Haha - JA nabroiłem i chcę załatwić uczciwie sprawę. Drobny temat parkingowy. Tak jak napisałem, zostawiłem karteczkę za wycieraczką, ale właściciel/ka pojazdu nie dzwoni. Przypuszczam, że gdyby znalazł/a karteczkę to by zadzwonił/a, więc może nie zauważyła karteczki ani szkody - stąd ten post.
Jeśli ma autocasco, co jest myślę bardzo prawdopodobne, to pewnie niezależnie od ustalenia sprawcy (mnie) sobie to ogarnie, ale jeśli nie ma, to byłoby nie fair aby musiał/a reperować na własny koszt zamiast z (mojego) OC.
Celowo nie opisuję detali zdarzenia z oczywistych powodów : ).