Ja popieram ruskich w tej kwestii, nie wolno pozwalać tej mniejszości propagowania homoseksualizmu. Wyjdą na ulice to wodą ich polać niech idą do domu i tam robią co chcą w swoim gronie. Nie jestem homofobem, ale drażni mnie gdy oglądam wiadomości a tam coś o pedałach, grodzkich itp. To jakaś paranoja.

pochodź po rynku z fajką a sami się zjawią, noszą teraz żółte kamizelki z napisem "straż miejska".

Mnie już nic nie zdziwi.

Słyszałem wczoraj. Numer dobry dla kogoś kto nie ma pojęcia o muzyce i nie odróżnia poszczególnych gatunków, dla kogoś kogo ruszają teksty na poziomie tegoż właśnie numeru. Inaczej mówiąc muzycznego prostaka. Generalnie lubisz badziew, festyny i dyskoteki na wsi do białego rana, to coś dla Ciebie.

Czy ktoś wie ile kosztuje wstęp na koncert firmy i czy jest jakiś przedział wiekowy?;>

choćbyś nie wiem jaką suplementację wrzucił to masy nie zrobisz ani kilograma, chyba, że tłuszczu trochę bo "przysłodzisz". Dlatego, że machając pompki ciągle robisz tym samym ciężarem (a ważysz nie wiele) i jedynie polepsza Ci się wytrzymałość. Chcesz masy? idź na siłownię.

większość tych "mocnych" kapel co podajecie to obraza gatunku.
Co sądzicie (metalowcy) o wokalu Natrramna? i tego bliżej niezidentyfikowanego człowieka z Lifelover http://www.youtube.com/watch?v=SpjQUkGG9Oo ?
Do tematu, jak ktoś lubi blues rocka a nie zna The Black Keys to polecam sprawdzić, naprawdę umieją.

generalnie w d**** mam czy się zgadasz czy nie. Nie lubię gdy mnie ktoś prowokuje, tyle.

Homo Sapiens, nie prowokuj i nie pyskuj.

Pablo fanatyk, słucham tego co do mnie trafia, w tym momencie Claptona. Mi język polski w muzyce metalowej po prostu nie brzmi, najzwyczajniej mi to nie gra, odpycha mnie. Weźmy np. hmmm coś prostego, powiedzmy CC - Sanctuary, bardzo łatwy text a przetłumacz go na nasz język... to samo Slayer - cast down, jakie by to było żałosne gdyby to było po naszemu, wiem nie jest to może najlepszy tok myślenia, takie tłumaczenie no, ale....
W moim przekonaniu do metalu nadaje się angielski, norweski, szwedzki, rumuński, nawet ukraiński bo po prostu fajnie brzmią i to się klei jakoś.
Wyobraź sobie jak by texty Samaela były po niemiecku. Ta sama zasada działa z naszym językiem, nie nadaje się. Mam prawo tak uważać.

"metal po polsku" dla mnie to nieporozumienie a frontside to jedna najch*******ch kapelek jakie słyszałem.

Bronisław, Mieczysław, Władysław, Lech. Tak patriotycznie.

Być wolnym nie koniecznie oznacza bycie patolem. Są rzeczy których się nie robi bez względu na to pod wpływem jakiej religii się znajdujesz. Wolność polega na tym, że mój kanon zachowań jest mojego autorstwa i nie musi stać w opozycji do religijnych wytycznych. Kwestia podejścia.

Satan - wolność.

jemu chodziło o nazewnictwo:
monohydrat, nie monohydraNt.
I przyczepił się drobiazgu bo ująłeś to tak jak by sama kreta pompowała a ona (tak jak napisałeś) powoduje szereg reakcji itd, zatrzymuje wodę w mułach.
Dobrze napisałeś, wszyscy rozumieją, ale typek ma jakiś fetysz na drobiazgi.