Czyli ujmując wprost - kierowca który wyprzedził ten pojazd zamiatający wykazał się klasycznym chamstwem i buractwem drogowym - nie widząc świata dalej niż czubek swojego nosa - a co mi tam jadę, nie będę się wlókł jak te leszcze... A że z przeciwka coś jedzie, a co mi tam, widać mnie, niech się usuną... Takie zachowania należy tępić z całą stanowczością, a tu akurat znalazła się ku temu okazja bo delikwent popełnił wykroczenie...

Witam...

Pozyskałem informacje na temat rzekomego wyprzedzania "śmieciarki" jakie tutaj ktoś ujawnił... W tej chwili wiem kto i w jaki sposób pozyskał takie informacje i komu je przekazał, ale to inny temat... Pozwolę sobie przedstawić PRAWDĘ - jak sytuacja wyglądała w rzeczywistości, bo ta osoba oczywiście CELOWO zmieniła fakty a niektórych nie podała żeby zrobić mega sensację i wzbudzić nienawiść...

Otóż sprawa dotyczy wyprzedzania pojazdu zamiatającego ulice... Z przeciwka jedzie sznur samochodów, na drugim pasie również - na czele pojazd zamiatający a za nim sznur samochodów. Całość porusza się ze zróżnicowaną prędkością 10-20 km/h. Kierowca samochodu znajdującego się bezpośrednio za pojazdem zamiatającym postanawia być lepszy od reszty i wyprzedza ten pojazd przekraczając podwójną linię ciągłą... Ktoś by powiedział - no i co, wielkie mi rzeczy - więc informuję że wykonując ten manewr wjechał POD NADJEŻDŻAJĄCE Z PRZECIWKA pojazdy, zmuszając je do zatrzymania bądź maksymalnego zjechania na prawą stronę jezdni, powodując tym samym REALNE zagrożenie kolizją....
Tak wygląda wielkie nieszczęście tego kierowcy który oczywiście NIESŁUSZNIE został zarejestrowany.... A jak na ironię - 50 metrów dalej była zatoka autobusowa na którą kierujący pojazdem zamiatającym wjechał umożliwiając jadącym za nim dalszy przejazd...

Nie róbcie więc takich sensacji rodem z brukowców gdzie na pierwszej stronie pisze "NOWAK ZABIŁ KOWALSKIEGO ?" - a słynny pytajnik na końcu określa powagę artykułu... Potem dowiadujemy się że nikt nikogo nie zabił a Nowak nigdy nawet na oczy Kowalskiego nie widział ale sensacja musi być...

Jeżeli ktoś coś pisze niech pisze PRAWDĘ, a jeżeli nie wie, niech nie pisze NIC !!!!

Żegnam... Szerokości...

O ile mi wiadomo to nie pisałem WPROST do Ciebie czy Twojej żony tylko ogólnie, o ile to pisałem JA a nie użytkownik Stop Drogówki, ale przepraszam jeśli uraziłem... Ja nikogo nigdy nie chcę obrazić bo to nie ma sensu, nic nie daje, zaniża jedynie poziom dyskusji i wizerunek piszącego... A że nie wszystkie żony to miss world - to inna kwestia której tu nie będę poruszał... Poza tym - to co się jednemu podoba dla innego może być brzydkie, to ludzie nazwali GUSTEM i jak głosi porzekadło - nie podlega dyskusji...

I jeszcze info dla "łowców kamer" - nagrywać pirata można również telefonem komórkowym umieszczonym w uchwycie - są do tego specjalne aplikacje zmieniające smartfon w wideo rejestrator, są także nawigacje mające taką funkcję lub choćby system Yanosik DVR który jest jednocześnie nawigacją, systemem ostrzegania Yanosik oraz wideo rejestratorem... Nagrywać może również pasażer trzymający telefon lub kamerę w dłoni...

STRZEŻCIE SIĘ WIĘC

Na początek - wszystkim który chcieli by się przyczynić do poprawy bezpieczeństwa i utemperować zapędy co niektórych - proponuję kupić tani uchwyt telefonu na szybę i zainstalować aplikację... Jest ich wiele... Rysiek widzi misie , Coyote itp. itd. łatwo znaleźć większość jest darmowa.

