masz sporo racji Nieniucha, raz w życiu zdarzyło mi się, że przyszłam do fryzjera , usiadłam a Pani bez słowa mnie ostrzygła. I to było najlepsze strzyżenie w życiu. Szkoda, że to było przejazdem daleko w Polsce......

jeśli chodzi o fryzjera damskiego to Pani Beata z Efektu nie ma sobie równych:)

wiem Jozin, chodzimy tam już ponad rok ale za późno się obudziłam z tym kąpaniem i nie mieli już wolnych terminów przed świętami. Tak to bywa z dobrymi usługodawcami, że są do nich kolejki. Do mojej dentystki czekam na wizytę 3 miesiące, do mechanika miesiąc, do fryzjera min 2 tygodnie, podobnie kosmetyczka I teraz przy każdej wizycie w Pupilu wypada psa zapisywać już na następną

brat tam kąpie Berneńczyka a to większe niż Owczarek Niemiecki. Nie wiem ile to kosztuje ale zadzwoń to się dowiesz. 13 493 41 32.

a mnie się wybitnie ie udały ich japonki. Nie wytrzymały jednego miesiąca....Pewnie dlatego , że chińskie

chodzę do nich od roku i jestem bardzo zadowolona. Piesek jest pięknie zrobiony. Podejście do zwierząt mają tam bardzo fajne. Wcześniej chodziliśmy do Psiego Salonu ale po jednej wizycie w Pupilu przenieśliśmy się tam. Po pierwsze sunia jest dużo ładniej ostrzyżona i równo !!! Zgodnie z wzorcem a nie tak jak wyjdzie. Po drugie, nie jest szprycowana żadnymi uspokajaczami a i tak jest grzeczna jak aniołek. Wprost nie mogłam w to uwierzyć przy pierwszej wizycie. Po trzecie mają zdecydowanie najlepiej wypasiony salon w Jaśle. Prawdziwą wannę groomerską, szybkie suszarki, porządny stół i profesjonalne kosmetyki, których nie żałują. Ostatnio odwiedziłam gabinet weterynaryjny na Kotlinie bo chciałam wykąpać sunię na święta a w Pupilu nie było już wolnych terminów. Stanowczo odradzam tam kąpiele. Totalna prowizorka-amatorka. Nie mają nawet wanny dla psów tylko "kąpią" je pod prysznicem. Żałują też szamponu i odżywki.Nie polecam.

yarpen pisze:Ja również polecam ten nowo otwarty zakład na kotlinie. Pełen profesjonalizm, bardzo miła obsługa no i przede wszystkim świetne podejście. Tak czy inaczej, ja wyszedłem z moim psiakiem stamtąd zachwyceni i więcej nigdzie indziej już nie szukam. Następnym razem też się tam wybieram...

Człowieku, jak możesz polecać po jednej wizycie ?? Jak pochodzisz tam trochę i będzie o.k. to co innego. Po jednej wizycie to najszybciej można poczuć absmak jak coś jest do bani.
I to właśnie odczułam na mojej suni. Zachciało mi się ją wykąpać przed świętami a słyszałam, że podobno prowadzą też pielęgnację. Tam gdzie zwykle chodzimy 2 tygodnie przed świętami wszystkie terminy były już dawno zajęte a z usług Psiego Salonu zrezygnowałam już dość dawno więc wybrałam się tam. Z dostępnością nie było żadnego problemu, praktycznie z dnia na dzień ale już wiem dlaczego.
Wchodzę a tam stolik do obcinania psów stoi w poczekalni ))) Pani, a właściwie młodziutka dziewczyna bierze moją sunię....pod zwykły prysznic !!!! Nie mają tam nawet porządnej wanny do kąpania psów !!! Na początku zachciało mi się śmiać ale przy"kąpaniu" już mi było mniej wesoło. Młoda Pani wzięła kubeczek, kapnęła do niego mikroskopijną ilość szamponu, dolała wody i w tym "roztworze" "kapała" moje maleństwo. Umyła "tym" raz i tyle. Potem wzięła na rękę (!!!) kropelkę odżywki i niby wcierała w sierść. Tak się składa, że po faszerowaniu mojej suni w Psim Salonie żelikami na uspokojenie potem już chociaż gdzie indziej ale zawsze towarzyszyłam jej przy takich wizytach i wiem jak to wyglądać powinno. Szampon rozcieńczano zawsze w stosunku 1:10 i myto pieska min. 2 razy a nie jeden raz i nie "siódmą wodą po kisielu". Odżywka też musiała być rozrobiona a nie wcierana nierozcieńczona. Nic nie powiedziałam bo sunia była mokra i nie bardzo jak było podziękować w tym momencie. Cała impreza zakończyła się suszeniem małą suszareczką dobrą max na Yorka. Nawet chciałam tak dla jaj wysłać tam brata z Berneńczykiem do kąpieli:))) Na sam koniec młoda Pani przemyła oczka suni WACIKIEM (który zostawia włoski) zamoczonym w ZWYKŁEJ WODZIE !!!! Widać szkoda było kasy na środek do przemywania oczu. Jakbym wiedziała, to wzięłabym swój z domu. Chociaż nie, gdybym wiedziała co za fuszerkę tam odwalają to bym nie poszła.
Ogólne wrażenie AMATORKA-PROWIZORKA.
NIGDY WIĘCEJ !!!!!

ja raz byłam u dr. Wilk prywatnie usunąć ósemkę. Szybko, sprawnie i bezboleśnie. Wybieram się też z drugą. Jak pójdzie tak samo to będę mogła polecać bo po jednej wizycie to trudno coś powiedzieć. Chyba żeby od razu coś spaprała to można odradzać.

co ty za głupoty wypisujesz ???? Jakie odcinanie neta jak się spóźnisz 1 dzień z rachunkiem???? naucz się czytać info na ekranie !!!!!!

a ja wciąż mam nadzieję, że znowu będzie coś w tym guście...

ja korzystam z ich usług już 4 lata i poza przejściowymi problemami z wprowadzaniem przez nich TV nie moge złego słowa powiedzieć. POLECAM