Nie zgadzam się. Możliwości jest kilka i trzeba będzie je jakoś posprawdzać, najlepiej specjalistycznymi gadżetami. Jak autor posta nie będzie wiedział jak zrobić przelew, i tak zgłosi się do mechanika. Nie mniej na polskich forach widzę od cholery Januszów udzielających porad własnie w ten sposób. (a'la "100% uszczelka pod głowicą etc") I tak się brnie w niepotrzebne koszta.borsuk1.8 pisze:to są porady typu wymień se pół auta i na pewno trafisz
A mechanicy jak robią? Serwisowałeś kiedyś jakieś nowocześniejsze auto u kogoś? Bardzo często rachunek skacze ponad 2000zl bo mechanik wymienil czujnik polozenia walu, cewke, kable, czyscil szklanki i inne czary-mary. zdarzylo mi sie to raz w renówce kilka lat temu - byl problem z przebiciem na kablach, pozornie łatwy do zdiagnozowania (wtedy nie mialem pojecia) - w ciemnosci przy zapalonym silniku pryskasz jakas wode z takiego dozownika jak do mycia szyb, zeby byla mgielka nad silnikiem i szukasz iskier. Jak wiązka ma przebicie - zobaczysz iskry. Ten typ rozebrał mi silnik (i złożył bez planowania głowicy/wymiany uszczelki) bo szukał czegoś innego.
Podstawa to wiedzieć jak co działa i co się robi. Napatrzyłem się na "Bedzie pan zadowolony" i zacząłem sam naprawiać sobie auta:) Może to nie ta robota co prawdziwego zawodowca, ale 90% sytuacji rozwiązuje sobie sam i jak coś stuka, to wiem gdzie i co.