odnawiam temat bo jetem oburzona zachowaniem doktora na wczorajszym nocnym dyżurze. Moja koleżanka pojechała z 5-latkiem gdyż temperatura dochodziła do 40 st. mimo zaaplikowaniu mu czopka gorączka nie spadała zdecydowali z mężem że pojadą na pogotowie i tam okazało się że doktor był strasznie oburzony że w ogóle przyjechali ,że z dzieckiem powinni iść do lekarza o normalnych porach. No ale skoro już są to je zbada !!! Pewnie lekarz sobie smacznie spał i chore dziecko go tylko rozdrażniło !!! Nie wiem czy to na tym powinna polegać całodobowa opieka i po co w ogóle płacimy jakiekolwiek składki skoro jeśli naprawdę potrzebujemy pomocy to traktują nas jak intruzów.

my z mężem mamy play na kartę już chyba z dwa lata i jesteśmy bardzo zadowoleni nic złego nie można powiedzieć nawet z zasięgiem nie ma problemów ładujemy za 10 lub 30 zł i mamy 10 lub 30 dni za darmo do wszystkich w play więc jeśli cała nasza rodzina ma play ( a tak jest) to dzwonimy za darmo i gadamy godzinami. ja z czystym sumieniem polecam

Nie miastowa pisze:Nikt nikomu niczego na siłę nie wlewa;)
Jak kupują cos taniego i na bazarku to chyba maja świadomość ze to z legalnej fabryki nie wyplynelo he he
Tyle o tym mówią w telewizji ze nie długo pewnie i w naszych okolicach ktos zwietrzy taki alkoholowy interes bo patrząc po okolicach to klientow by tu nie brakowało;)

no nie wiem czy nie wlewa...ja jestem osobą w ogóle nie pijącą i idąc w gości częstują mnie wódką lub jakimś robionym specyfikiem muszę sto razy odmawiać zanim ktoś pojmie że nie chce! a jak już załapie to widzę obruszenie że ja się z kimś nie chce napić i gardzę poczęstunkiem

andrzej_ar pisze:aleczka.... kurcze , u mnie też, i to obie części

hahaha rozbawiłam się ....tzn że nie tylko u mnie tak żle...

ala pisze:Czy spowiedz to wogóle ma jakiś sens jak ja mogę sie spowiadać człowiekowi nie jednokrotnie bardziej grzesznemu ode mnie .

z jednej strony zgadzam się z Tobą no ale jeśli jesteś katolikiem to spowiedż jest wyznaniem grzechów przed Panem Bogiem a ksiądz jest jedynie pośrednikiem ...

u mnie ostatnio... EPOKA LODOWCOWA....hahaha

zobacz sobie na tę stronkę tam jest kamera na stok więc wszystko wiadomo http://www.gogolow-narty.pl/strona-glowna.html

ja wierzę w Boga a On nie woła o pieniądze ...nie daję księżą kasy gdyż uważam że mają więcej niż ja

ten temat już był radzę sprawdzić forum niż powielać te same tematy...www.jaslo4u/viewtopic.php?f=23&t=5084

czyli mają nas wszystkich za złodziei , parę lat mieszkałam w anglii i nigdy, w takich marketach jak np. ASDA, nikt mi do koszyka nie zaglądał. nie wiem jak teraz skoro tam tyle polaczków mieszka

Ostatnio robiąc zakupy w Biedronce ( nie tylko w Jaśle) zaważyłam że po położeniu towaru na taśmie panie z kasy wstają i oscentacyjnie zaglądają do naszego koszyka czy wszystko zostało położone do kasowania.Ja wiem że dostały odgórny przykaż do tego ale bardzo mi się to nie spodobało gdyż każdy klient traktowany jest jak potencjalny złodziej!A nie tak powinno być,klientów się szanuje bo w końcu my jesteśmy dla nich a nie oni dla nas...... A wy jaki do tego podchodzicie ??? Nie przeszkadza Wam to czy wręcz przeciwnie????

dirtyang3el pisze:

ŚmIaŁeK pisze:Szukam pracy
Jak by ktoś miał jakieś ogłoszenia to dzięki z góry za namiary [np....Namiar na sklep który poszukuje sprzedawczyni...(może być ulica)]
Może być jakaś praca jako sprzedawca.
Oczywiście oferty z jasła lub okolic....

zapytaj w centrum w kolaczycach,czesto tam sa przyjecia

no tak skoro często przyjmują to i często zwalniają ...biorą na 3 miechy i następna osoba

joanna0590 pisze:Lubię rosmann bo jest duży wybór i tanio. Tylko nie lubię tam chodzić ze względu na ochroniarza patrzącego na ręce, ale taka polityka firmy:)

a ja myślałam że on tylko mi się tak przygląda też lubię tam chodzić ale nie cierpię tego ich "bodyguarda"

Bango, Muki, Pluszak, Diego,Duduś, a wszystko to z bajek mojego synka ale dla pieska w sam raz .

teraz zamknęli komentarze pod cichopkową pewnie za dużo prawdy ludzie napisali o całej tej kaśce i galerii więc został tylko tekst i zdjęcia : szkoda że nie można wyrazić swojej opinii-- niekoniecznie pochlebnej