A z policjantem - jak z każdym innym zawodem - jeden pójdzie na kucharza żeby dobrze gotować i sprawić tym ludziom przyjemność, a inny zostanie kucharzem żeby żreć bez opamiętania

Nie chodzi tu o to kto kogo obraził PUBLICZNIE, ale o to że jasno określiłeś co o kimś, a w tym wypadku - o mnie sądzisz...
I KOLEJNY RAZ piszę stop agresji i walidziura to DWIE inne osoby, przyjmij to do wiadomości...
Chodzi o to że gdyby Paweł miał nick A a Gaweł miał nick B i obaj o tym wiedzieli - A pisze na forum - "B - ty koniobijco" - to jednoznacznie A wie o tym kto go obraził i co o nim myśli... Nie chodzi o publiczność, bo tamci będą to czytać i nic nie wiedzieć, ale B będzie wiedział że A uważa go za koniobijcę i O TO TU chodzi...

Poza tym kiepsko pouczyłeś użytkownika T135 w kwestii ochrony danych osobowych, bo akurat nr rejestracyjny dla przeciętnego kowalskiego zupełnie NIC nie znaczy, co innego zdjęcie pojazdu którego IDENTYCZNEGO nie ma w promieniu xxxxx kilometrów i jest charakterystyczny i jednoznacznie rozpoznawalny. To nie jest granatowy passat B5 kombi jakich w okolicach są setki. A takie działanie JEST naruszeniem danych bo pozwala jednoznacznie zidentyfikować właściciela przez innych mieszkańców... Poczytaj sobie najpierw zanim komuś coś doradzisz...

stop agresji pisze:

Hackenbush pisze:

stop agresji pisze:Apropos Haken berego cos nagle dziwnie ucichł czyzby go brutalne zdemaskowanie zabolało

jestem jestem:-) z tym demaskowaniem to ty nie jesteś taki dobry koleżko

Dziwne ze od czasu kiedy powiedziało ci sie kim jesteś ani słowa nie napisałeś a wcześniej od koniobijców wyzywałeś panie policjancie

Czasem komuś zdarzy się popełnić błąd, zwłaszcza mając przekonanie o swojej anonimowości, potem jednak inni poznają prawdzie oblicze takiego człowieka, jaki jest naprawdę i co o innych ludziach myśli... Jaki jest w głębi serca. Stosunek do starszego od siebie człowieka, który na dodatek nic mu nie zawinił ani nie zaszkodził, no cóż... Naubliżać trzeba było, pewno ulżyło trochę...
Ja kieruję się prostą zasadą - być sobą zawsze i wszędzie i robić tak żebym mógł potem każdemu w oczy spojrzeć i nie miał się czego wstydzić...

Niektórych nawet nie stać na proste "przepraszam"...

A wracając jeszcze do sprawy kogoś kto jechał bez pasów - to jaki widzisz problem w tym że ktoś to zgłosił ????? Jechał bez pasów więc popełnił wykroczenie, nieprawdaż ???? Więc CO ZA RÓZNICA czy "złapała go" na tym wykroczeniu Policja, straż miejska, kominiarz czy inny kierowca... On jechał BEZ PASÓW i to jest przedmiotem sprawy, a nie fakt kto to ujawnił... To że w tym momencie Policji nie było na miejscu, bądź umknęło to uwadze jakiegoś funkcjonariusza, to NIE ZWALANIA NIKOGO z obowiązku zapinania pasów... Nieprawdaż ???? Więc dlaczego masz żale do kogoś ???? Jeden ma drugiego kryć żeby wszyscy mogli bezkarnie łamać przepisy tak ???? To nie w cywilizowanym rozwiniętym kraju...

"Jak zwykle w sytuacjach gdy społeczeństwo informuje policję pojawia się pytanie, czy „donosicielstwo” jest moralne. – Uważam, że filmowanie i piętnowanie złych zachowań na drodze jest jak najbardziej w porządku. To nie jest donosicielstwo, w negatywnym tego słowa znaczeniu, ale troska o bezpieczeństwo własne i innych użytkowników. Takie praktyki są powszechne w Skandynawii od lat i nikt nie traktuje tego jako donosicielstwa, ale raczej jako obowiązek – mówi portalowi tvp.info Wojciech Pasieczny, emerytowany już, legendarny oficer stołecznej drogówki. "

"W ostatnich miesiącach, policja w całej Polsce niemal codziennie otrzymuje nowe nagrania z kierowcami łamiącymi prawo. Pojawili się nawet prawdziwi „łowcy piratów” czy drogowi szeryfowie, którzy z nagrywania łamiących przepisy uczynili swoją misję. "

^^^ I oby takich szeryfów z misją było JAK NAJWIĘCEJ !!!!

stop agresji pisze:http://www.tvp.info/14449604/policja-ap ... rozliczymy

Tak sie wypowiadają PRAWDZIWI policjanci a nie jacyś przebierańcy haken bery

Świetny link, polecam WSZYSTKIM - a piratom POD ROZWAGĘ bo sami nie wiecie kto was nagrywa i to że wiecie o jednym czy dwóch to nie znaczy że nie ma ich więcej... Więc POD ROZWAGĘ - nie chcesz płacić mandatów - jedź PRZEPISOWO !!! Chcesz szaleć - płać mandaty, chcesz zrobić komuś krzywdę bądź ją zrobisz - licz się z tym że będą kłopoty... Chcesz mieć spokój - jeździ jak należy i się nie wychylaj niepotrzebnie...

