Uważaj z tabletkami ,wybierz się do lekarza bo możesz mieć problemy z układem krążenia , wielu facetów po viagrze odeszło z tego świata.

Polecam firmę http://www.gorgeo.pl/ to są profesjonaliści , od firmy Korwin radzę się trzymać z daleka !

Masz rację, dlatego napisałem że wszystko zależy od porozumienia.

Wszystko zależy czy jesteście zgodni oboje na rozwód, ale najpierw jest rozprawa pojednawcza , więc minimum dwie rozprawy.Jest to poważna sprawa więc radzę wynająć adwokata .

Zezwolenie wydaje Starostwo Powiatowe po decyzji Zarządu Dróg i właściciel na dzień dzisiejszy go nie posiada .

Samochód z naczepą to jest pojazd którego dopuszczalna masa całkowita jest większa niż 12 ton.

Znak ograniczający tonaż był w Jareniówce ale niestety został kilka razy usunięty i nie jest to oczywiście przypadek lub wybryk chuliganów , jednak nie jest on potrzebny bo wjazd z ulicy Mickiewicza od strony Gamratu i Jasła jest ograniczony zakazem dla pojazdów o dopuszczonej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Mam też dobrą wiadomość , wreszcie nasza kochana Policja zajęła się tą sprawą .Pozdrawiam wszystkich mieszkańców którzy pomogli w tej sprawie.Zapraszam również na zebrania które odbędą się w Domu Ludowym w Opaciu i Jareniówce , myślę że ta sprawa również będzie poruszona.

Skręcając w lewo z ulicy Mickiewicza do Jareniówki jest zanak ograniczający tonaż.

Firma obróbki drewna znajduje się w Lipnicy , a z tego co mi wiadomo jest to gmina Skołyszyn ,więc powinni niszczyć lokalne drogi , jeżdząc z Lipnicy do Skołyszyna przez Lisów.Podatki zasilają z tytułu działalności gminę Skołyszyn i to ona powinna naprawiać swoje zniszczone drogi .

Drewno jest przywożone ze Słowacji i innych państw czyli jest to transport międzynarodowy.

Niestety są to Tiry , czyli samochody czterdziesto tonowe .Widzę że niektórzy sądzą że jedna firma ma prawo zniszczyć tak kosztowną inwestycję w imię swojego interesu.

Firma tego pana nie posiada zezwolenia ,mamy pismo od Zarządu Dróg .

Brak zezwolenia na poruszanie się samochodów ciężarowych po tej trasie.

Mieszkańcy miejscowości położonych przy drodze Jasło-Jabłonica od pewnego czasu spotykają jadące samochody ciężarowe z olbrzymim ładunkiem drewna do zakładu obróbki w Lipnicy. Droga została gruntownie wyremontowana przy pomocy środków z Unii Europejskiej i wszyscy korzystający z tej drogi są bardzo zadowoleni , jednak samochody o tak dużej masie bardzo szybko zniszczą nawierzchnię i pozostanie nam jeżdzić znów po dziurach.Wielokrotne interwencje do Policji , Zarządu Dróg nic nie pomogły. Proponuję wspólnie wymyślić akcję protestacyjną w celu ochrony wyremontowanej drogi.

Zakończyłem w tym roku budowę domku jednorodzinnego .Po wybraniu projektu przystapiłem do realizacji inwestycji za pomocą firmy budowlanej (nie będę podawał nazwy) Po zrobieniu fundamentów okazało się że koszty wykonania były bardzo wysokie , a jakość bardzo niska .Kierownik budowy podpowiedział mi inny sposób prowadzenia dalszej budowy .Realizowałem kolejne etapy przy pomocy małych firm ,wyglądało to tak np. murowanie ścian ,umowa pisemna co do jakości i ceny .Po zakończeniu przyjeżdzał kierownik i szukał wszystkich nieprawidłowości ,następnie poprawki i dopiero wypłata.Przy moim domku pracowało około 15 firm i tylko Dekorrem pana Mariusza Czajki nie miał żadnych poprawek ,reszta to totalna porażka .Bardzo ciężko znaleść w Jaśle firmę budowlaną która spełni oczekiwania inwestorów.Trzeba chyba polegać na opini znajomych , ale i to nie daje żadnej gwarancji .Wprowadziłem się do długo oczekiwanego domu i powoli mija stres związany z jego wykonaniem.