egzotycznych owoców, których produkcja wyjaławia i zatruwa ziemię.

Niejeżdżenie autem jako argument się nie sprawdziło, więc trzeba było uderzyć z… - tak, zgadliście - „ulubionym przez wegan awokado”.

Możesz nam powiedzieć, jak to jest, że wzywa się do ograniczenia konsumpcji właśnie mięsa czy - szerzej- produktów zwierzęcych w ogóle, a nie awokado czy roślin?

Właśnie dlatego, że awokado to pieszczoszek wegan. https://noizz.pl/ekologia/awokado-jest- ... dy/hjbsxz1

dragoness pisze: ↑4 lutego 2024, 14:30 A ja powalczę o klimat nie kupując ulubionego przez wegan awokado i innych egzotycznych owoców, których produkcja wyjaławia i zatruwa ziemię.

grzeh pisze: ↑4 lutego 2024, 16:20

Bond9753 pisze: ↑3 lutego 2024, 10:53

grzeh pisze: ↑3 lutego 2024, 09:56

Mosznicki; jeszcze raz zapytam: gdzie tu widzisz teorie spiskową i nieracjonalny wniosek?
podpowiem, zostały Ci jeszcze takie argumenty: faszyści, płaska ziemia, antyszczepionkowcy, ruskie onuce i antysemici

Po co ty prowadzisz rozmowę z tym idiotą? Nie szkoda ci czasu?
...

akurat nasunęła mi się dobra odpowiedź:
https://youtu.be/ykBAYWCOGLo?t=1945

Wiem że Mosznicki jest tu zadaniowany i pisze bez sensu. Ale przecież trzeba mu to co jakiś czas powiedzieć.
I tak, szkoda mi czasu

poetka pisze: ↑3 lutego 2024, 17:17

Mosznicki pisze: ↑2 lutego 2024, 21:45

poetka pisze: ↑2 lutego 2024, 20:41 Użytkownik Mosznicki ma pewną strategię odpowiadania na każe pytanie. No cóż może ma w tym jakiś cel.
Ja swojego zdania na temat małych i średnich gospodarstw nie zmienię. Poprzez kupowanie lokalnych produktów zamiast tych transportowanych z dalekich odległości działamy na rzecz zrównoważonego rozwoju i ekologicznej świadomości. Nie trzeba ich przewozić na drugi koniec świata, więc zyskuje na tym też środowisko. Reduktarianizm - dobrze ale, czy mógłby pan rozwinąć temat :

"Akurat w wymienionych krajach trochę się w tym temacie robi. Poza tym to taka sama spychologia ze strony osób sięgających po Pani narrację co ta z Chinami (które, notabene, robią więcej niż UE, dla której obywateli produkują)."

Co takiego robią wymienione kraje? Bo w moim mniemaniu jak na razie wprowadzane ograniczenia dla "dobra ludzkości" wyglądają jak globalny sojusz korporacji i państw mający na celu zniknięcie małych i średnich firm. Jak na razie "tyją najwięksi".

Kolejna fanka teorii spiskowych

Ma Pani jakiś (nieoryginalny) pogląd, ale jeszcze wypada go uargumentować, a tego zabrakło. Dlaczego więc mamy wierzyć, że lokalne znaczy lepsze? Bo to bardzo popularny pogląd? Nie, to nie jest argument (spoiler: nie, lokalne nie jest autmatycznie lepsze).

Czy Pani czyta to, co piszę? Najpierw sugestia, że nie trzeba nic robić, bo samoloty, a gdy samoloty zostały obalone, to nie "OK, więc jednak", tylko "proszę przekonać miesożerne społeczeństwo, by przeszło na wegetarianizm" (to dlaczego od razu tak Pani nie pisała???), choć i o wegetarianizmie nie było zasadniczo mowy. Czego nie rozumiecie?

A czego nie rozumie Pani w reduktarianizmie? Bo chyba nie samego słowa?

Co robią Niderlandy albo Chiny? Te pierwsze podejmują inicjatywy w zakresie zmiany w systemie żywnościowym, te drugie - w zakresie emisji przemysłowych. Nie trzeba siedzieć godzinami w bibliotece, żeby się tego dowiedzieć.

Nie zrozumieliśmy się, chodziło o rozwinięcie tematu Chin i innych krajów. Zastanawia mnie czy ktoś Panu płaci, czy rzeczywiście reprezentuje Pan na forum swoje prawdiwe poglądy. Jak narazie to Pan jest fanem teorii spikowych. Uargumentowałam swoją wcześniejszą wypowiedź, w taki sam sposób jak Pan.

grzeh pisze: ↑3 lutego 2024, 17:31 Mosznicki; miałeś racje! znalazłem dowód na to, że to człowiek kombinuje przy pogodzie.. !


Out of Context Human Race
https://publish.twitter.com/?query=http ... dget=Tweet

Bond9753 pisze: ↑3 lutego 2024, 11:04

Mosznicki pisze: ↑2 lutego 2024, 21:57 Rewolucja przemysłowa (Twoim zdaniem, mogła się dokonać już w epoce kamienia łupanego, żeby się dziwić temu, że nagle taki fenomen, skoro naturalne zmiany klimatu następowały już wcześniej?) i emisje antropogeniczne nie mają nic wspólnego z naturalnymi cyklami. Tak trudno pojąć, że w krótkim czasie wpąpowano nienaturalne ilości emisji do atmosfery, co nie jest obojętne? Żadne pozornie logiczne analogie tego nie zmienią. A w TV to jest tego niestety za mało. A zwłaszcza tego, co każdy może zrobić.

Mosznicki pisze: ↑22 stycznia 2024, 22:43 https://fb.watch/pKCNRlJvQp/
Robertowi się nie spodoba.

Proponuję zacząć od zniszczenia wszystkich wulkanów na Ziemi bo erupcja takiego wulkanu to emisja dużej ilości CO2 do atmosfery.

Mosznicki pisze: ↑22 stycznia 2024, 22:43 https://fb.watch/pKCNRlJvQp/
Robertowi się nie spodoba.

poetka pisze: ↑2 lutego 2024, 21:30 Nie wiem kto jest tym forumowym specjalistą, ale mogę się wypowiedzieć na temat pierwszego tweeta.
Podobne działania dotyczą nie tylko tematyki weganizmu, płatne komentarze są powszechnie obecne w polskim, jak i światowym marketingu. Obecnie w łatwy sposób można manipulować opinią publiczną. Jednak publikując różne opinie i poglądy, powinniśmy się liczyć że nie każdy może się z nami zgodzić. Jenak warto walczyć z agresywnymi, obrażającymi lub zakłamanymi komentarzami botów.