Wind pisze:Boże boże,jakie trzeba miec marne życie żeby jeździć za kims i czekać aż ktoś coś wymusi,wyprzedzi itd a potem leciec z tym na komende.Ktos kiedys nie splunie w strone takiego człowieka.

To było by trudne, bo oni jeżdżą tak szybko że czasami to nawet trudno ich wyprzedzić
A nie przyszło Ci do głowy że wystarczy jeździć w swoich sprawach - kolokwialnie mówiąc "za potrzebą" - a łamiący przepisy sami się znajdują ??? Może ktoś ma kamerę dla własnego bezpieczeństwa w razie kolizji, albo prowadzi mały warsztacik napraw samochodowych - czasem trzeba pojechać autem klienta z podłączonym interfejsem diagnostycznym (po waszemu KOMPUTER) aby odczytać parametry silnika np. podczas wyprzedzania, a dla bezpieczeństwa montuje kamerę - żeby w razie np. kolizji mieć zabezpieczenie że to nie jego wina, albo - ktoś jedzie pożyczonym samochodem, brata, siostry czy kolegi albo dziewczyny i montuje kamerę w tym samym celu - żeby w razie czego nie było że to on spowodował wypadek - a przy okazji - jak się trafi jakiś "rodzynek" to wysyła taki film... To nie musi wcale być CELOWE działanie i "polowanie" na kierowców... Zresztą - choć by nie wiem jak się starał - jak inni będą jechać przepisowo, to na próżno jego trud. A linie ciągłe nie są wszędzie... Występują sporadycznie więc jeśli chcesz jechać szybko, nie wyprzedzaj w miejscu niedozwolonym, tylko tam gdzie można, a potem gaz w podłogę i nadrobisz stracone 5 sekund...

wibar pisze:W powyższym poście chyba popełniłem błąd-ciągnika rolniczego chyba nie można wyprzedzać, ale nie jestem pewny.Ale pozostałe w/w pojazdy można wyprzedzać.

Wyszczególnienie dotyczy pojazdów mechanicznych, i jedyna dodatkowa reguła to znak B-26 zakaz wyprzedzania PRZEZ samochody ciężarowe, gdzie Ty - osobówką możesz, a kierowca tira już nie może (zresztą oni zazwyczaj nie mogą bo jak się 9 godzin siedzi na siodełku a potem śpi w kabinie to niewiele można )
Zapewne skojarzenie nasunęło Ci się ze znakami zakaz wjazdu gdzie istotnie jest wyszczególnione - pojazdy silnikowe z wyjątkiem motocykli, motocykle, samochody ciężarowe, ciągniki rolnicze, pojazdy zaprzęgowe itp. itd...

I ciekawa sprawa co pisze pan hakenbush (lub podobnie) - o filmie z jazdą bez pasów... Cóż... To chyba by ktoś musiał jechać kabrioletem w białej koszulce, zapewne stać na przeciwko na światłach i słońce żeby świeciło z tyłu "nagrywającego" - wprost na kierowcę kabrioletu, to wtedy owszem, MOŻE było by widać że nie ma zapiętych pasów... No chyba że jakiś "konfident" ma super ultra full HD 4K kamerę za 100 tyś to być może udało by się mu takim sprzętem uchwycić takie detale...
Kolejna ściema jak z tym rowerzystą na początku... Akurat w kwestii jazdy bez pasów to "co to kogo obchodzi", takim działaniem nie powoduje ŻADNEGO zagrożenia dla innych, jedynie DLA SIEBIE... Jak chce zginąć w wypadku - jego sprawa... Niektórzy twierdzą że jazda bez pasów ratuje życie bo wypadł przez przednią szybę - a tak - zginął by w aucie czasami bywa i tak...

