toolpusher pisze:

Sun Tzu pisze:

mam wrażenia że Pani Dragoness to taka Pani wyznająca zasadę "nie wiem ale się wypowiem" .

Hmm... A ja mam takie wrażenie, że wolisz szerokim łukiem omijać okoliczności śmierci pacjentki (np. to, kiedy pacjentka opuściła jasielski szpital...), więc zajmujesz się dragoness, która - zamiast jak znakomita większość tu komentujących - przyłączyć się do chóru potępiających, zwraca uwagę, że pisanie horrorów o wydumanych zdarzeniach z udziałem przedstawicieli okolicznej ludności nic nie wnosi do sprawy...

A ja mam wrażenie że nie wiesz o czym piszesz. Na czym się opierasz? Na tym co tutaj napisali? Czy masz pojęcie jakie dziennikarze potrafią pisać bzdury. Masz wgląd do akt, byłeś na sali operacyjnej wiesz jaka było? Zrobiłeś sobie jakąś wybiórczą analizę i teraz myslisz że jesteś mistrzem świata i żyjesz w samozadowoleniu.

toolpusher pisze:Dragoness i Jozin to Ci co chcą aby było po staremu. Skończyło się koryto? Trzeba się wziąść do roboty. Nie ma już kolesi? Odspawali od stołka?
Jak nie trafiłem to mi przykro. Bo to były najlżejsze pytania.

gara pisze:Za Arłukowicza to było dobrze...

Sun Tzu pisze:Czy ja muszę komentować wypowiedź każdego z twoich idoli?

Sun Tzu pisze:https://www.youtube.com/watch?v=bPAv_ZRJvMY

Tak mi się jakoś skojarzyło... A tak przy okazji: to pani profesor Płatek w Polsce? Jestem zdumiony, że razem z polskimi feministkami, uczestniczkami strajku kobiet czy organizatorkami "czarnego protestu" nie poleciała jeszcze do Iranu wesprzeć protestujących Irańczyków w walce o demokrację i prawa kobiet...

Sun Tzu pisze:Podobnie wyczerpujący jest tzw. dyżur, który pracownik może pełnić w domu lub innym wyznaczonym przez pracodawcę miejscu. Różnica wszak między dyżurem takiego pracownika a dyżurem lekarza polega na tym, że o ile ten pierwszy nie dostaje za to wynagrodzenia (chyba, że przepisy płacowe obowiązujące w danej firmie mówią inaczej), jeżeli nie wykonuje pracy a lekarz na takim dyżurze pełnionym w ośrodku zdrowia dostaje pieniądze, niezależnie czy przyjdzie jakiś pacjent czy też nie, i to całkiem niezłe. Problem polega na tym, że wszelkiego rodzaju lokalne media z ogromną niechęcią (nazwijmy to tak) podchodzą do czasu pracy lekarzy, podobnie jak i tzw. organy prowadzące, czyli gminy, więc można sobie tę fikcję kultywować. I wmawiać durnej opinii publicznej, że lekarze pracują po kilkadziesiąt godzin non-stop... Parę lat temu w szpitalu w Krośnie był dyrektor, który wprowadził rejestratory czasu pracy dla lekarzy. Efekt był taki, że lekarze ogłosili, że odejdą z placówki, więc organ prowadzący szpital natychmiast ... zwolnił dyrektora! I tak się skończyła jedyna na Podkarpaciu próba wprowadzenia rejestratorów czasu pracy dla lekarzy... Ludzie, generalnie, pracują dla pieniędzy, które wprawdzie szczęścia nie dają, ale lepiej je mieć więcej niż mniej...

dragoness pisze:

leśmian.pl pisze:To jest właśnie metoda Jazina.Poprzednik poddał pod dyskusję temat afery Amber Gold i sejmowej komisji śledczej jej dotyczącej.Natomiast Ty robisz wrzutkę typu :,że "w Ameryce też biją murzynów",chcąc zdeprecjonować zasadniczy temat.Metoda dyskusji typowa dla prowokatorów. Będzie komisja ds. SKOKÓW,wtedy zajmiemy się tym tematem.: ,

A będzie? Naprawdę? Kiedy?

Sun Tzu pisze:Sugeruję, byś zamiast zajmować się SKOK-ami w wątku o Amber Gold założyła oddzielny temat gdzie będziesz mogła się z Jozinem realizować w pełni...

leśmian.pl pisze:To jest właśnie metoda Jazina.Poprzednik poddał pod dyskusję temat afery Amber Gold i sejmowej komisji śledczej jej dotyczącej.Natomiast Ty robisz wrzutkę typu :,że "w Ameryce też biją murzynów",chcąc zdeprecjonować zasadniczy temat.Metoda dyskusji typowa dla prowokatorów. Będzie komisja ds. SKOKÓW,wtedy zajmiemy się tym tematem.: ,