Zakaz wyprzedzania B25 i podwójna linia ciągła to DWA RÓŻNE ZNAKI... Podwójna linia ciągła NIE ZABRANIA wyprzedzania, tylko jej PRZEKRACZANIA I NAJEŻDŻANIA na nią, więc gdybyś jechał motocyklem i wyprzedził w takim miejscu drugiego motocyklistę, nie przekraczając linii ciągłej i jednocześnie zachowując wymagany przepisami odstęp - nie popełniasz wykroczenia. Co innego - jeśli będzie tam dodatkowo znak B25 zakaz wyprzedzania - wtedy wykroczenie popełnisz bez względu na to czy linię przekroczysz czy nie. ALE - jeśli jedziesz np. samochodem i wyprzedzasz inny samochód - to oczywistą rzeczą jest że nie dasz rady go wyprzedzić nie przekraczając linii ciągłej... Chyba że - może być tak - że ty będziesz jechał sobie swoim pasem, a ktoś przed tobą będzie "uprzejmy" a jezdnia szeroka, z wydzielonym pasem pobocza oddzielonym linią ciągłą i ustąpi Ci zjeżdżając na prawo - a Ty go wyprzedzisz nie przekraczając linii - wtedy OK TY wykroczenia nie popełniasz...

Hackenbush pisze:he he, ja skądże, a te twoje śledztwa na wątkach to mało warte są bo z tego nicku korzysta trzy osoby, które się wypowiadają, ale w tym wątku ja mówię:-)

Ciekawe skąd żona, syn czy siostra albo mama wiedziały by że czasem jeżdżę pożyczonym samochodem... Ktoś z Tarnowca ma wiedzieć o kimś z Brzostka czyim autem jedzie... Chyba by musiał zapytać wróżbitę macieja

Hackenbush pisze:nigdy nie groziłem ci pobiciem, krytykowałem nagrywanie ludzi jeżdżących bez świateł, bo tych co wyprzedzają na podwójnej nie bronię

nie mówię ze TY tylko dziesiątki jak nie setki mieszkańców tego miasteczka... A jeśli istotnie - masz świadomość że wyprzedzanie na zakazie czy przejściu dla pieszych stanowi zagrożenie to dlaczego nie napiszesz tu - słuchajcie ludzie, tak robić nie wolno, to jest niebezpieczne... Sam wiesz jakie filmy wysyłam więc wiesz też doskonale że nie ma tam wyprzedzania rowerzysty i nie jadę 30 na godzinę tylko 50 w zabudowanym albo deczko więcej... Nikogo nie prowokuję żeby mnie wyprzedził, to też na filmach widać, prędkość jest stała więc dlaczego nie napiszesz prawdy tylko popierasz kłamstwa i bijesz pianę ??? Owszem, było kilka filmów z jazdą bez świateł, ale - po pierwsze to też jest wykroczenie, a po drugie - zazwyczaj dotyczyło użytkowników VW i Audi na których jestem uczulony Natomiast takich filmów z jazdą bez świateł to mam pewnie ze 100 jak nie więcej a wysłałem może z 5...

Hackenbush pisze:`jak ty zasypujesz policję pismami że ktoś napisał o biciu konia na anonimowy nick to naprawdę życzę powodzenia:-)

Poczytaj najpierw co sam pisałeś - o ile tego nie pozmieniałeś... A tym sławkiem też się wsypałeś bo chyba ze 3 razy mi tak mówiłeś. Poza tym znajdujesz mnie na fejsie, ciekawe jak - skoro wpisujesz tam sławek jasna sprawa że zmieniłeś... nie będę ci tu udowadniał że nie jesteś słoniem... nie chce mi się mieszać tego szamba jakim jest to forum i ten temat... Mam to wszystko gdzieś, będę dalej robił swoje a wasze straszenie możecie sobie w d... włożyć... Od 8 lat codzień słyszę groźby pod moim adresem co mi ktoś nie zrobi (wiele mam nagranych ) i jakoś włos z głowy (poza naturalnym procesem) mi nie spadł, więc cytując klasyka "kładę na was lachę"...tchurze chowający się za nikcami... Jak mnie będziecie bić to też się schowacie za nickami czy założycie peleryny niewidki Ale oczywiście zgodnie z art190kk ja czuję REALNE zagrożenie i jestem przekonany że te osoby mogą spełnić swoje groźby...

Hackenbush pisze:człowieku nie musisz robić printscreenów moich postów, bo ja ich nie usuwam z forum, a jakbyś poczytał to byś wiedział, że jestem związany z jasłem,

a dokładnie z Tarnowcem, bo to nie tajemnica sam pisałeś w swoich postach... wszystko się zgadza... A jak się wraca do domu i synek czeka i patrzy w oknie to chyba pracuje się nieco dalej niż 5 km od domu prawda ??